IMKA

Gosia&Imka

wcinamy sobie kosteczkę....

a po kosteczce, nic nam nie dolega

U Imci wszystko jak należy, bryka na spacerkach, w domku jest aniołkiem, grzecznym i słodkim

, zmieniliśmy jej karmę z Intestinala na RC dla Goldenów - jest dobrze, qupy ładne, bąków brak

Z racji pory roku trochę nam "loki" lecą, więc czeszemy, czeszemy, czeszemy......
Ale co tu dużo pisać, sielanka i tyle

Karolina Lankowa

Jeju jaka u Was czysta podłoga!!!!!!

Drapanki dla mamuśki!

Gosia&Imka

No to i my się pochwalimy, jakie jesteśmy zdolne i jak ładnie załapałyśmy co się robi z taaaką faaaajną kulą Very Happy

http://www.youtube.com/watch?v=9zbtX50AIbg
A tu Imka pochłonięta widokiem kaczuszek, słodka jest, nie? Nie goni, nie szczeka tylko ładnie się przygląda.... Podobnie jest z innymi ptaszkami Very Happy

http://www.youtube.com/user/gosiaimkowa?feature=mhee#p/a/u/2/WkhJWiqRZTA

Karolina Lankowa

My lubimy ptaszki pogonić Very Happy

Lana leci aż nie straci takiego lotnego z oczu. Do kaczek się jeszcze nie dobierała, ale wiadomo - woda, woda jest straszna Very Happy

Wasze kaczki na suchym lądzie to obawiam się, że mimo tego, że Lana chciałaby się z nimi bawić to one by na zawał zeszły.

Gosia&Imka

Hmmmmmm.......... czy Wasze Goldziaki też tak lnieją?
No z Imki to po prostu się sypie przy każdym ruchu d'oh!

, już nie nadążam ze sprzątaniem Wink

Nie wiem czy to ta pora, czy karma nie służy, czy uczulenie na coś, czy brak witamin, czy może efekt sterylizacji???
Kto coś doradzi??
Dodam tylko, że Imka dostaje do karmy Gammolen (4 kapsułeczki dziennie, bo każda na 5 kg ciałka), rano karmę ma skrapianą olejem lnianym budwigowym (za przykładem forumowych koleżanek).

Karolina Lankowa

U nas jak posprzątam to i tak jest nie posprzątane Gosia! Very Happy

Bogusia

Gosiu to centralne ogrzewanie jest sprawcą sypania sierści, masz takowe co?

marta.bajowa

Gosia&Imka

Dzięki kochane!!!! Tak też obstawiałam, ale wiecie, moja poprzednia goldenka miała nowotwór skóry więc z niej się sypało i sypało wiadomo dlaczego... stąd brak porównania jak jest z innymi zdrowymi goldasami.
Centralne mam, a jak, i to dość ostatnio "na full" z racji mojego notorycznego przeziębienia......
Pora też idealna na lnienie.......
Uspokoiłyście mnie, bo żadna z Was nie wymieniła powodu "sterylizacja", więc ufff..... to niech leci ten lok skoro musi, pańcia będzie sprzątać, myć podłogę Very Happy

Agata_Emi_Lili

Gosia, spoko ! Nic się nie martw

Gosia&Imka

He he he, wiecie, ja ciut wariatka na punkcie mojego białaska Rolling eyes

Gośka&Bella

Gosiu, "ciut wariatka" to bardzo zdrowe podejście, każda młoda mama to ciut wariatka Laughing

No to ja, również ciut wariatka, zapytam w takim razie - dlaczego z Belli się nie sypie wcale? Think

. Z naszej Diuny zaczynało się sypać absolutnie, dopiero gdy nadchodziły mrozy i nagle zostawała niemal goła, a potem okazało się, że to tarczyca... tak tylko pytam, może to coś też znaczy?

Agata_Emi_Lili

Moje dziewczyny linieją każda w innym czasie, a przecież przebywają w identycznych warunkach. Wychodzi na to, że oprócz warunków zewnętrznych są jeszcze kwestie osobnicze.

Gosia&Imka

Imka na początku w ogóle nie lniała, ale też i futra miała co kot napłakał...... Dzisiaj Jacek przywiózł mi ją do pracy i stres podróży i nowego miejsca spowodował, że głaskaliśmy sunię i zdejmowaliśmy z niej garściami włosy. A przecież pierwsze dni Belli u Was z pewnością były stresowe.... dziwne, że nic z niej nie leci....
Ja tam bym się baaardzo cieszyła!

Bogusia