Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Jolanta - Kraków
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Różności / Nasze psy i my
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Warna.




Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:45, 16 Mar 2008    Temat postu:

Jolu, czy moglabys napisac kilka slow o sobie? Bylybysmy wdzieczne, jakbys napisala to, co uwazasz za istotne. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:47, 16 Mar 2008    Temat postu:

Co ja uważam za istotne? Proszę bardzo:
- od dzieciństwa, zawsze byłam ze zwierzętami, głównie z psami ( polski owczarek nizinny, 3 spaniele - kolejno: pies, sunia, sunia, a teraz cudowna goldenka, która w maju skończy 7 lat),
- poznałam od podszewki wiele psich niedomagań i chorób, począwszy od zapalenia uszu, przez ropomacicze, do raka listwy mlecznej. Teraz przerabiam od 6 lat prawostronną dysplazję biodrową i nadwrażliwość przewodu pokarmowego,
- mam, a właściwie mają moje futrzaki wspaniałego weterynarza,
- mam warunki i możliwości finansowe, żeby zaopiekować się następnym domownikiem, teraz tymczasowo, a potem - czas pokaże,
- nie jestem już nastolatką ( niestety),
- w przypadku, gdy nie jestem sprawna, choruję, mogę liczyć na pomoc mojego TZ, rodziców i serdecznie zaprzyjaźnionych sąsiadów - też psiarzy.
To chyba najistotniejsze, przynajmniej dla mnie.
Jeżeli coś pominęłam, pytajcie - proszę. Odpowiem uczciwie na każde pytanie, bo rozumiem doskonale jego cel - dobro suńki.
Zapraszam również serdecznie do nas, jeżeli ktoś ma ochotę poznać moją nietypową "rodzinę" lub zobaczyć warunki, jakie oferuję, lub po prostu sprawdzić,
czy nie fantazjuję na forum.
Pozdrawiam i jeszcze raz zapraszam
Jolanta
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:51, 16 Mar 2008    Temat postu:

A jednak pominęłam bardzo istotną sprawę, CHCĘ pomagać goldenom.
Jolanta
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Warna.




Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:55, 16 Mar 2008    Temat postu:

Dla mnie wszystko, co istotne, opisalas. Dziekuje Ci serdecznie. Mozesz jeszcze cos napisac o Twojej Goldence? To juz z czystej ciekawosci. Z jakiej hodowli pochodzi? Czy wpisalas ja moze do Bazy Goldenow w Polsce? Jak sobie radzicie z ta dysplazja? (moje oba Goldeny tez maja dysplazje i to dosc ciezka).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Warna.




Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:02, 16 Mar 2008    Temat postu:

Jolu, przenioslam ten watek tutaj, zeby byl we wlasciwym miejscu i zeby nie pozostal w watku suni z Kosciana ( w koncu to jej watek).

Jesli chcesz pomagac Goldenom, to moge tylko powiedziec, ze znalazlas sie z pewnoscia we wlasciwym miejscu. Bo to nasz naczelny cel. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:19, 16 Mar 2008    Temat postu:

Odpowiadam po przerwie, bo w ramach spaceru szukałyśmy goldena, który zaginął w ostatnią środę. Niestety bez rezultatu. Może innym poszło lepiej.

A teraz o moim złotku. Rańka jest Słowaczką. Urodziła się 23 maja 2001 roku.
Razem z bratem przyjechała do Polski. I tu się poznałyśmy. Jej właściciel bardzo dobrze mówił o hodowli, o jej rodzicach, a zwłaszcza o osiągnięciach matki.
Ale tak się złożyło, że zostaliśmy z nią i jej dokumentacją medyczną ( 3 wpisy o szczepieniach i zgoda weterynarza na wywóz za granicę). Reszta miała być później.

Później w dość dramatycznych okolicznościach (Rańka skoczyła w dół, a jej prawa tylna łapka zaczepiła o wystający z piasku korzeń) okazało się, że ma dysplazję.
Po tym wypadku pojechaliśmy do krakowskiej lecznicy ARKA, bo nasz wet nie ma RTG. Po prześwietleniu bioder usłyszeliśmy, że Rańkę należałoby uśpić, bo "leczenie będzie droższe niż nowy pies, a Rańka i tak nie będziechodzić". Ziemia zapadła mi się pod nogami. KOSZMAR.


Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Nie 17:57, 16 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:47, 16 Mar 2008    Temat postu:

c.d.
Z kliszą pojechaliśmy do naszego zaufanego weta. Potwierdził dysplazję, stan zapalny w stawie biodrowym i uszkodzone więzadła (okrężne czy poprzeczne - nie pamiętam). Ponieważ Rańka miała dopiero 8 miesięcy i rosła zaproponował nam nietypowe leczenie, żadko stosowane w Polsce. Polegało to na podwiązaniu uszkodzonej łapki "szwedzką ósemką" do tułowia, tak, żeby główka weszła do panewki + leki przeciwzapalne i przeciwbólowe.
Łapka miała być podwiązana min. 2 miesiące. I była. Potem odwiązywaliśmy na noc, zawiązywaliśmy na dzień, a jeszcze później odwiązywaliśmy również 2 lub 3 razy w ciągu dnia. Było coraz lepiej, ale przyszła atrofia mięśni tej łapki i skrzywienie kręgosłupa spowodowane chodzeniem na 3 łapach. Dobrze, że wet uprzedził nas, że tak będzie. Zaczeliśmy rehabilitację i naukę chodzenia na 4 łapach. Trwało to ponad miesiąc. Kręgosłup wyprostował się, a mięśnie odbudowały w dużym %. Po 6 miesiącach od stwierdzenia dysplazji Rańka zaczeła biegać i biega do dnia dzisiejszego.
Wet uprzedził nas, że z wiekiem mięśnie osłabną i konieczna będzie endoproteza, ale na razie jest dobrze. Czasem jak Rańka za dużo pobiega, lub zmarznie zaczyna kuleć, wtedy odpoczynek, nagrzewanie i Traumeel's stawiają ją na nogi.
Jeszcze jedno: mamy trzymać wagę w granicach 25-27 kg i żadnych szczeniaków, bo ciążą = przyrost wagi, czyli koniec bajki i operacja.


Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Nie 18:01, 16 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:15, 16 Mar 2008    Temat postu:

W tej sytuacji przestałam się martwić papierami Rańki. Nie ruszyło mnie nawet to, że były właściciel wyprowadził się i nie zostawił nawet nowego numeru telefonu, a ja nie mam nawet umowy. Pies go drapał. Też się przeprowadziliśmy, bo Rańka nie może chodzić po schodach, a przedtem mieszkaliśmy na 3 piętrze bez windy - 61 schodów.
Tak wygląda nasza sytuacja. Rańka nie ma papierów. Jest psem "z drugiej ręki", ale za to kochamy ją bardzo, czego nie omieszka wykorzystać, ale bez przesady.
Ma dziewczynka poczucie przyzwoitości.
Jeśli mi sie uda dołączę dzisiejszą fotkę.
Pozdrawiam serdecznie
Jolanta


Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Nie 18:24, 16 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Warna.




Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:01, 16 Mar 2008    Temat postu:

No to przeszlas rzeczywiscie cale mnostwo perturbacji. Ale, jak widac, poki co, wszystko jest w miare w porzadku. Smile Moj Nero tez ma miec endoprotezy: dwie. I boje sie tego strasznie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:17, 16 Mar 2008    Temat postu:

Wiem, czytałam, jeżeli będziesz potrzebowała pomocy, jakiejkolwiek - dzwoń, lub pisz na priva. Zrobię, co będę mogła.
Co do strachu, to tylko głupiec, lub człowiek bez wyobraźni nie bałby się.
Nero jest młody, ma zdrowe serduszko, nie powinno być problemów, a z endoprotezami będzie nowym psem, o dużo większych możliwościach.
pozdrawiam
Jolanta
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Warna.




Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:20, 16 Mar 2008    Temat postu:

Pod warunkiem, ze operacje sie powioda. Tego sie boje, bo lekarz najbardziej i najwiecej uczy sie poprzez praktyke. A kogo stac na to, zeby robic operacje za 7 tysiecy zlotych? Wiec chirurdzy nie robia ich wiele, wobec czego ich praktyka i doswiadczenie nie sa wielkie u nas w kraju.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:35, 17 Mar 2008    Temat postu:

Czy wybrałaś już, kto będzie operował Nero? Może przepytam mojego weta, kogo poleca? Sam nie robi operacji kostnych, tylko miękkie, ale prowadzi swoich pacjentów cały czas. Umawia do najlepszych speców w danych przypadkach. Zapytać?
dobrego dnia
Jolanta
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Warna.




Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:36, 17 Mar 2008    Temat postu:

Zapytaj, ciekawa jestem, co powie, bo wg moich informacji te operacje przeprowadzaja w Polsce 2 osoby.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:09, 18 Mar 2008    Temat postu:

Przepytałam, dostałam namiary na dr Janickiego z Warszawy i dr Bieżyńskiego z Wrocławia. Ponoć jest więcej weterynarzy wykonujących te wszczepienia, ale nie wszyscy robią tą samą metodą.
Przy okazji dowiedziałam się, że można też robić zabieg na zasadzie blokady, który wystarcza na ok. 6 miesięcy i można go powtarzać. Koszt dla jednej strony ok. 400 zł.
Będziemy to robić u Rańki za parę tygodni, bo okazało się, że miałam rację. Serduszko szwankuje i raczej nie jest wskazana głęboka narkoza.
Najpierw podleczymy serducho, a potem bierzemy się za biodro.
Grunt to się nie załamywać.
Idę się szybko wypłakać w kącie, bo po 20 przyjedzie Ela zobaczyć jakie mam warunki dla Sary, a nie chcę przy niej mazgaić.
pozdrawiam
Jolanta
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Warna.




Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:02, 18 Mar 2008    Temat postu:

Jolu, bedzie dobrze. Wierz mi, ze najgorsze sa te choroby, ktore sa nieuleczalne i te, o ktorych lekarze nie maja pojecia i czasami nie sa w stanie nic wymyslic.
A dr Janicki jest mi znany, nie tyle osobiscie, co z wielu opowiadan i wykladaow samego doktora. Ale nie wiedzialam, ze robi te operacje i tego pewna nie jestem. Blokady natomiast sa mi znane z autopsji - mialam robione 3 razy w piety, zeby moc chodzic.


Ostatnio zmieniony przez Warna. dnia Śro 17:04, 19 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Różności / Nasze psy i my Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin