LORINA

Agata_Emi_Lili

Lorina - reaktywacja

Wiadomość od Ewy:

Hej,
Oczko OK, nic sie nie dzieje w sezonie grzewczym.
Loriśka bardzo "odżyła", jest super bojowym labradorem. Nikt nie wejdzie na podwórko Smile

Ma braciszka Kanclerza (mastiff angielski) też z adopcji. Dogadują się fantastycznie - miłość jest tak wielka, że Lori wkłada mu do pyska całą główkę, więc czasami nazywamy ją dentystką Smile

Dużo można pisać o ich wyczynach. Kotka czasami bierze udział w tych zabawach, ale mastiffek jest chyba dla niej za duży, bo czasami odmawia współpracy Smile

Przeprowadziliśmy się do Kielc, ale też tutaj mają swoje podwórko i nowych znajomych. Za płotem mają adoptowanych kundelkę Suzi i kotkę Kamyczka. Niesamowicie wyglądają wszyscy na spacerze (koty nie uczestniczą w tych wyprach- za daleko Smile

. Suzi pierwsza - zna teren, Loriś druga - kocha wszystkich i niknie warczy na stado, ogólnie sami swoi, zna wszystkie psy na osiedlu, Kanclerz trzeci - jak w razie czego miłość Lori nie da rady to on wkracza do akcji. A, i co najważniejsze BIEGA, codziennie jeździ z moją sasiadką (samochodem)do lasu. Jest jeden warunek - musi siedzieć z przodu! W tym tygodniu mają wolne, bo Loriś nadwyrężyła nóżkę. Nasz weterynarz oglądał ja i stwierdził, ze nie będzie z niej długodystansowca. Ona może mieć ok.8,9 lat.
W piątek oboje jadą na projekt unijny, w którym bierze udział moja córka - jest tam młodzież m.in. z Białorusi i Gruzji. Będą przedstawicielami szczęśliwych psów adoptowanych. Ma być lokalna prasa i Tv, więc blondyna zostanie nową M.M. Smile

)) Już nie długo 15 lipca są to Lori urodziny - data adopcji to dzień jej urodzin.
Rozpisałam sie bardzo.
Pozdrawiamy Was serdecznie,
Ewa, Ola, Lorina, Szanelka, Kanclerz

Zorkowa

Lorina odeszła za TM , dziękuję Ewie , że przygarnęła ja pod dach i dała jej tyle miłości , czułości , uwagi ile tylko mogłą ❤️

Agata_Emi_Lili

Ogromnie przykro :-(

Dla Loriny [*]

joanna_i_bohdan

Bogusia

Dla Loriny [*]