|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:52, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Odnerwianie pomoże o tyle, że stawy nie będą bolały. Nie wiadomo na jak długo zabieg okaże się skuteczny, bo to sprawa bardzo indywidualna, ale w tym czasie Luzaczek będzie mógł wzmocnić sobie mięśnie (np. pływaniem czy dłuższymi spacerami), a nawet pobrykać (oczywiście bez przesady).
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:02, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Na pewno pies odżyje i zobaczymy tego prawdziwego szczenięcego Luzaka. Tak się stało w przypadku Nero, Agnes, Daisy, więc dołączy do nich Luzak.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:11, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Warna napisał: | Na pewno pies odżyje i zobaczymy tego prawdziwego szczenięcego Luzaka. Tak się stało w przypadku Nero, Agnes, Daisy, więc dołączy do nich Luzak. |
Nie wiem czy będzie aż tak rozbrykany jak ww. trójka, bo operacja nie pomoże na jego strachy i lęki, ale z pewnością chłopak nieco odżyje ruchowo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nowak(i)Lanka
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 19:44, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Obserwuję Luzaczka od pewnego czasu i gdyby nie to, że widziałam zdjęcie jego bioder, w życiu bym nie powiedziała, że są w tak opłakanym stanie. Jak Luzak się nakręci na spacerze, bryka jak szalony Nie wiem, czy on nauczył się żyć z bólem, czy tak bardzo mu jeszcze ból nie dokucza. W każdym razie jak na stan jego bioder i kolan (rzepka poza kolanem) świetnie sobie radzi.
Poza tym, z dnia na dzień chłopak się zmienia. Nasi znajomi "psiarze" są pod wrażeniem jego postępów. Luzak już nie leży tylko na piasku, ale bawi się, sam szuka sobie patyczków, biega za psami, chętnie idzie przywitać się ze znajomym, odchodzi (niedaleko) ode mnie i zwiedza teren Coraz częściej macha ogonkiem
W domu radośnie wita nas po powrocie, nosi pluszaki, nauczył się jak zjadać uszy. A na początku jego pobytu u nas wogóle tego nie robił.
Oczywiście nie jest to super "normalny" pies, nadal ma swoje lęki, ale w porównaniu z tym co widziałam na początku, Luzak zrobił ogromny postęp Wiem, że się powtarzam, ale to naprawdę dzielny psiak!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nowak(i)Lanka
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 12:03, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
z pysznym uchem:
w ulubionej pozycji:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:45, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Jutro o 19:00 Luzak będzie operowany.
A cukiernia czynna tylko do 19:00 :-(
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:53, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny, w takim razie stawiacie się w cukierni przed zamknięciem, ciastka na wynos w kieszeń, Luzak w fachowe ręce i w drogę do pobliskiego parku
Będzie dobrze, trzymamy kciuki czekając na dobre wieści
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mariola Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:26, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
No cóż, jak zwykle się powtórzę, on jest boski i pieknie pokazuje brzuszek (mój york tak najczęściej śpi). Trzymam mocno kciuki. Powodzenia i czekamy na dalsze dobre wiadomości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
.:OLIWKA:.
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:32, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
My też trzymałyśmy kciuki.
I jak poszło?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 0:16, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Poszło bardzo dobrze. Luzaczek odnerwiony, wykastrowany, doktor wyskrobał mu też grudki z trzeciej powieki (i siusiaka, bo tam też zwykle się pojawiają).
Teraz młody pod opieką Marzeny będzie dochodził do siebie. Marzena dostała całą litanię co, jak i kiedy aplikować (a jest tego trochę).
w nerwach zajadamy się Zymguntówkami, popijając kawkę , ale nie w cukierni, tylko w lecznicy [link widoczny dla zalogowanych]
Luzaczek po operacji, wybudza się pod kroplówką
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Pią 0:22, 19 Cze 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
Wysłany: Pią 0:23, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Uff, dobrze że już po i że wszystko dobrze poszło. Strasznie dużo tych zabiegów jak na jeden raz. Bidulek oby szybko doszedł do siebie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nowak(i)Lanka
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 0:27, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Zabiegi już rozpoczęłam. Przemyłam Luzaczkowi ranę po lewej stronie, bo się lekko rozkrawiła. Przyłożyłam mu też zimny okład. Widzę, że go boli ta strona, bo popiskuje i sprawdza co się tam dzieje. A zrobił się paskudny wylew.
Luzaczek wszedł prosto na łóżko, więc wybaczcie, ale dziś nie będę go wypraszać. Od jutra wrócimy do normalnie panujących zasad.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mamaczesia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Pią 8:54, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Trzymaj się Luzaczku i wracaj do zdrowia maluchu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pawel
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:11, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Rany, Marzena uprzedzaj że coś takiego wrzucasz kilka postów wcześniej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nowak(i)Lanka
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 11:54, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Paweł_Emi napisał: | Rany, Marzena uprzedzaj że coś takiego wrzucasz kilka postów wcześniej. |
zrobię co w mojej mocy
Od 3:34 Luzak noc przespał na podłodze, bardzo spokojnie, bez piszczenia i kręcenia. Rano obudziło mnie stukanie jego ogona o podłogę kiedy witał Bartka, mnie również powitał rozmerdanym ogonkiem. Poszliśmy na duuuże siusiu, potem pieski zjadły śniadanko, zrobiliśmy wszystkie zalecone zabiegi, a jest tego troszkę i Luzak znowu poszedł spać. Wszystko co przy nim robię przyjmuje ze stoickim spokojem, taki pacjent to skarb To chyba już norma, że psy po zabiegu u dr. Igora szybko do siebie dochodzą. Luzak również nie wygląda na obolałego czy nieszczęśliwego, dużo wypoczywa. Wszystko będzie dobrze
Na te krwawe wylewy pani w aptece poleciła maść arnikową, powinny się szybciej wchłonąć. Smarujemy, zobaczymy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|