IMKA

Karolina Lankowa

Dzielna, kochana Imuchna! To po niej Lana miała tyle siły walczyć ze swoim brzuchalem Wink

Gosia&Imka

poranna kupka Francja elegancja!!!!!
Nocka przespana - już przez nas obie, poranek rozmerdany na widok pańci

Aaaaa.... wczoraj wieczorem byliśmy na dłuuuugaśnym spacerku po Fortach, okazało się, że Fosa w ogóle nie wzbudza zainteresowania Imki - chociaż pewnie do czasu, aż suńka zauważy, że ktoś wrzuca do wody patola, za którym trzeba będzie lecieć i wyłowić go na brzeg

Ostatni antybiotyk bierzemy w czwartek, do niedzieli czopek Metronidazol, do uszu wkrapiamy kropelki. Poza tym, wszystko ok, Imuchna chyba coraz bardziej nas lubi Wink

Nowak(i)Lanka

Wygląda na to, że wychodzicie na prostą Very Happy

Oby to co najgorsze już za Wami. Teraz ma być tylko sielsko-anielsko Smile

A teraz krótka fotorelacja z naszych ostatnich wspólnych chwil z Imeczką:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Początek nowego, beztroskiego życia Imki Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Karolina Lankowa

Chcemy jeszcze więcej zdjęć! Wink

Wspaniale, że Imka zdrowieje! Kciuki trzymamy cały czas!

U nas jeziorko w parku, strumyk koło domu i przeróżne błotka też nie są na topie Wink

Piękny ten Wasz Bieluch!

Marta&Angus&Alma

Gosiu, czas chyba pomyśleć o jakimś Imkowym nicku, no i avatar ze ślicznotą by się przydał

Gosia&Imka

Jeszcze więcej zdjęć? Ja też chyba mam jeszcze jakieś foty z naszej działki, potem powrzucam

Dzisiaj rano, jak wyszłam do pracy, Imcia strasznie za mną płakała/wyła..... I nie wiem czy się cieszyć - bo niby wyła za mną, tak?, czyli mnie już zaakceptowała, czy się martwić, bo przecież to moje wyjście to dla niej jakiś tam stres, no i przecież od czasu do czasu będziemy musieli ją na krótki czas zostawić w domku.....
Z obserwacji - Imce łatwiej przychodzi kontakt z kobietami niż z mężczyznami, chyba coś musiało być w przeszłości nieprzyjemnego, co zostało w główce naszej panny. Jak ja trzymam smycz, jest ok, jak Jacek, dupcia ciut idzie w dół. Jak ja dorzucam karmę do michy, to piesa cała aż "tańczy", nie przeszkadza jej moja bliskość i moje głaski. Jak Jacek podaje jedzonko, musi się najpierw sam wycofać, dopiero potem Imka podchodzi do miski. Ale... jak siedzimy na sofie i odpoczywamy, równie chętnie korzysta z głasków Jacka jak i moich.
Wczoraj wieczorem, Imcia powędrowała ze mną po schodach na drugi poziom mieszkanka. Zwiedziła wszystkie kąty i nawet nie na podkulonych łapkach!!!! trochę obawiałam się schodzenia na dół, ciężko było, ale się udało Smile

Taras już nie jest straszny, winda też, a teraz i góra mieszkania, okolice poznane, do samochodu wchodzi już chętnie (codzienne wyprawy do weta na zastrzyk), do lecznicy wchodzi ufnie, do gabinetu jeszcze ufniej, do sąsiadów podchodzi z merdającym ogonkiem. Wczoraj też odwiedziliśmy moich rodziców i Lunkę, strachów również nie było
Applause

SAME SUKCESY, że nie wspomnę o kolejnej pięknej i zdrowej kupce na dzisiejszym porannym spacerku

Nowak(i)Lanka

Gosia&Imka

Marta, ale jaja, ja w tym samym czasie napisałam do Agaty, że chyba czas zmienić mi nicka

I jak widzisz nick jest, i zdjęcie fajniutkie... Chociaż zapowiedziałam Agacie, że przed nami sesja zdjęciowa, ale chyba najpierw "wypierzemy" Imkę, bo pachnie już tak intensywnie...... Niech tylko uszka się wyleczą - u weta prosili nas, żeby chwilowo nie moczyć piesy.
Zmieniając temat - była pierwsza wieczorna kupa gigantka......
Obiecuję, że już niedługo przestanę Was raczyć takimi informacjami, ale jeszcze póki co, te sprawy jakoś bardzo mnie interesują i cieszą

Karolina Lankowa

Haha! Gosia nas też cieszy duża, zdrowa, ciepluchna kupa Very Happy

Wasza i nasza!

Marta&Angus&Alma

No widzisz Gosiu jaka telepatia

.
Teraz jesteś już Imkowa na całego

.

Dobrze, że Imeczkę już nie męczy biegunka.
Dziewczyny piszcie o wszystkim co was cieszy

i życzę Wam by trosk było jak najmniej.

Gosia&Imka

Witamy!!!
U nas wszystko ok, brzuszek póki co zdrowy a sprawy załatwiane są elegancko. Imcik całkiem pewnie czuje się w nowym domku - mieszkaniu, na klatce i na spacerach - robi furrorę wśród sąsiadów, każdy się nad nią pochyla, głaszcze.... Zauważyłam też, że Imka kocha dzieci i jest dla nich niesamowicie delikatna i cierpliwa

.
W domku jest bardzo spokojniutka, je, śpi, przymila się i tak w kółko. Niestety nie umie bawić się zabawkami - Marzena, a jak było u Was? Bawiła się pluszakami z Laną?

Tak malucha prezentuje się w swoim łóżeczku:

Słodziutko prawda?
Mam nadzieję popstrykać trochę fotek z cudną modelką w plenerze, tyle że ciut nadziębiona jestem, i nie wiem czy się w ten weekend uda.....
Pozdrawiamy wszystkich!!!!!

Katarzyna_Margo

Łóżeczko???? Niezły eufemizm Wink

Iza Sagusiowa

Wow no łóżeczko super

Gosiu a gdzie takie fajowe kupiliście ???

Agata_Emi_Lili

Niespodzianka - zdjęcie wystawowej Imki (kiedy robiła karierę na ringach)

[link widoczny dla zalogowanych]

Gosia&Imka

"Łóżeczko" jest firmy Chi Chi De Paris, kupiłam na karusek.com.pl w zeszłym roku, patrzyłam teraz i już ich nie mają. Znalazłam tylko na takiej stronie:
[link widoczny dla zalogowanych]
A swoją drogą, to wybierałam to spanko, żeby pasowało nam do wystroju mieszkanka hi hi hi

, ale piesom jak widać również baaaardzo się podoba

. Jest ze świetnego materiału, można je rozpiąć, wyjąć wypełnienie i wszystko ładniutko wyprać.