VITO ma już dom

Magda od Lolka

Super zdjęcia: Vito w biegu - rewelacja! Dla mnie to faworyt do kalendarza fundacyjnego na 2018 rok!

Gratulujemy rozpoczęcia nowego sezonu sportowego na podium i życzymy dalszych sukcesów! Very Happy

Ania_Kuba

Jeszcze jedno zdjęcie z zawodów, autorstwo Grzegorz "Jonio" Szczęsny.

Ania_Kuba

Wiosenne harce trudne do uchwycenia w obiektywie:

- w Lasku Bródnowskim

- i w Kazimierzu nad Wisłą:

Ania_Kuba

Dawno nie pisaliśmy, a to dlatego że u Vito duże zmiany. Pojawił się nowy domownik, więc chwilowo było dla niego mniej czasu.
Ale już nadrabiamy. Znów chodzimy na nasze "pole". Coraz mniejsze, ale wciąż nadaje się do spacerów. Plusy nowych domowników są takie, że szybko rosną i są bardzo chętni do rzucania piłki.

Ania_Kuba

Odwiedziliśmy nowy wybieg dla psów, pierwszy w naszej dzielnicy (na Bródnie w Warszawie). Dość duży, ale zabawki i przeszkody takie sobie, a nawet momentami niebezpieczne. No i akurat nie było psów chętnych do zabawy. Ale i tak fajnie, że takie miejsce powstało. Udało się w ramach budżetu partycypacyjnego. Polecamy ten sposób.

Mamy też zaległe zdjęcia z wizyty na wrzosowisku.

Ania_Kuba

Dzień dobry

Vito dostał pod choinkę idealnie trafiony prezent. To przyrząd do robienia zdjęć psów zafiksowanych na piłki. Zakłada się go na smartfona i spojrzenie skupione na obiektywie gwarantowane Smile

Pozdrawiamy noworocznie całą Fundację!

Zorkowa

Czego to ludzie nie wymyślą Smile

)

Agata_Emi_Lili

A ja się zastanawiam w sklepie, do czego to służy

))))

Gośka&Bella

Hmmmm.... ale czy to aby na pewno prezent dla Vito???? Pozdrawiam noworoczne mojego ulubieńca, wielu sukcesów, Kochany rudzielcu!

Ania_Kuba

Dziękujemy za zaproszenie na zlot fundacyjny. W tym roku nam się nie uda, bo mamy już inne plany na ten czas. A w Dębkach... właśnie jesteśmy. Świetne miejsce, także zimą.

Jest jednak pewien problem zdrowotny z Vito. Hasa tu na spacerach jak dziki, do tego biegał z Kubą długie dystanse, ok. 16 km wzdłuż plaży. W trakcie biegu czy spaceru wszystko jest super, ma energię i nic go nie boli. Ale wraca, kładzie się i po pewnym czasie ma problem z chodzeniem. Jakby stawy mu sztywniały albo to po kościach, które zjadł dzień wcześniej i mu przeszkadzały w żołądku? Minęło po kilkugodzinnym odpoczynku.

Wstrzymaliśmy się z długimi treningami biegowymi i wszystko jest ok, tylko zastanawiamy się co to mogło być. Chyba nie starość? Vito ma 5,5 roku.

arek84 · Wysłany: Czw 0:02, 01 Mar 2018 Temat postu:

może nie tyle starość, co zakwasy Smile

Zakładając, że jesteście na urlopie i Vito dostaje w dupę bardziej niż zwykle, to taki scenariusz jest prawdopodobny, tym bardziej, że jak sami piszecie, po regeneracji jest ok Wink

Ania_Kuba · Wysłany: Wto 23:32, 06 Mar 2018 Temat postu:

Racja! Najprostszego rozwiązania nie przewidzieliśmy.

Ania_Kuba

Kilka zaległych zdjęć wakacyjnych:

Plus filmik dla ciekawych, jak włochaty pies biegnie po piłkę Wink

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Zorkowa

Hm a gdzie ten filmik ..?

Ania_Kuba

Dzień dobry po dłuższej przerwie. Vito melduje się po wakacjach nad morzem. Polskim, więc nie oczekujcie tylko słonecznych zdjęć Rolling Eyes

Ale dla psa to nawet lepiej, bo były różne aktywności.

[/url]