FIGA ma już dom

marta.bajowa

Psiaki (Figa) prawdopodobnie próbowały ustalić swoją hierarchię. Figa zaczyna się u Was czuć z dnia na dzień co raz pewniej. Może to być czas, w którym zacznie sprawdzać na ile może sobie pozwolić względem domowników, swoich zachowań i zarazem relacji z Basterem.
Jak reagować? Jeśli uważasz, że Figa miała tego dnia już odpowiednio dużo ruchu i nie jest to związane z nagromadzeniem energii, która ją roznosi to odwołaj Ją, pochwal za przyjście, zajmij na trochę prosząc o siad np.

Kaska

Bardzo dziekuje. Faktycznie takie odwrocenie uwagi dziala.

Kaska

A jeszcze jedno, chcialabym wplacic pieniazki na Fundacje. Gdzie znajde numer konta?

Aśka Axelowa

Agata_Emi_Lili

Kasiu, a pokażesz nam jakieś fotki Figuni i Bastera?

Kaska

Jesli chodzi o fotki Figuni i Basterka, to zamieszcze je w najblizszy weekend.

Kaska

Kurcze, na fotki psiaków musicie jeszcze chwilkę poczekać, gdyż mam problem ze zgraniem ich z aparatu na komputer. Dajcie mi wiec jeszcze chwilkę.

Agata_Emi_Lili

Damy chwilę, pod warunkiem, że napiszesz, co u Was

Kaska

Juz ponad tydzień jak Figunia jest u nas, i mysle, ze z dnia na dzien czuje sie coraz bardziej jak u siebie. Czuje się bezpiecznie i komfortowo. Baster jest dla niej autorytetem i chyba największym teraz przyjacielem. Bardzo się do niego przywiązuje. Chodzi tam gdzie on, robi to co on, kładzie się obok Bastera, nawet na spacerach chodzi obok niego.
Póki co jeszcze jej nie puszczamy ze smyczy, tak wiec wszelkie zabawy w aportowanie odbywają się przy użyciu linki.
Figusia przyzwyczaiła się do długich, codziennych spacerów, chociaż po każdym z nich oboje z Basterem padają zmęczeni. Nie ukrywam, że dla nas to też jeszcze większa mobilizacja do ruchu, a efekty czujemy w mięśniach. W ciągu dnia kiedy nas nie ma psiaki prawdopodobnie śpią, bo jak wracamy i wchodzimy cicho do mieszkania to można ich nawet zaskoczyć. Jak już jesteśmy w domu to Figa zaprasza do zabawy przynosząc swoja gumową, piszczącą piłeczkę. Wówczas Baster też się zachęca i przynosi swoja tenisową. Tak więc trochę im rzucamy, a potem bawią się sami próbując jedno drugiemu zabrać piłkę. To oczywiście jest chwilowe, bo taka zabawa szybko się Figusi nudzi. Bardzo lubi pieszczoty podobnie jak Basterek, tak wiec nie może być dnia bez głaskania, drapania za uszkiem, czy pod bródką. Lubi się przytulać, przewracać na dywanie. Jest wówczas cala szczęśliwa. Oczywiście nie można pomijać Bastera bo też się domaga pieszczot. Obecność Figusi w naszym domu to ogromna radość dla naszej całej rodzinki. Obserwujemy też Bastera, który jest bardzo zadowolony z jej obecności w domu. Widać, że zabawy z Figa i obcowanie z nią każdego dnia dają mu ogromną radość. Jeszcze raz bardzo dziękujemy Fundacji za zaufanie naszej rodzince i decyzję na „tak”. To nad czym musimy popracować to relacje Figi z Albertem, tj. z kotem. Już jest lepiej, bo zdecydowanie mniej szczeka na niego, nie gania go i są momenty kiedy nawet nie wykazuje zainteresowania podczas gdy Albert się przechadza po mieszkaniu. Takie konfrontacje robimy tylko jak jesteśmy w domy, w ciągu dnia Albert jest w osobnym pokoju. Figunia jest bardzo mądrym psiakiem, tak więc to kwestia czasu i będą jedli z jednej miski.

Agunda

a zdjęcia plissssssss

Gość

Kasiu, czekamy z utesknieniem na zdjecia figusi. Jak tylko bedziesz mogla to zamiesc kilka. Codzienienie sprawdzamy i juz nie mozemy sie doczekac.
Do uslyszenia
Wiola, Kuba i Michal

Warna.

Kasia przesłała mi zdjęcia, ale niestety ma zablokowanego imageshacka w pracy, więc nie dam rady ich zamieścić na forum dzisiaj, bo wieczorem wyruszam w podróż. Może jutro, albo komuś przekażę zdjęcia do wklejenia.

Warna.

A oto obiecane zdjęcia FIGI i BASTERA.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Kaska

Warna, bardzo dziękuję za umieszczenie zdjęć. Wkrótce kolejne ....

Warna.

Dostałam wczoraj sms'a od Kasi znad morza o następującej treści:

Większość dnia spędzamy na powietrzu. Jak się okazało Figa uwielbia wodę. Każdy dzień oba psiaki zaczynają od kąpieli w stawie lub w morzu. Figusia tez nie zapomina o kopaniu, to wciąż jest jedna z jej pasji. Oba psiaki są szczęśliwe, a my razem z nimi.
Pozdrawiamy
Kasia, Baster, Figa i reszta rodziny

Zapytałam, czy Figa pływa, bo Michał mówił, że nie jest Goldenem pływającym. Kasia odpowiedziała, że świetnie sobie radzi pływając.