MALEŃKA ma już dom

Benia

Witam:)
po dość długiej nieobecności...
spieszę donieść, ze u nas wszystko w porządku:)))
Maleńka sie ładnie zadomowiła, dogadują się z Gigulindą bez problemów...

Chce wam powiedzieć, że Maleńka to naprawdę moje spełnione marzenie. To ciepły, fajny pogodny psiak... cudowne stworzenie... jest tak radosna... nic jej nie smuci, nawet jak nie mam dla nich czasu (a ostatnio miewam takie sytuacje często).
To dobrze, że sa obie, bo w jakiś sposób na pewno jedna drugiej "wynagradza" czasowy brak człowieka.

Nie zagladłam długo na forum, a tu widze mnostwo nowych psów, mnóstwo nowych ludzi.
Witam zatem wszystkich serdecznie w imieniu swoim i moich cudownych suk: Igi i Majorki...

.

Benia

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Zobaczcie, jak ona urosła, jak spoważniała... to juz nie jest ten szczeniak, którego przywiozłam do domu w lipcu... to poważny pies:)))))

Cudności, nie?

.

Jolanta

Cudna, faktycznie Very Happy

Taka... dama Smile

A jak układają się wzajemne relacje obu suniek?

Benia

Nie mam z nimi problemu... Iga jest "dowódcą", Mała jej ustępuje. Iga nadal nie pozbyła się uczucia zazdrości, odciąga Małą od każdego człowieka (czy to bede ja, czy mąż, czy syn), który zechce Małą pogłaskać. Muszę krzyczeć na Igę, wtedy daje s[pokój.
Nie mam absolutnie żadnego problemu z jedzeniem, obie skutecznie wymiatają miski:) a przy okazji świąt dostały wiele smakołyków, których na co dzień nie jedzą (np. ciasto).
Mają swoje ulubione miejsca do spania: dla Igi jest to fotel w sypialni, dla Maleńkiej - miejsce pod łóżkiem chłopców. Każdorazowa próba zawołania Małej do mojej sypialni kończy sie niepowodzeniem, albo nocną przeprowadzką Smile

Kiedy spadł pierwszy snieg, Mała oszalała: skakała, próbowała go jeść, podrzucać nosem:) Kapitalny widok...

Mimo, że Iga jest 5 m-cy starsza od Maleńkiej, jest bardziej od niej szalona... Mała już się wyspokaja, zaś Iga szaleje:)

Wczoraj w telewizji występował Grzegorz Halama. Zrobiliśmy test i zawołaliśmy Małą, zwięlkszyliśmy siłe głosu, byliśmy ciekawi jej reakcji... Nie zareagowała w żaden sposób.... Położyła się spowrotem spać. To dobrze, nie? Smile

Gość

Ja też jestem "nowa" w waszym wątku, witam świątecznie.
I oczywiście jak to ja, od razu walnę z grubej rury, więc się nie obraź, taka już jestem.

Benia

Co do testu z Grzegorzem Halamą, to miało byc po prostu zwykle zaspokojenie ciekawości... ot, co...

jesli chodzi o pieszczotki, to uwierz, oba psy są sprawiedliwie dzielone, co mogą potwierdzić osoby, które wiedzą, widziały, itp. Głaszczę zawsze najpierw Ige, od początku, bo jest pierwszym psem w moim stadzie, a nastepnie Maleńka. i rzecz w tym, ze Iga na to nie pozwala.
Czy teraz wszystko jasne?

Warna.

A ja bardzo chciałabym wiedzieć, kim jest tajemniczy GOŚĆ. Smile

Gocha2606

Sorki, to wczoraj to byłam ja, tylko znowu wywaliło mnie z logowania Embarassed

Beniu, nie wątpię, że traktujesz suczki wspaniale, sprawiedliwie i oddajesz im całe swoje serducho, zresztą widać po twoich postach i zdjęciach, że dobrze im z Wami.
Ale nadal nie wiem, w jaki sposób Iga nie pozwala Małej na pieszczotki z człowiekiem i jak ją "odciąga"?
Podszczypuje? Wchodzi między nią a człowieka?
Ciekawa jestem, jak to wygląda, a z wyobraźnią u mnie kiepsko, dlatego pytam Rolling Eyes

Benia

Iga wskakuje na Małą, odtrąca, albo ciągnie ją za ucho, to dokładnie wygląda tak, jakby odciągała Małą od człowieka.

KasiaJ

Qrcze ale Majorka wydoroślała... W końcu na pewno znajdę czas na spotkanie, tak chciałabym zobaczyć te Twoje dwie dziewczyny Very Happy

Oczywiście wparuję z Bajką i zabierzemy Marię z Norką Smile

Pozrawiam Bajecznie :*

Benia · Wysłany: Pon 21:00, 30 Mar 2009 Temat postu:

witamy z Majorką... Smile

dziewczynka ma sie niezle, co zresztą widac na zdjeciach ponizej...
niedawno miała cieczke, 2 tygodnie temu skonczyła, wiec to druga cieczka w ciągu 7 m-cy, ale przeszła ją bezproblemowo. obie z Igą mają "fajne" cieczki, bezzapachowe Smile

odczekamy jeszcze troche tygodni i - zgodnie z umową - Maleńka będzie sterylizowana.
nadal nie umiemy ze sobą chodzic na smyczy, ale mea culpa, bo jej nie ucze... idąc na spacer, Mała prowadzi mnie Smile

w poroiwnaniu z Igą, moim szaleńcem, Mała jest spokojną suczką, uwielbia nas, domowników...
gdy wracam z pracy, jak to juz pisałam kiedys, obie tańczą sambę pod furtką, ale gdy wchodzę na podwórko, Iga biegnie na schody, ze schodów, wokół nog, znow na schody... a Mała wkłada mi pysio w dłoń i tak sobie idziemy...
nauczyła sie podawac łapę, robi to pieknie... i w zasadzie tylko to Smile

juz nie skacze, jak kiedys.
stosunki pomiedzy Igą i Małą są dobre. i bardzo mnie to cieszy. tylko jedyny problem dotyczy jedzenia, a to oznacza, ze musze pilnowac im misek, bo mają okresy, ze raz Iga warczy na Małą i odgania od miski, za jakiś czas Mała... Smile

wiec ich pilnuję.
Mała jest złodziejka:) kradnie wszystko, co się da i chowa pod kocyk. Ślicznie aportuje, bardzo lubi tę zabawe.
troszke sie zaokrągliła, ale mysle, ze szybko zrzuci gdy bedziemy pływac, a to juz wkrotce, mam nadzieje. nigdy nie sądziłam, ze goldeny sa takimi zarłokami...
aha, obie uwielbiają marchewkę na surowo...
co moge jeszcze napisac?

Benia · Wysłany: Pon 21:13, 30 Mar 2009 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

.

Benia · Wysłany: Pon 21:14, 30 Mar 2009 Temat postu:

zapomniałam, jaka to miała byc wielkosc....

Benia · Wysłany: Pon 21:19, 30 Mar 2009 Temat postu:

juz wiem!!!!

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

.