Aśka, Fibi i Leonardo

Aśka i Fibi

Fibi i Bella w majowym parku

Z racji święta i chwilowego okienka pogodowego park był pełen ludzi, dzieci, psów i (niestety) spleśniałego chleba dla ptaków Evil or Very Mad

Z tego względu Fibusia chwilami na smyczy, bo rzucała się na te paskudne stare buły (to był ten gorszy dzień, jak chodzi o posłuszeństwo

). Poza tym całowała w usta wszystkie malutkie dzieci. Twisted Evil

Ale w ogóle dziewczynki bardzo ładnie się bawią i bardzo grzecznie ze sobą spacerują. Nie ma jakichś szaleństw ani przewalanek więc Fibusi stawy nie cierpią, a radość i towarzystwo jest

Fibi jak to Fibi miewa swoje pomysły. Dzisiaj wieczorem jedna miła Pani spacerująca w klapkach z jamniczkiem zgubiła but. A Fibilla doszła do wniosku, że super nowa zabawka się znalazła. I biedna Pani została na jednej nodze Laughing

Na szczęście but udało się odzyskać bez strat Wink

Zdjęcie zagadka. Która to? Bella czy Fibi?

Tu już nie ma wątpliwości:

A teraz Fibilla:

I nasze dwie piękności:

Psia radość życia:

Gośka&Bella

Dziękujemy dziewczyny za wszystkie spacerki

do jutra.

Aśka i Fibi

My dziękujemy również. Cała przyjemność po naszej stronie. Do jutra

Aśka i Fibi

Czas płynie, dzieci rosną, a Fibi stała się dziś prawdziwą kobietą

Joanna i Bizia

Aśka i Fibi

Wszystko w porządku?

Joanna i Bizia

Niestety, nie :-(

Aśka i Fibi

Już przeczytałam w wątku Pacziego. Nie przejmuj się. Będzie dobrze Exclamation

Aśka i Fibi

Pasiasta Alicja

A w jakim laboratorium robiłaś badanie?

Aśka i Fibi

W labwecie chyba. W każdym razie nie w idexxie. Było robione przy okazji ogólnego badania krwi u dr Irenki.

Pasiasta Alicja

No a co na to dr Irenka? Tzn. na wynik Wink

.

Aśka i Fibi

No właśnie dr Irenka zwróciła mi uwagę, że to dolna granica normy i w zasadzie gdyby Fibi miała objawy to można by temat drążyć i ewentualnie włączyć leczenie, a jak nie będzie objawów to powtórzyć badanie za kilka miesięcy. Obserwować, czy się dzieje coś nadal ze skórą.

Jeśli chodzi o objawy to sierść ma gęstą i ładną, problemy ze skórą faktycznie co chwila jakieś się pojawiają: a to krostki na brzuchu, a to hot-spoty. Jest tłuściutka chociaż mało je (porcję karmy przewidzianą na opakowaniu to bardzo rzadko zjada, w większości znacznie mniej). Schudła od czasu rozpoznania dysplazji zaledwie 1.5 kg. Ale nie wiem, czy to można uznać za już za jakieś objawy...

Agata_Emi_Lili

Asiu, ja bym dla świętego spokoju zbadała tarczycę tzn. cały profil tarczycowy (T4, ft4, cholesterol, TSH).

Aśka i Fibi

Pies trochę leniwy

Ale kto by się w nocy wysilał

Mój piękny nochal Wink