Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

BELLA i BIBI
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20 ... 30, 31, 32  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga i Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Myszków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:55, 01 Mar 2012    Temat postu:

Nie martwcie się dziewczyny, emocje powoli opadają...

Do lasu prędko się raczej nie wybierzemy, unikamy też na razie rewirów, gdzie się "wyprowadzają" duże piesy... tak na wszelki wypadek, żeby sobie Bella nie skojarzyła ich z tymi dwoma brzydalami... Małe pieski są ok, ale widzę, że dziewczynka jest bardzo czujna.
Wybrałyśmy się dzisiaj do Doktorka. Jak tylko Bella zorientowała się dokąd to idziemy, to gdybym była "troszkę" lżejsza, frunęłabym jak latawiec
Wszystko z nóżką jest ok, Bella dostała syropek Kalm Aid i pyszne smaki. Oczywiście Doktorek musiał dziewczynkę wygłaskać... z radości aż śpiewała Laughing Pan Doktor mi powiedział, że słyszał już od pacjentów o błąkających się po naszej "Wierzchowinie"- tak nazywa się nasz lasek, od rzeczki, która tam płynie- psiórach, niezbyt przyjaźnie nastawionych do spacerowiczów...
Jak opisałam Doktorkowi całe zajście, zachowanie tych psów, ich postawę ciała, to powiedział, że to wygląda na "brutalne zaloty mocno pobudzonych płciowo psów"...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mozaba




Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 0:59, 02 Mar 2012    Temat postu:

Aga, a według mnie to ten jeden pies w typie owczarka (bo opisujesz, że to on Cię taranował) był uczony obrony, tzn. pseudo obrony.Twój zimowy ubiór (pewnie czapka lub kaptur) mógł mu się skojarzyć z widokiem "pozoranta", pies wtedy zachowuje się podobnie: przewraca "pozoranta" a następnie napiera swoim ciałem. Chyba "ktoś" mu zrobił krzywdę pseudoszkoleniem. Choć może to Twój wet ma rację,że chodziło mu o coś innego. Acha i noś nie gaz pieprzowy, tylko zwykły mały lakier do włosów w areozolu, po tym pies, którego potraktujesz w ostateczności lakierem,będzie miał tylko conajwyżej zapalenie spojówek. No przynajmniej mnie na obronie dla psów tak uczyli, jak to właściwie ja mam bronić swojego psa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga i Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Myszków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:09, 02 Mar 2012    Temat postu:

Mozaba napisał:
Aga, a według mnie to ten jeden pies w typie owczarka (bo opisujesz, że to on Cię taranował) był uczony obrony, tzn. pseudo obrony.Twój zimowy ubiór (pewnie czapka lub kaptur) mógł mu się skojarzyć z widokiem "pozoranta", pies wtedy zachowuje się podobnie: przewraca "pozoranta" a następnie napiera swoim ciałem. Chyba "ktoś" mu zrobił krzywdę pseudoszkoleniem.


Faktycznie mogłam przypominać pozoranta... Shocked miałam puchową kurtkę, w dodatku wielki kaptur na głowie, bo padał akurat śnieg...
Pierwszy raz to prawdopodobnie właśnie ten mnie podciął ( stałam tyłem i tego nie widziałam, a biegły na mnie oba), a później wielokrotnie napierał na mnie, jak tyko miał możliwość podejść- w tym czasie, Bella odpierała "amory" tego czarnego.

Oba psy były mocno pobudzone, miały szeroko otwarte pyski, dyszały, ciała miały naprężone i wysoko uniesione ogony... Czasem rzucały się na siebie wzajemnie i dosyć groźnie to wyglądało, a czasem oba naraz rzucały się na Bellę... Tylko ten w typie ON napierał na mnie ciałem, bokiem, tak jakby mnie chciał "tyrpnąć barkiem", ale naprawdę mocno.
Właściciele tego psa adoptowali go dwa lata temu ze schroniska, wcześniej nie wiadomo co się z nim działo... Czarny zapadł się pod ziemię... Nasz vet powiedział, że to "wygląda na brutalne zaloty..." ale tak naprawdę, to chyba pozostanie tajemnicą, o co im chodziło.

Mozaba napisał:
Acha i noś nie gaz pieprzowy, tylko zwykły mały lakier do włosów w areozolu, po tym pies, którego potraktujesz w ostateczności lakierem,będzie miał tylko conajwyżej zapalenie spojówek. No przynajmniej mnie na obronie dla psów tak uczyli, jak to właściwie ja mam bronić swojego psa

Szczerze mówiąc, to nie wiem, czy bym się odważyła psiknąć w pysk psu czymkolwiek... Jaka pewność, że to zamiast go zniechęcić, to dopiero by go nie rozwścieczyło na maxa...? Nosić nie zaszkodzi, ale mam nadzieje, że nie będę miała okazji zastanawiać się, czy psiknąć...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iza T.




Dołączył: 17 Lis 2011
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olkusz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:11, 02 Mar 2012    Temat postu:

Zamarłam zadrżałam łza w oku się zakręciła... i jestem dla Ciebie i suni pełna podziwu ja nie wiem jak bym się zachowała w takiej sytuacji obyśmy nigdy się nie musieli przekonać a Tobie życzę spokojnych spacerów i przekaż mizianki ode mnie i Tofika:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ela




Dołączył: 10 Lis 2011
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Myszków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:37, 03 Mar 2012    Temat postu:

Aga, wydaje mi się, że to był i atak i zaloty. Ja nie wiedziałam ale Paweł powiedział, że psy jak atakują to najpierw przewracają mocno atakując głową lub bokiem. Tak to u ciebie wyglądało, natomiast dlaczego nie gryzły tego nie wiem ale tu pewnie wchodziła faza druga czyli zaloty Shocked Z lakierem do włosów jest taki problem że podczas emocji nie masz czasu zastanawiać się gdzie jest wylot i możesz sobie psiknąć w oczy, butelka gazu jest tak skonstruowana że zawsze psiknie tam gdzie trzeba. Ja sama z Mańką też przez jakiś czas nie wyjdę do lasu. Pozdrowionka. Niestety w tą niedzielkę nie możemy się umówić na spacerek bo jedziemy do moich rodziców, wyciągnij pana fotografa Krzyśka z pieleszy Trzymajcie się cieplutko - Brzózki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga i Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Myszków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:03, 11 Mar 2012    Temat postu:

Pierwszy raz w tym roku Bella na skalnym szlaku

coś Pańciostwu po zimie kondycji chyba brak...
[link widoczny dla zalogowanych]

ufff... ale wysoko weszłam
[link widoczny dla zalogowanych]

a kuku... tu się schował pańcio
[link widoczny dla zalogowanych]

patole trzeba posprzątać... koniecznie
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
To czarne "coś" co Bellisia ma na sobie... to psie pasy samochodowe, których pańcia gapa nie zdjęła ...

A tak w tajemnicy Wam powiem, że Bellisia ma jutro urodzinki... 7. latek dziewczynka kończy Dancing Tylko cicho sza! Bo nie będzie niespodzianki...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:20, 11 Mar 2012    Temat postu:

no no cóż to za niespodziankę dla niej szykujecie Smile)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anita i Daisy
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 7:46, 12 Mar 2012    Temat postu:

No to będę pierwsza z życzeniami Very Happy Bella dostała swój prezent na całe życie ...... prezentem tym jest Aga i jej rodzina , i cóż ja ci mogę życzyć tylko zdrówka, bo to co najważniejsze dla szczęśliwego psa to wszystko masz . Aga bardzo proszę o porządne wyczochranie Bellutka ode mnie, a prezencik ciocia da osobiście jak spotkamy się na zjeździe
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:28, 12 Mar 2012    Temat postu:

Belluku, bohaterski goldenie! Życzymy Ci, byś już nigdy nie musiała wchodzić w buty psów obronnych , i jak przystało złociakom cieszyła się życiem łagodnym, pełnym miłości, smaków, fajnych zabawek do mordowania, i abyś znalazła większą pasję niż te brzydkie na q... i aby ci to sprawiło tyle samo radości, i pięknego uśmiechu na codzień na Twojej słodkiej mordce i na buzi Agi, która bardzo Cię kocha .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia&Imka
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:57, 12 Mar 2012    Temat postu:

Sto latek dla pięknej i odważnej Belli piwko
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:18, 12 Mar 2012    Temat postu:

Aga i Bella napisał:
To Wam jeszcze powiem, że to ptaszysko ma piszczek w pupie... i bardzo specyficznie piszczy...
Wyobraźcie to sobie... można naprawdę pęknąć ze śmiechu, jak go Belliśka przyciska.
Sama była zaskoczona fonią


Aga, czyli piszczy inaczej niż przeciętnie? My z Belką uwielbiamy nowinki, a tu zaraz Zajączek Wielkanocny, urodziny Belki, Dzień Dziecka - trzeba już gromadzić prezenty i szukam natchnienia Polecasz? Bo widziałam na allegro...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolina Lankowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:48, 12 Mar 2012    Temat postu:

Aaaaa i od nas najlepsze, najdłuższe i najsmaczniejsze życzenia Bellcia!!! Partyman
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga i Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Myszków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:16, 12 Mar 2012    Temat postu:

W imieniu solenizantki pięknie dziękuję za urodzinowe życzenia... Smile
Tortu nie było, ale za to był kurzy cyc- całkiem spory- i marcheweczka gotowana- ulubione warzywko, w ulubionej formie Little thongue man ...
a w prezencie- pluszowy Pan Żyraf, z grzywą do tarmoszenia i ogonkiem, który drażni, i szybko trzeba go amputować

Karolina Lankowa napisał:
... i najsmaczniejsze życzenia Bellcia!!!

nooo... Karola, najsmaczniej i najbardziej szczęśliwo dla Belli, to by było, jak bym ją do lasu zaprowadziła, i do Qpnego Bufetu wolny wstęp dała...
ale aż taka wspaniałomyślna, to ja nie jestem... Shame on you nawet w dniu urodzin Belli.
Coś mi ostatnio poczucie własnej wartości zmalało... bo ciągle jestem mniej atrakcyjna od leśnej qpy...
Ale mam jeden skuteczny sposób, by konsumpcji zapobiec...
Gdy Belli włącza się "helikopter" i widzę, że nie ma co jej wołać, bo i tak "nie usłyszy" spokojnie podchodzę i zapinam ją na smycz i mówię "idziemy"...
I nagle helikopter ląduje, i dowództwo przejmuję JA i spokojnie idziemy dalej... jakby tej qpy wcale nie zwęszyła
Ostatnio spacerowałyśmy przy stawach, i Bellę bardzo zaintrygowało nawoływanie wodnego ptactwa... Ruszyła jak torpeda, ale... przywołana natychmiast wracała, za każdym razem Dancing .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga i Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Myszków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:20, 12 Mar 2012    Temat postu:

Gośka&Bella napisał:
Aga i Bella napisał:
To Wam jeszcze powiem, że to ptaszysko ma piszczek w pupie... i bardzo specyficznie piszczy...
Wyobraźcie to sobie... można naprawdę pęknąć ze śmiechu, jak go Belliśka przyciska.
Sama była zaskoczona fonią


Aga, czyli piszczy inaczej niż przeciętnie? My z Belką uwielbiamy nowinki, a tu zaraz Zajączek Wielkanocny, urodziny Belki, Dzień Dziecka - trzeba już gromadzić prezenty i szukam natchnienia Polecasz? Bo widziałam na allegro...

Dzięcioł jest super, ale z bardzo delikatnej gumy...
Jak Twoja Bella ma takie "sadystyczne" zapędy, jak moja... to 5. minut i dzięcioł ani piśnie


Ostatnio zmieniony przez Aga i Bella dnia Pon 23:47, 12 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:39, 12 Mar 2012    Temat postu:

To u nas popiszczałby może z 15 minut.... szkoda Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20 ... 30, 31, 32  Następny
Strona 19 z 32

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin