RASTA

Mariola Kora

Tak samo kopie Jerry, czyli to goldenie.
Trzeba przyznac, że Rasta lepiej wychodzi na zdjeciach na sucho, niz na mokrą włoszke

Dorota Jenisiowa

Alicjo żeby nie było podpisu to jak wstawisz link do zdjęcia to musisz usunąć ostatnią linijkę.
A Rastusia wspaniała Very Happy

Pasiasta Alicja

Nasza panieneczka zmienia się z dnia na dzień i nie mówię tu o wyglądzie, bo coś nam się odchudzanie przystopowało - ale o zachowaniach.
Przede wszystkim bardzo radośnie i entuzjastycznie przywitała potencjalną rodzinę adopcyjną. Nigdy do domu nie wkroczyło naraz tylu OBCYCH. Wink

Generalnie robi się coraz bardziej pogodna, radosna i skora do zabawy. Strasznie spodobała się jej zabawa z dziećmi w "co mi zrobisz, jak mnie złapiesz" i sama zaprasza do takiej zabawy nosząc prowokacyjnie pluszaka w pysku.

Dzisiaj rano przywitała mnie podskakując śmiesznie na dwóch łapkach i uśmiechem na pysku.

Od 26 sierpnia nie przytrafiło się nam żadne nieszczęscie na dywanie, a dzisiaj Pchełka została poddana wielkiej próbie. Pracowałam do czwartej rano, więc pobudka przez Rastusię o siódmej była dla mnie ciężkim przeżyciem. Zwlokłam się na parter i otworzyłam drzwi, Rastka się wysikała i dalej nic. Więc ją lojalnie ostrzegłam, że może mieć problem i poszłam spać dalej. Rastka przyszła do mnie, położyła się obok, potem sobie, zdaje się, gdzies poszła i o dziesiątej obudziła mnie jednoznacznym szczeknięciem. Teraz już z mniejszymi oporami wylazłam spod kołdry Very Happy

. Tak, że psica zdała egzamin na piątkę.
A i jeszcze zaskoczyła mnie pozytywnie radosną rundką wzdłuż płotu z labkiem sąsiadów, którego do tej pory obszczekiwała.

Pasiasta Alicja

Rastusia zaskakuje mnie codziennie Wink

. Dzisiaj kopała dziurę, wprawdzie Pasio zaczął i wprawdzie kopała jedną łapą na zmianę (bardzo dystyngowanie to wyglądało) ale za to na stojąco i umorusała się przy tym jak na prawdziwego goldena przystało Wink

Teraz leży i czeka aż się błotko wykruszy.
Poza tym na łące przeważnie dostojnie dreptała przed siebie, albo za piłeczką, albo leżała. Dzisiaj spojrzała mi figlarnie w oczy i zaczęła przeciągać się smyczą. Tak że już wiem, że oprócz piłeczki musimy brać ze sobą sznur do przeciągania.
A jak się już bardzo rozochociła, to zaczęła łapać mnie za rękaw, za nogawkę i za co się tam jeszcze dało. Było to ewidentne zaproszenie do zabawy, tak że zmiany idą wręcz lawinowo.
Bidulka nie wie tylko jednego, że to ludzkie futro, jak się za mocno pociągnie to się rozlatuje Very Happy

. Ale to też da się wytłumaczyć. Teraz mam w kurtce na pamiątkę dwa ślady po ząbkach. Wink

Pasiasta Alicja

Panna Rastusia zdumiała mnie przed momentem niesamowicie! Zażyczyła sobie do ogródka. Wypuściłam, poczekałam przy drzwiach, zzzzzzimno mi się zrobiło, więc uciekłam do domu, a paniena przepadła! Patrzę przez okno, a ona buszuje w najlepsze. Wyszłam, poprosiłam grzecznie o powrót, a małpa ruda gapi się na mnie i nic. W końcu przylazła Wink

. Ale strach przed ciemnością najwyraźniej gdzieś wyparowuje.

Bogusia

Dzielna dziewczynka Very Happy

Agata_Emi_Lili

Panna Rastusia już nie szuka domu

Zamieszka z Anią i jej rodziną:
http://www.fundacjagoldenom.fora.pl/chce-adoptowac,35/adopcja-rasty,2111.html

Agata_Emi_Lili

Gratulujemy w wątku Ani, zarówno jej, jak i Raście, OK?

Pasiasta Alicja

Teza: Rudy małpiszon jest inteligentny, sprytny i dobrze wychowany.

Dowód:

1.na inteligencję - małpa ukradła z talerza bułkę z czekoladą. Tylko nie widziała, że ja widzę Smile

. Jak się zorientowała, bułkę natychmiast wypluła i uciekła.

2. na spryt - moja kurtka, w której chodzę na spacery z psami stale leżała ostatnio w przedpokoju na podłodze. Ki diabeł? Stale spada? A wcześniej nie spadała? Dopiero wczoraj doniesiono mi uprzejmie, że Rasta wdrapuje się na szafkę i ściąga kurtkę, a potem wyjada z kieszeni smaczki.

3. na dobre wychowanie - wróciłam dzisiaj do domu, z kuchni wybiegła Rasta i bardzo wylewnie i serdecznie się ze mną przywitała. A gdzie Pasio? Gdzie mój ukochany piesek? Nie ma. A dlaczego? A bo w kuchni jedzą kotlety i może coś dadzą, albo komuś coś spadnie, więc nie należy odrywać wzroku od kotletów - z panią przywitać się NIE MOŻNA, przyczyna jest bardzo OBIEKTYWNA.

Asia Zuzkowa

Kochane mordy

Pasiasta Alicja

Pojechali

Pasiasta Alicja

Aniu, wymyśl sobie nowy nick - może Ania Rastusiowa??

A_nulka899

Witam!
Rasta już jest u mnie w domu. Drogę przebyła bardzo spokojnie, spała z misiami od p. Alicji. Zwiedziła już ogródek ale nie chciała sikać.Bardzo zasmakowały jej śliwki Very Happy

Teraz chodzi po domu i bawi się piłeczką oczywiście piszczącą. Je normalnie.I nie boi się

Pasiasta Alicja

Ale my sobie tu nie "paniujemy" Wink

i myśl nad tym nickiem.

Baszka