Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Nie 13:38, 07 Wrz 2008 Temat postu: Spacer z psem :-) |
|
|
Nie ma to jak mieć psa! I do tego mieszkać pod lasem!
I połączyć przyjemne z pożytecznym!
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
To nie był długi spacer - raptem półtora godzinny.
A ten widoczny słój za grzybkami, to moja świeżo zrobiona nalewka z malin
Na przyszłoroczny Zjazd będzie jak znalazł!
Ostatnio zmieniony przez Aśka Axelowa dnia Czw 11:41, 12 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ewa&Madox
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 09 Sty 2008
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:06, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ale zbiór Zazdroszczę ci tego mieszkania pod lasem.
My z Madoxem wczoraj z trawnika przed domem przynieśliśmy dwie kanie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania_W
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zabrze Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:28, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
a nam jedyne co udaje się przynieść z lasu to parę kleszczy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:06, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ania_W napisał: | a nam jedyne co udaje się przynieść z lasu to parę kleszczy |
ciężko z nich zrobić nalewkę, ale nawinąć na sznurek i ususzyć się da
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania_W
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zabrze Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:20, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
próbowałaś?
|
|
Powrót do góry |
|
|
KasiaJ
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Pon 10:38, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Hmmm, ja proponuję sosik albo zupkę, bo większość to maślaczki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pon 10:54, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
KasiaJ napisał: | Hmmm, ja proponuję sosik albo zupkę, bo większość to maślaczki |
Czy Ty to napisałaś o moich podgrzybkach???
Kasiu, zapewniam Cię, że w tej całej kupce grzybów nie ma ani jednego maślaka! Grzyby się tak świecą, bo były mokre - zbierane zaraz po wielkiej ulewie, jaką wczoraj mieliśmy... (no i lampa błyskowa...)
PS. Najbardziej za tego "maślaka" obraził się ten prawdziwek...
|
|
Powrót do góry |
|
|
raia2006
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:09, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
No i miał ten prawdziwek rację!!!
Podgrzybki jak malowane, maślaków nie stwierdzono!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
KasiaJ
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Pon 11:44, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ups, a na fotce wyglądają identycznie jak maślaki, te najbardziej pachnące i najpyszniejsze... Jak ja je zbiorę to wstawię fotkę i zobaczycie że baaaaaaardzo podobne. No dobra teraz się przyjrzałam dokładniej inne nogi mają... Asiu przepraszam, a najbardziej Twojego prawdziwka, którego rozpoznałam, i myślałam że jest sam jeden na stercie maślaków Pozdrófffffffka :*
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ela Lorikowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zamość Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:10, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Czy Ty kobieto chcesz, żebym ja z zazdrości " zeszła " z tego padołu ??? Nie mam jak pojechać na grzyby, bo grzybowe lasy które znam są kawałek ode mnie, a poza tym u nas dopiero teraz pada- wczoraj była " patelnia ", 32 stopnie , to i grzyb w takiej suszy nie rośnie.
Poza tym nie bardzo wiem, jak to jest z psem w lesie??? Wokół domu ( fosa , Planty) biega bez smyczy, reaguje na przywołanie, kontroluje moją obecność, ale za ptaszkiem gna . A jak mi się zgubi w lesie???
Jak to robiłyście na początku ze swoimi psami???
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:01, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ela, ja wczoraj byłam w lesie z Lulką. Bez smyczy i bez problemu. Pilnowała się nas pięknie. A na okoliczne podwórka i do parków chodzimy wyłącznie na smyczy. Nie odważyłabym się jej spuścić bo jest z nami dopiero kilka dni. Poza miastem - radość dla wszystkich i żadnej uwięzi. Ja tak miałam ze wszystkimi moimi psami.
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ela Lorikowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zamość Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:55, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ja to chyba trochę przewrażliwiona jestem. Ciągle się boję, że zrobię coś nie tak jak trzeba i psu stanie się krzywda.
Powoli mi ten strach przechodzi ( ale b. powoli )
Lori dużo biega, ale tylko tam gdzie nie widzę potencjalnego niebezpieczeństwa, Może w weekend pojadę do lasu i zobaczę jak to wygląda w jego wykonaniu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna Axlowa
Dołączył: 08 Lip 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wałbrzych Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:30, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ale super, ja chcę na wieś, marzy mi się mały domek z ogródkiem. Nie daleko też mam las, ale prędzej znajdę w nim śmieci i kleszcze niż grzyby ech uroki życia w mieście.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|