BIZIA ma już dom

Ewa i Azja · Wysłany: Sob 11:41, 07 Mar 2015 Temat postu:

Jest pod dobrą opieką, zalekowana, wet nie dopuści do odwodnienia. Będzie dobrze. Pogodnego dnia z apetytem
życzą Azja i Ewa

Gośka&Bella · Wysłany: Sob 11:57, 07 Mar 2015 Temat postu:

No i uffff.... W takim razie to nic groźnego. Trzymajcie się, Biziu, nie martw już Pańci Wink

Marta&Dax · Wysłany: Sob 12:56, 07 Mar 2015 Temat postu:

Cieszymy się że jest u Was poprawa. Oby apetyt wrócił jak najszybciej i dziewczyna czuła się zawsze znakomicie Very Happy

Joanna i Bizia · Wysłany: Sob 15:51, 07 Mar 2015 Temat postu:

Dziękujemy, kolejna malutka porcyjka zjedzona i Bizia zainteresowała się kiełbasą (nie dostała oczywiście). Nie smakuje jej pierś z kurczaka z ryżem i dodatkiem masła, dziwne. Jest coraz lepiej i bardzo nas to wszystkich cieszy!

Justyna&Dandi · Wysłany: Pon 11:36, 09 Mar 2015 Temat postu:

No to oby ta tendencja się utrzymała! Trzymamy kciuki za szybki powrót do zupełnego zdrowia!!!

Joanna i Bizia · Wysłany: Pon 13:23, 09 Mar 2015 Temat postu:

Dziękujemy, wszystko wróciło do normy. Jutro ostatnia dawka antybiotyku.
Jedyna strata o ubytek 0,5 kg, ale to absolutnie nie jest problem. Bez problemu ( ale niekoniecznie podczas choroby) mogłaby zrzucić jeszcze 1 kg i ważyć 32 kg.

Justyna&Dandi · Wysłany: Wto 11:35, 10 Mar 2015 Temat postu:

Super, że już w normie! Smile

Miziaki dla Bizi!

Joanna i Bizia · Wysłany: Wto 12:27, 10 Mar 2015 Temat postu:

Dzięki.
Dzisiaj założyłam futrzakom foresto, najwyższa pora.

Joanna i Bizia

Jutro pod wieczór Bizia z Paczuszką jadą do moich rodziców na kilka dni, bo my wybywamy na krótką wycieczkę i nie możemy zabrać futer. Mam nadzieję, że będą grzeczne i nie sprawią rodzicom kłopotu. A ja już tęsknię, bo to pierwsze rozstanie z Bizią. Paczi został już kiedyś na tydzień sam, ale w domu i pod opieką pozostałych domowników.

Joanna i Bizia

I oczywiście jest super, futra zadbane, wybiegane, dopieszczone, nakarmione. Raport od rodziców i wczoraj wieczorem i dzisiaj z samego rana. Dają rodzicom dużo radości i chyba raczej nie tęsknią. Tylko nam pusto :-(

Agata_Emi_Lili

Wcześniej mieliście jednego zdrajcę, teraz macie dwójkę

Joanna i Bizia

Fakt, ale bardzo się cieszę, że nie tęsknią

Joanna i Bizia

Wczoraj przywieźliśmy futra w wakacji u dziadków. Bardzo się cieszymy i one chyba też, choć miały tam bardzo dobrze.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Dzisiaj planuję ważenie, odrobaczanie i w najbliższym czasie kontrolę tarczycy.

Joanna i Bizia

Bizia straciła u dziadków 200 g i waży 33,5 kg. Dziadkowie się świetnie sprawdzili. Może powinnam oddać im Bizię na dłuższą kurację odchudzającą, bo jeszcze z 1,5 kg by się zgubić przydało

Joanna i Bizia

Tarczyca u Bizi ok, w dolnych granicach, ale nadal zostajemy przy starych dawkach. Waga się trzyma, apetyt dopisuje, brat Paczuszek zachęca do częstej zabawy, pańciostwo nieustająco zakochane w futrach i oby tak dalej.