Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

MILKA [*] I ZORKA mają już dom
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Baszka
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: okolice Krakowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:47, 15 Wrz 2013    Temat postu:

Dziewczyny pojechały ...teraz jeszcze pewnie są w trasie...


Kilka pożegnalnych fotek

Milka wsiada do samochodu...
[link widoczny dla zalogowanych]
...i już czuje się jak dama, wcale nie chciała z niego wysiąść
[link widoczny dla zalogowanych]

...modelki
[link widoczny dla zalogowanych]

dziewczynki
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dorota i maciek
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 12:51, 15 Wrz 2013    Temat postu:

Wszystkiego dobrego dziewczyny !
Krysiu czekamy na wieści z nowego domu

Basiu dziękujemy jeszcze raz za przygarnięcie ich pod swój dach Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Baszka
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: okolice Krakowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:14, 20 Wrz 2013    Temat postu:

Kilka wiadomości o naszych 'dziewczynach'

....to z poniedziałku
Panienki są bardzo grzeczne, spały całą noc spokojnie. Milka dziś zjadła ze smakiem trochę malin, kawałek jabłka, myślę, że to jej nie zaszkodzi. Na dłuższym spacerze jeszcze nie były, poznają swój teren.

...a to wczorajsze
Zachowanie suń - wzorowe, jedzenie - również. Wprowadzam powoli warzywa, owoce i inne smakołyki. Milka bardzo lubi maliny, prosto z krzaka, jabłka, zjadła jajko. A wczoraj zbierała orzechy włoskie i jadła - oczywiście to szumnie brzmi w liczbie mnogiej, bo tych orzechów było raptem 2 sztuki, ale była zadowolona. Na spacerach po kolacji - wychodzimy na ulicę - jest na razie podekscytowana, bo to nowe miejsca, zapachy, ale jest bardzo usłuchana (Zorka również).

Wymieniamy @ wiadomości, ale pani Krysia obiecała w najbliższym czasie zalogować się na forum i pisać o dziewczynkach Very Happy


Ostatnio zmieniony przez Baszka dnia Pią 17:17, 20 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:30, 12 Paź 2013    Temat postu:

Fotki całego stadka Krysi































Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:51, 12 Paź 2013    Temat postu:

O klon Mariana Smile) cudne towarzystwo Smile)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rybki




Dołączył: 22 Mar 2012
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Tarnów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:31, 12 Paź 2013    Temat postu:

kot najlepszy moje skojarzenie pierwsze dwa zdjęcia: mówisz że chcesz wejść na pocztę i wysłać zdjęcie nic z tego. a trzecie: no dobra niech ci będzie za plasterek szynki no zgoda
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dortomkowa Rodzinka
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Kwi 2012
Posty: 579
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 7:10, 13 Paź 2013    Temat postu:

Asia - dokładnie to samo pomyślałam - klon Mariana Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Baszka
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: okolice Krakowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:56, 10 Gru 2013    Temat postu:

Wczoraj rozmawiałam telefonicznie z panią Krysią Smile która za moim pośrednictwem pozdrawia wszystkich związanych z Fundacją i przekazuje, że Milka i Zorka teraz mają się dobrze ..../obrazowo wyglada to tak, że podczas naszej telefonicznej rozmowy Milka siedzi u stóp Krysi a Zorka na jej kolanach /

Milka miała kłopoty z zabagnionymi ucholami, ale teraz ma się to ku końcowi.

Dziewczyny już nie gonią kotów na podwórku....a domowe mają w poważaniu


Krysia odezwie się w tym temacie jak odzyska dane w komputerze a ja postaram się za jakiś czas wstawić fotki dziewczyn
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krysia50




Dołączył: 08 Paź 2013
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:46, 27 Lut 2015    Temat postu:

Witam wszystkich serdecznie, jest mi wstyd, że tak długo milczałam (prawie 1,5 roku). U Milki i Zorki wszystko w porządku, obie są zdrowe. Milka skończyła w lutym 10 lat, Zorka skończy 10 lat na początku kwietnia - obie seniorki. Sunie są cudowne, usłuchane. Są karmione karmą NDFC, ale dla seniorów, obie panny pięknie trzymają wagę. Zdjęć dziewczynom narobiłam dużo, teraz tylko wklejać.
Dziękuję Fundacji za zaufanie oraz cierpliwe czekanie na informacje o suńkach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Baszka
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: okolice Krakowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:16, 27 Lut 2015    Temat postu:

Czekałam cierpliwie... dziękuję za wieści Very Happy czekam na zdjęcia

W razie kłopotów z fotkami proszę na PW...i będzie ok
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Baszka
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: okolice Krakowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:28, 02 Mar 2015    Temat postu:

Z życia Milki i Zorki ...i ich przyjaciół

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[/URL] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:38, 02 Mar 2015    Temat postu:

Miód na nasze serca
Krysiu, dziękujemy Heart
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krysia50




Dołączył: 08 Paź 2013
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:21, 29 Lip 2019    Temat postu:

Dobry wieczór wszystkim forumowiczom. Niestety, mam bardzo złą wiadomość: Milunia odeszła dokładnie miesiąc temu, ale dopiero teraz trochę ochłonęłam po przeżyciach. Milka ciężko chorowała przez ostatni rok: usunięcie listwy mlecznej (na szczęście badanie hist. było ok), usunięcie małego guzka na głowie (sierpień 2018). Po 3 miesiącach (październik 2018) po kontrolnych badaniach krwi okazało się, że zarówno Zorka jak i Milka mają niedoczynność tarczycy, a po testach doszedł nam Cushing (u obu dziewczynek). No i zaczęło się branie leków: forthyron, vetoryl, hepaxan ochronnie na wątrobę oraz wiele innych leków. Obie miały powiększoną wątrobę (usg wykazało u Zorki zmiany). I tak się leczyłyśmy, co kilka tygodni krew do badania, mocz...Milusia 1 lutego 2019 skończyła 14 latek. Myślałam, że powoli idzie ku lepszemu, ale za dobrze by było. Zorka dostała biegunkę, brała leki, dostawała zastrzyki. I nie było poprawy. Usg wykazało poszzerzone jelita, zmiany na wątrobietrochę zmniejszyły się. Biegunka trwała dosyć długo, leki nie pomagały. Zaczęłam leczyć Zorkę sama na własną rękę: głodówka 24 godziny - tylko woda do picia (przegotowana), a następnie przez 3 dni dostawała do jedzenia tylko marchwiankę. No i sukces: po 1 dniu radść ogromna - normalna qpa. Ale żeby nie było tak pięknie, zaczęły się problemy u Milusi. Pojawiała się krew z nosa, najpierw w czasie jedzenia oraz picia, a potem bez przyczyny. Noce nie przespane, bo może być krwawienie. Badania krwi, rtg płuc, rinoskopia, tomograf - wszystkie możliwe badania. Płuca czyste. Rinoskopia wykazała - W obrębie jamy nosowej właściwej lewej i prawej strony nosa na wysokości małżowin sitowych dobrzusznych widoczne cechy stanu zapalnego obejmujące znaczna część obydwu małżowin z charakterystycznymi wykwitami, wysiękiem, po prawej stronie w znacznie większej ilości niż po lewej stronie. Ale Milusi krew leciała z lewej strony. Tomografia - Nozdrza przednie drożne, powietrzne. Błona śluzowa małzowiny nosowej prawej i lewej nieznacznie obrzęknięta bez klinicznego znaczenia. Zachyłki szczękowe lewy i prawy powietrzne również z nieznacznym obrzękiem błony śluzowej. Obydwie zatoki czołowe powietrzne. Przegroda nosowa przesunięta delikatnie w stronę na wysokości pierwszych przedtrzonowców o prawidłowej budowie. Błędnik sitowia prawidłowy z cechami nieznacznego obrzęku błony śluzowej. Milusia dostała antybiotyk, zastrzyki, było trochę lepiej. Krwawienie było raz na dwa, trzy dni, ale minimalne. W maju Milusia zaczęła mieć problemy z tylnymi łapkami - zaczęła się lasero terapia. No i w czercu Milusia przestała chodzić, bezwład tylnych łapek. Doszły do tego krwotoki, ale z prawej dziurki, miała problemy z jedzeniem. Dostawała do jedzenia to co akurat chciała, suchego, ani puszek nie ruszała. Schudła, widać było zanik mięśni skroniowych. Pod koniec czerwca krwotoki się nasiliły. Aż przyszedł te nagorszy ddzień, kiedy po laserze, jeszcze w klinice dostała krwotok - udało się zatrzymać. Ale późnym wieczorem tego dnia 28 czerwca, Milusia dostała tak wielki krwotok, że nie mogła go zatamować, szybko pojechaliśmy do kliniki, doktor czekał na nsa i zajął się Milusią. Została w szpitalu, wyraziłam zgodę na tomografę. NIestety najgorsze co mogło się zdarzyć: 29 czerwca Milusia odeszła. Przeżyliśmy to strasznie. Przepraszam, że dopiero teraz piszę o tym, ale to nadal boli i łzy płyną. Milusia została skremowana indywidualnie. Proszę o link, jak wkleja się zdjęcia, to wkleję kila zdjęć z ostatnich miesięcy. Zorka w sierpniu będzie miała badania na tarczycę i cushinga, usg wątroby. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Baszka
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: okolice Krakowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:01, 01 Sie 2019    Temat postu:

Krysiu, dopiero przeczytałam.... bardzo mi przykro placze

MILKA [*]



P.S spotka się znów z Firetem.


Ostatnio zmieniony przez Baszka dnia Czw 11:22, 01 Sie 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:39, 01 Sie 2019    Temat postu:

Krysiu, tak bardzo smutno i przykro :-(((
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin