|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 20:48, 23 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Nie wiem Edyta jak to zrobiłaś ale mnie przekonałaś.Tylko nie wiem kiedy to zrobię.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 20:54, 23 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
powyżej zapomniałam się zalogować.pozdrawiam
renata77
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pią 20:54, 23 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
renata77 napisał: | Wiem,że to co robicie jest słuszne ale psy bez rodowodu też mają prawo się rozmnażać. |
Wybacz, ale w związku z takimi przekonaniami, nie powierzyłabym Ci psa z Fundacji (nawet już wykastrowanego). To sprzeczne z tym, co robimy, jakie są nasze idee i cele. Mam nadzieję, że dziewczyny poprą mnie w tej decyzji...
Nie będę tu więcej rozpisywać się o celowości tych zabiegów, gdyż to ani ten temat ani ten wątek...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 21:06, 23 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Życzę powodzenia.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 13:27, 25 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pią 21:09, 23 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
renata77 napisał: | Moje przekonanie nie robi ze mnie potwora .to,że jestem przeciwna kastracji dyskwalifikuje mnie z bycia właścicielem psa????????posłuchaj siebie co mówisz!!!!!
uważasz,że tylko Ty kochasz psy?????????????bo działasz w fundacji? |
Ależ nigdzie nie napisałam, że jesteś potworem. I wcale nie uważam, że nie kochasz psów. Wyciągnęłaś błędne wnioski.
Napisałam tylko że w związku z tak wielką różnicą naszych (Twoich i fundacyjnych) poglądów w sprawie kastracji/sterylizacji, nie jest nam po drodze... Tylko tyle.
Nie chciałam Cię uradzić. Przepraszam.
Ostatnio zmieniony przez Aśka Axelowa dnia Pią 21:10, 23 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kaja
Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 18:54, 25 Sty 2009 PRZENIESIONY Nie 19:09, 25 Sty 2009 Temat postu: Czador i sunie |
|
|
wybaczcie nie było mnie w Rzeszowie.
rozwinęłyście wątek kastracji itd.
Czador jakoś nie jest zainteresowany sprawami damsko-męskimi
tzn. nie ucieka, nie goni za suniami, obwącha i idzie w drugą stronę, czasami się zastanawiam czy coś z nim nie tak?
Ale Czadik w ogóle jest chwilami inny może to i dobrze bo nie powoduje problemów i nie stwarza zagrożenia, choć czasami chciałabym by przynajmniej szczeknął jak inne psiaki go zaczepiają.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kami6
Gość
|
Wysłany: Pon 23:08, 26 Sty 2009 Temat postu: Czador |
|
|
Witam,
czy ktoś zainteresował się adopcją Czadorka??
Jestem zainteresowana dorosłym pieskiem, który jest nauczony załatwiać swoje potrzeby na dworze. Pracuje 7 godzin dziennie więc nie mam czasu na wychowywanie szczeniaczka, natomiast bardzo chciałabym mieć przyjaciela i wiem, ze doroslemu psu moge poswiecic wystarczajaco duzo czasu i miłości. Mieszkam w mieszkaniu ale z tego co czytam piesek jest leniuszkiem i nie będzie mu to przeszkadzać. Latem natomiast spędzalibyśmy dużo czasu na ogródku
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:26, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Uzupełnię trochę informacji o Czadorze:
- przyjaźnie nastawiony do ludzi, potrafi obszczekać obcą osobę, gdy się jej wystraszy
- nie miał dużego kontaktu z dziećmi, ale raczej reaguje na nie przyjaźnie
- nie miał kontaktów z innymi małymi zwierzakami (koty, fretki itp) więc nie wiemy jak na nie reaguje
- jest nieco lękliwy, reaguje szczekiem np. na obcą osobę, która pojawi się znienacka i go zaskoczy
- boi się petard, wystrzałów
- jest aktywny na spacerach, w domu - leniuszek
- zna podstawowe komendy, jest po szkoleniu
- potrafi zostawać sam w domu, szczeka, gdy słyszy odgłosy na klatce
- nie lubi kąpieli w wannie, ale lubi pływać
- wyszukuje i zjada znaleziska na spacerach
- kiedy atakuje go inny pies, reaguje agresją, sam nigdy pierwszy nie rozpoczyna awantury
- ma delikatny żołądek, trzeba karmić go z umiarem i rozsądnie.
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Pon 23:26, 26 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KasiaJ
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Wto 0:30, 27 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Kaju czy miałabyś chwilkę wolną żeby się spotkać w sobotę ( 07 luty), będę przejazdem w Rzeszowie także mogłabym "obiektywnym" okiem zerknąć na Czadorka i jego zachowania??? Pozdrawiam Bajecznie
Ostatnio zmieniony przez KasiaJ dnia Wto 0:43, 27 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kaja
Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Śro 21:56, 28 Sty 2009 Temat postu: Do Kasi |
|
|
Kasiu sprawdź pocztę
może uda sie nam spotkać
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Beatrycze
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: okolice Warszawy Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:30, 28 Sty 2009 Temat postu: Re: Czador |
|
|
[quote="kami6"] Pracuje 7 godzin dziennie więc nie mam czasu na wychowywanie szczeniaczka[/quote]
czyżby z deszczu pod rynnę?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kaja
Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czw 15:42, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
dlaczego z deszczu pod rynnę?
pracowałam 8 godzin dziennie + dojazd więc Czador spokojnie wytrzymywał ok. 9 godzin sam w domu (niestety teraz pracuję znacznie dłużej)
trochę poprawek co do opisu Czadora
szczeka jak jest sam ale na obcych kręcących się po klatce, na początku też i na sąsiadów ale jak już ich poznał to przestał. Mojej sasiadce nawet pasuje to szczekanie na obcych, mieszka sama i przynajmniej wie że ktoś obcy się kręci.
agresja do innych psów - zachowuje się agresywnie ale tylko jak jest zaatakowany, nie zdarzyło się by sam zaatakował innego psa. On jest taka "dupcia", ostatnio zaatakował go 9-miesięczny pies (fakt - dog - więc gabarytowo większy), ale Czador dopiero po chwili wystartowal w obronie do niego. U niego ta agresja to więcej szczekanie niż rzucanie się z zębami.
co do ludzi - zdarzyło się parę razy że zaszczekał na kogoś, ale 1. było ciemno, 2. ta osoba wyszła na niego - więc się wystraszył (ja zresztą też), 3. były to osoby pod wplywem alkoholu, 4. szczekał, ale podchodził merdając ogonem i zawsze kończyło się na tym, że domagał się od tych osób głaskania taki z niego pies obronny
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KasiaJ
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Czw 15:52, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Uważam że osoby pracujące 8 godz. wcale nie muszą zaniedbywać psiaka. Musi mieć tylko czas po pracy na spacerki, czesanie i ogólnie zajmowanie się psiutą. Ja jakoś sobie radzę, i uważam że Bajka wcale nie jest zaniedbana z tegoż powodu Pozdrawiam.
P.S.Justynko, na maila napisałam wczoraj jeszcze i mam nadzieję że uda nam się spotkać   
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Nie 22:41, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Tak czy siak - na pewno znajdziemy Czadorkowi wspaniały dom
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Aśka Axelowa dnia Pon 23:50, 02 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kaja
Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Śro 14:24, 04 Lut 2009 Temat postu: Czador i Koty |
|
|
Zgodnie z prośbą zrobiłam test Czadorka i kotów
1. Czador znalazł kiedyś malutkiego kotka na parkingu, oprócz tego że był zazdrosny że mam go na rękach, to go lizał i obchodził się z nim bardzo delikatnie
2. na spacerach jak jest bez smyczy, czasami pobiegnie za kotem, ale raczej dystyngowanie za nim truchta niż ewidentnie goni, czasami w ogóle ich nie zauważa
a teraz o teście - odbyły się one w domach gdzie są koty, Czador wszedł więc na ich terytorium
1. dom I - musieliśmy odciągać kota bo dostał furii na widok Czadora, ten za to w ogóle go nie zauważył gdyż był zainteresowany wyłącznie ludźmi -próba nie udana z powodu kota
2. dom II - koty uciekły - pochowały się niczym zdążyliśmy wejść -
3. dom III - wnosimy kota, Czador delikatnie próbuje go wąchać i wtedy kot fukną i machnął łapką - Czador schował się natychmiastowo za mnie i tyle było zabawy.
Kiedy puściliśmy kota Czador wcale na niego nie zwracał uwagi, wyglądał bardziej na przestraszonego, siedział i chował się cały czas. W momencie gdy kot wyszedł z pokoju Czadorek spokojnie poczłapał do kuchni i w odwecie wyjadł kotu wszystko z miski.
Podsumowując, chyba sie boi kotów
Na pewno (to z obserwacji) nawet jeżeli w domu są koty i gdzies tam sobie siedzą (w innym pokoju, na szafie itp.) Czador nie jest tym zainteresowany tzn. nie węszy, nie ujada, nie szczeka, nie drapie itd
UWAGA ! wyjada kocie jedzenie !!!
Wszystkie koty nie miały styczności z psem,
kot który jest wychowywany z psem ( u znajomych) nie toleruje innych psów więc nie mamy jak tego sprawdzić
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|