JESSIE

Ela · Gość

To bardzo dobre wieści Smile

Czy jeśliby się udało to czy moglabym przyjechać w ten weekend i zobaczyć się sie z Jessie? Baaaardzo mi na tym zależy....
Ela

Agata_Emi_Lili

Elu, Jessie będzie teraz na tymczasie w Zabrzu

, ale jeśli chcesz jechać tak daleko i Ewa się zgodzi

, to nie widzę przeciwwskazań.

Ela · Gość

odległość nie gra roli Smile

bardzo chcialabym sie z nią zobaczyć i ja poznać i zobaczyć czy się dogadamy Very Happy

Więc czy się mogę umówić z Panią Ewą? czy mam zostawić swoj numer telefonu czy moge liczyć na inną formę kontaktu. Tylko niestety nie bedę miała stałego dostępu do internetu ponieważ nie mam w domu więc chciałabym się umówić raczej na telefon Smile

Agata_Emi_Lili

Hmmm, chyba zbyt szybko napisałam poprzednią odpowiedź. Przemyślałam to sobie na spokojnie i zastanawiam się, czy wizyta u Ewy w ten weekend będzie dobrym pomysłem. Jessie przyjedzie do Ewy w sobotę wieczorem. Będzie zestresowana nową sytuacją (zmiana domu, długa podróż) i ostatnie czego jej potrzeba, to zbyt duże zainteresowanie nią.
Oczywiście rozumiem Elu, że chciałabyś obejrzeć Jessie, ale musimy wziąć pod uwagę, że sunia musi mieć czas na aklimatyzację. Pies dopiero po kilku (2-3) dniach pobytu oswaja się jako tako z nowym miejscem i w tym czasie powinien mieć jak najwięcej spokoju.

Może więc lepiej będzie przełożyć tą wizytę na inny termin.

ela · Gość

Wolne mam do wtorku wiec chcialabym wykorzystać ten czas i zobaczyc sunie

Warna.

Jessie jest juz pod polska granica i sobie spi. Smile

Ola&Effek&Szisza

Jessina (czyli Jessie na powaznie)...lub Jessika... jak uporczywie zwracal sie do psiny Patryk... o godzinie 21:30 juz byla w domku tymczasowym, niestety... przysypiala sobie tylko czasami, podroz nie byla dla niej niczym przyjemnym, szczegolnie tak dluga podroz Sad

jutro nowe wiesci z nowego domku Smile

a my zyczymy zlotych snow Smile

Ola&Effek&Szisza

Gość

Witamy!

Tu domek tymczasowy Jessy. Sunia dotarla do nas wczoraj okolo 21.30, przez naszych rezydentów czyli Labradorke Boni, i 2 koty zostala przyjeta dobrze. Jednak caly czas byla poddenerwowana, mocno dyszala, nie chciala nic jesc. Polowe nocy chodzila po mieszkaniu druga polowe przespala w lozku. Dzisiaj sniadanko juz zjadla ale dalej z tesknota patrzy w drzwi. Na porannym spacerze ciagnela w miejsce gdzie zostala przywieziona. Dzisiaj popoludniu (jak nie bedzie padac) wybieramy sie na z Ania i Meggi oraz z Ola, Patrykiem i Effkiem na spacer do lasu. Dalsze wiesci wieczorem. Pozdrawiamy Wink

Agata_Emi_Lili

Olu i Patryku, wielkie dzięki za przywiezienie Jessie, Ewo i Pawle - dzięki za tymczas

Bidulka, przez kilka dni pewnie będzie trochę skołowana i zdenerwowana, ale miejmy nadzieję, że szybko się oswoi z nową rzeczywistością.
Czekamy na kolejne wieści i foty ze spacerku Very Happy

Gość

Popoludniowy spacerek do lasu udal sie znakomicie. Tak jak pisalismy, bylo nas wiecej. Pogoda byla znakomita, pieski sie wybiegaly. Na zaloty Effka Jessy odpowiadala stanowczymi warknieciami, szczesliwa wytarzala sie w lisciach, zdumiona ze spacer moze tak dlugo trwac. Jessy jest juz weselsza, w domu zaczyna bawic sie zabawkami. Jutro wybieramy sie do weterynarza. Na zdjecia ze spacerku trzeba poczekac az Ania je wrzuci. Teraz nasze dziewczynki byly znow na dlugim spacerze wiec napewno grzecznie przespia noc.

Pozdrawiamy Wink

Warna.

Dobrze, ze Wy tak lubicie spacerowac. Czekamy na zdjecia. Smile

Ola&Effek&Szisza

Wlasnie przeczytalam, to co napisalam w piatek...to sie niczego nie trzyma Razz

OBIECUJE NIE PISAC PO 1 hehhehe

Wczoraj rzeczywiscie spacer byl rewelacyjny, trzy dziewczyny i jeden chlopak, zarowno w wydaniu ludzkim jak i psim Smile

Widac, ze Jessie juz odetchnela troche po podrozy, teraz juz bedzie tylko lepiej Smile

Ladnie wychowywala Effka Smile

okazalo sie dziewczyna z charakterem Smile

czekamy na nowinki Smile

pozdrawiamy

anna grzybowska · Gość

Witam, chcielibyśmy dać dom Jessie. Mamy dom z ogromnym placem w spokojnej wiejskiej okolicy. W naszym domu jest już 8-mio miesięczny labrador Rufusa, wychodzimy jednak z założenia że zwierzęta podobnie jak ludzie lepiej czują się w stadzie. Mamy możliwości by stworzyć dla zwierząt ciepły, bezpieczny dom. Zwierzęta nie będą rozmnażane.
W sobotę (8,11) telefonicznie rozmawiałam o adopcji. Prosimy o kontakt 697 604 400
Anna Grzybowska

marta.bajowa

Kwestię rozmnażania na pewno musi rozwiązać sterylizacja Jessie.
Wiele też na pewno zależy od tego jak dogada się z potencjalnym przyszłym współlokatorem- Rufusem, skoro Ona tak lubi ustawiać sobie facetów Wink