Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

DIGO ma już dom
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 23, 24, 25, 26, 27, 28  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Asia & Digo
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piaseczno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:17, 12 Maj 2009    Temat postu: Pierwsz noc

Wczoraj wieczorem udaliśmy się na niedługi spacer celem lepszego snu u Digusia. I perwsza noc...
Bez problemu, Digo spał sobie smacznie do rana. Jak zeszłam na dół z sypialni Diguś leżał na swoim posłaniu i wesoło zamachał ogonem gdy mnie zobaczył. Poszliśmy sobie na poranny spacerek (niestety w strugach deszczu.) Po porannych przygotowaniach przedszkolaków, był czas na krótką zabawę. Potem podczas wykonywania moich obowiązków domowych Digo albo przysypiał albo gryzł piłeczkę - baaardzo jest grzeczny.
I właśnie teraz wróciliśmy z dłuuuugiego spaceru. Była kąpiel, tarzanie się w trawie, piasku, bieganie za patykami. Oj było wesoło, szkoda tylko, że zapomniałam aparatu. Myślę, że Digo jest zadowolony, nie wykazuje żadnych oznak smutku, słucha się, nagradzam go należycie za posłuch, nie jest nadpobudliwy. Z jedzeniem nie ma problemu, nie rzuca się na miskę i nie pochłania wszystkiego w mig, ale zjada wszystko. Z dziećmi jestem ostrożna i obserwuję, ponieważ Diguś traktuje ich jak towarzyszy do zabaw, ale psich - nie ludzkich. Innymi słowy nie jest za bardzo delikatny.
A tak w ogóle to jest SUUUUUPER!!!!!
Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
proxxima




Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:15, 14 Maj 2009    Temat postu:

Asiu, jak mijają Wam kolejne dni?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marzena&Taba




Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gliwice/Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:51, 14 Maj 2009    Temat postu:

proxxima napisał:
Asiu, jak mijają Wam kolejne dni?


Asiu, cieszymy się że Diguś przyzwyczaja się do was bez większych problemów.
Ja oczywiście jestem rownie ciekawa jak Agatka co nowego u was słychać?

Napisałaś że Diguś je bez problemu, super Smile Very Happy dajecie mu dalej Eukanubę??czy cos innego??

Co do intensywnych zabaw Digusia Smile jak Diguś był u nas, z Tabcią mogliby się bawić nieustannie (co łączyło się wielokrotnie z poszczekiwaniem na siebie nawzajem) dlatego bardzo szybko nauczyłam ich reagować na komendę "STOP, spokój", wtedy obydwoje uspakajali się, dostawali nagródkę i każdy znajdował sobie miejsce do leżenia. Starałam się nie używać jej zbyt często, tylko w sytuacjach gdy ich szaleństwo sięgało zenitu Razz Very Happy ale ladnie reagowali.
Także może warto utrwalić u Digusia tą kommendę bo może się jeszcze kiedyś przydać Twisted Evil Very Happy Very Happy

Miziaki dla Digusia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asia & Digo
Gość






PostWysłany: Pią 12:59, 15 Maj 2009    Temat postu:

Witajcie,
trochę mi przybyło obowiązków , więc też o czas wolny trudno Laughing
Digo ma się znakomicie. Sprawia wrażenie jakby był u nas nie kilka dni a kilka miesięcy. Zrytualizowaliśmy dni, wychodzimy na cztery spacery w ciągu dnia w tym 2 dłuższe. Bawimy się też w ogrodzie. Regularnie Diguś wchodzi do rzeczki i moczy brzuszysko.
Faktycznie Marzena miałaś rację jeśli chodzi o kałuże. Digo je uwielbia i lubi się w nich trochę potarzać. Wink
W dalszym ciągu dostaje Eukanube, nic nie zmieniałam. Marzena, ciekawa też jestem, czy dawałaś mu porcję zgodną z tabelą czy więcej?
Je ładnie, śpi ładnie. Przy tych zabawach zdarza mu się szczekać (tak jak z Tabcią) wtedy mówię "spokój", odchodzę od niego i natychmiast przestaje. A potem wracamy do zabawy. I tak dni lecą i wszyscy są w Digusiu zakochani, jest przemiły.
Powrót do góry
Asia & Digo
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piaseczno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:32, 17 Maj 2009    Temat postu:

Witajcie,
Diguś jest fantastyczny. Jest bardzo grzeczny. Ostatnio poznał nawet nowego kumpla (goldena), który jak się okazuje mieszka niedaleko nas. Nazywa się George i ma 4 lata. Świetnie się razem bawią. Dzisiaj byliśmy samochodem w lesie. Digo wskoczył przednimi łapami na bagażnik, a potem trzeba było mu już pomóc, bo nasz samochód jest trochę za wysoki. Były zabawy, uczymy się trochę aportować ,bo Diguś lubi zabrać zabawkę i sobie ją jeść w ukryciu Smile
Apetyt baaardzo mu dopisuje, zawsze chętny do zabawy. W domu nie rozrabia - znajduje tylko nowe kapcie...
Mamy wspaniałego przyjaciela Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
proxxima




Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:30, 19 Maj 2009    Temat postu:

Asiu, bardzo się cieszę że wszystko tak dobrze Wam się układa. Digo napewno szczęśliwy że ma nowego kumpla do zabaw w osobie goldeniego sąsiada George'a Smile
Jeśli chodzi o aportowanie to mi się Diga nie udało nauczyć tego ani trochę - przynosił zabawki tylko wyjątkowo Smile zwykle "zdobyta" raz - była już Jego i wcale nie miał ochoty jej ponownie ganiać Smile

Ja odzywam się teraz rzadko bo wyjechałam na rehabilitację i wracam dopiero na koniec maja. Mam tyle zabiegów dziennie że nie mam w zasadzie czasu zajrzeć do komputera Wink
Pozdrawiam Was serdecznie i ściskam Digusia!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asia & Digo
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piaseczno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:07, 23 Maj 2009    Temat postu:

Już prawie dwa tygodnie Digusia u nas w domu. Co nowego? Digo ma się dobrze, chodzimy na spacery na łąki, Diguś kąpie się w rzeczce - baaaardzo to lubi, rzucamy patyki...
Jest bardzo grzeczny. Wczoraj po spacerze niestety znalazłam dwa kleszcze (mimo obróżki i zapuszczonych kropelek!!!). Może powinnam już wymienić. W ogóle nie ma problemu z apetytem. Jazda samochodem idzie dobrze choć sam nie wskakuje (może wielkość samochodu mu nie odpowiada). Robimy to tak, że wskakuje przednimi łapkami a potem go podsadzam Wink
Z kotem jeszcze się nie bawi, ale są na dobrej drodze. Tzn może bardziej kot, bo Diguś od początku chętny był do zabaw. Nie zdarzyły mu się nigdy warknięcia z jakiegoś powodu, nawet przy misce. Uwielbia zabawę w przeciąganie. Zawsze skory do zabaw.
Widać, że nie odpowiadają mu wysokie temperatury, dużo szybciej się męczy i ma chęć kopania w ziemi w celu ochłodzenia Evil or Very Mad
Pozdrawiamy Agatkę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Dzierżoniów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:25, 23 Maj 2009    Temat postu:

Wczoraj wracając z Barym ze spaceru tak jakoś przeszła mi przez głowę myśl o Digo. I proszę, jak dobrze słyszeć takie wiadomości Smile
A jak Digusiowe problemy ścianowe? Próbowaliście zostawiać Go już na troszkę samego?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
proxxima




Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:10, 23 Maj 2009    Temat postu:

Asiu dziękuję za wieści i pozdrowienia!
Ja nawet w sobotę mam intensywne zabiegi na rehabilitacji więc tylko 'z doskoku' zajrzałam na forum a tu nowy wpis o Digusiu Smile
Cieszę się bardzo że u Was wszystko w porządku.
jeśli chodzi o kleszcze to słyszałam ostatnio że Frontline warto aplikować nawet co 3 tygodnie ze względu na tak dużą ilość tych potworów.
Pozdrawiam Was serdecznie i całuję Digusia w czubek głowy Smile
Po powrocie napewno znów się odezwę (rehabilitacja potrwa jeszcze tydzień).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marzena&Taba




Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gliwice/Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:09, 23 Maj 2009    Temat postu:

Asiu,

A czy kleszcze tylko chodzily po Digusu, czy znalazlas już wbite?? jeśli tylko chodzilo to mozemy zalożyć że obróżka i advantix dzialaja.
Advantix powinien chronić przed kleszczami tylko przez miesiąc, wiec możnaby już pomyśleć o ponownym zakropleniu. Jakkolwiek obrózka powinna chronić go przez min 3 miesiące, (oczywiście jeśli pamiętacie o ściąganiu obróżki przed każdą kąpielą Twisted Evil Wink Very Happy )

A co do jedzonka to ja dawalam Digusiowi zgodnie z tabelka na opakowaniu Smile a co jakis czas dostawaly rybke gotowana extra.

Asiu już pewnie nie raz to pisałam, ale cieszę żę Diguś trafił do was i napewno jest przeszczęśliwy Smile Very Happy

Buziaki dla Twojej rodzinki i Ciebie a miziaki dla Digusia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asia & Digo
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piaseczno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:28, 24 Maj 2009    Temat postu:

Niestety dwa kleszcze były wbite, więc pewnie muszę wymienić obróżkę i zakroplić karczek. Fakt, że chodzimy dużo po łąkach i pewnie łapie je z traw.
Jeśli chodzi o zostawanie samemu w domu to bez problemu. Choć tylko parę razy został sam (około 4 godzin, max 5) akurat musieliśmy pozałatwiać sprawy miastowe. Zawsze zostaje po spacerku, więc się chłopak wcześniej wybiega. A kiedy wracamy wielkie pieszczoty za dobre zachowanie i znów spacerek.
Pozdrawiamy wszystkich bardzo serdecznie.
P.S. nie umiem wrzucać tych zdjęć, ale jak będę miała więcej czasu to się tym zajmę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Nie 21:44, 24 Maj 2009    Temat postu:

Asia & Digo napisał:
Niestety dwa kleszcze były wbite, więc pewnie muszę wymienić obróżkę i zakroplić karczek. Fakt, że chodzimy dużo po łąkach i pewnie łapie je z traw.

Asiu, obróżki i krople nie powodują, że kleszcze się NIE wpijają tylko - jak już się wpiją - zatruwają się tymi preparatami. Pamiętaj, że pies nie powinien się kąpać ok. 2 dni przed ani po zakropleniu (krople rozprowadzają się w warstwie lipidowej skóry, a kąpiele ją wypłukują).
I najważniejsze: nic nie zastąpi codziennego sprawdzania psiej sierści i skóry, czy nie ma w nich kleszczy. Mój Axel to uwielbia, bo ma przy tym dodatkowe mizianko, drapanko i masaż całego ciała Wink Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asia & Digo
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piaseczno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:41, 04 Cze 2009    Temat postu:

Witam,
przepraszam, że tak długo nie pisałam, ale straszni brak mi czasu. Co tam u nas?
Diguś jest wspaniały. Jest grzeczny, baaardzo zabawowy, ale to chyba nic nowego. Uwielbiają się z naszym najstarszym synem Aleksem. Zresztą Digo wszystkie nasze dzieci traktuje jak potencjalnych kompanów do zabawy. Więc jest zaraz przynoszenie zabawek, sznurków i jedna wielka bieganina po pokoju. Jeśli zostaje sam w domu jest nieszkodliwy, ale za to kocha nosić buty w pysku, zjadać skarpetki zgubione przez dzieci gdzieś pod łóżkiem... Kota w dalszym ciągu zachęca do zabawy, ale jakoś się nie daje namówić. Hmmm...
O każdej porze dnia i nocy jest chętny do zabawy, czeka tylko na hasło. Ma wielką potrzebę żucia i gryzie wszystkie możliwe patyki. Doskonale gra w piłkę nożną Laughing
Jazda samochodem wychodzi nam całkiem nieźle. Z jedzeniem no problem.
Generalnie super!!
Pozdrawiam Agatkę i wszystkich forumowiczów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
proxxima




Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:56, 09 Cze 2009    Temat postu:

Asiu bardzo dziękuję za wieści i pozdrowienia!

Ja też nie zaglądam na forum bo niestety moje zdrowie płata mi co i rusz nowe figle - teraz pogorszył się stan mojej szyi a ostatnio przeszłam serię badań ze względu na zawroty głowy. Lepiej się wcale nie badać bo jak już człowiek zacznie....

Cieszę się ogromnie że u Was wszystko tak dobrze Smile Ja odrazu wiedziałam że pokochacie Digusia bardzo bo jego nie sposób nie kochać. I że on pokocha Was bo serce ma ogromne Smile

Jedyne co w tym wszystkim smutne to że mój synek wciąż pyta o Diga - powiedzieliśmy mu z marcu że Digo wyjeżdża do szkoły bo trudno wytłumaczyć było 3-latkowi dlaczego nagle mama w szpitalu a Digo znika...
Teraz powoli chyba zbliża się czas kiedy trzeba będzie mu wyjaśnić że Digo "w szkole" tak się spodobało że już tam pozostanie...

Pozdrawiam Was jeszcze raz serdecznie i przesyłam całusy i uściski dla Digusia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marzena&Taba




Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gliwice/Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:51, 16 Cze 2009    Temat postu:

My też niestety zabiegani ale od czasu do czasu tu zaglądamy Smile Asiu napisz please co tam u was słychać??

Planujemy na forum znajd fundacyjny we wrześniu, może udałoby wam się do nas dołączyć ?? Smile Byłoby nam bardzo miło a Diguś napewno by nie narzekał Smile Smile Smile

Jutro Diguś kończy 11 miesięcy(mam nadzieje że jeszcze dobrze kojarze Razz Razz , więc już dziś życzymy mu samych radosnych dni w waszym domku, zdrówka, masy mizianek, smakołyków, itd itd Smile Smile Smile Smile

Buziaki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 23, 24, 25, 26, 27, 28  Następny
Strona 24 z 28

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin