ZAHIR

Baszka

Dobrze, że jest dobrze . Zahir ma fajne pancie

Wrzutka_Zahir

Wiecie ze to juz prawie 6 lat jakzahir jest z nami? Ale zlecialo

Wrzutka_Zahir

walczymy o życie Zahirka. Diagnoza babeszioza - wyniki są fatalne. Od wczoraj Zahirek przebywa w psim szpitalu. O 10 będziemy wiedzieć czy choć trochę udało się odciążyć nerki.
Sprawa zaczęłą się niewinnie. Byłam u weta w związku z syndromem końskiego ogona przy okazji zrobiliśmy "w promocji:" badania krwi. Wyniki szokujące - diagnoza białaczka. Jednak gdy zaczeąłam analizować wyniki na dole było babesia canis - obecna. Zahirek pojechał od razu do kliniki. Lekarka włączyła leczenie jednak rokowania są poważne. Zahirek jest już starym schorowanym psem, potrzebuje gigantycznego wsparcia dobrej energii

Zorkowa

Ojej , przesyłam moce energii Smile

Wrzutka_Zahir

Zahir ma ładny mocz tzn nie jest ciemny. Coś tam zjadł. Do jutra na pewno będzie w klinice. Jutro zobaczymy.

Agata_Emi_Lili

Schorowanym, może i tak, ale starym na pewno nie jest. On ma dopiero 8 lat. To co mają powiedzieć właściciele 15-latków?

Trzymamy kciuki, aby diagnoza była prawidłowa i aby lekarze pomogli Zahirkowi.

Wrzutka_Zahir

Nie chciałam urazić Embarassed

Dla mnie Zawieść to dziadzius, miał żyć 4 lata żyje 8 i jak dobrze pójdzie to jutro do południa wróci do domu. Gorączki nie ma , zjadł porcje jedzonka. Siusiu w porządku Very Happy

. A na spacerach będę pamiętać psiarzy że pojawiła się babesja w okolicy Evil or Very Mad

Wrzutka_Zahir

Zahir nadal na kroplówkach ale już w domu

Agata_Emi_Lili

No to powoli idzie ku lepszemu, uffff

Wrzutka_Zahir

mamy kolejny problem - oprócz końskiego ogona zaczęło się z tego ogona coś sączyć, śmierdzi niemiłosiernie Sad

znowu wizyta u weta

Wrzutka_Zahir

w poniedziałek ma umówiony zabieg amputacji części ogona. Okazało się że miał złamany ogon - niestety nikt go nie badał bo uważali że ogon wisi ze względu na syndrom końskiego ogona. Ogonek zaczął martwieć.

Ze względu na ogrom kosztów w ostatnich dwóch tygodniach chciałabym się zapytać czy fundacja zgodziłaby się pokryć koszt amputacji ogona? Kwota to 380 PLN +koszt dzisiejszej wizyty(dziś ze wszystkim zapłaciłam 230 PLN - antybiotyk, badania krwi morfologia i biochemia, zastrzyk przeciwbólowy, tabletka na kleszcze).

Agata_Emi_Lili

Napisałam PW

Wrzutka_Zahir

przepraszam za milczenie. Zahir będzie miał operację w poniedziałek. Jeden wet nas nastraszył że pies jest do eutanazji ale poszliśmy do innego i okazało sie że Zahir wychodzi z babeszjozy i może być operowany.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Agata_Emi_Lili

To trzymajcie się tego drugiego, ok? Wink

Trzymamy kciuki i czekamy na wieści po zabiegu.

Wrzutka_Zahir

Ogonek [link widoczny dla zalogowanych]