Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

ASKAN ma już dom
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 38, 39, 40  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Monika
Gość






PostWysłany: Sob 17:59, 12 Lip 2008    Temat postu: pierwsza noc i dzień w Warszawie

Potwierdzam ze pies jest uroczy i nabiera sił.

Wyspał się porządnie i zaczął łaskawiej patrzeć na zastanego psa (wcześniej trochę próbował z nim rywalizować, ale Żaba nie poddawał się). Mieli dwie akcje walki o miskę, po płynnej wymianie dań pierwszego wieczora - A. odstąpił swoją miskę Ż. po zjedzeniu paru kęsków ryby i nie tykając własnych chrupek, po czym błyskawicznie wyjadł wszystkie chrupki z miski Ż. Ktoś tu opowiadał, że A. nie ma apetytu??!Wink Dziś jedzą kaszę z mieloną wołowiną, chrupki dyżurne leżą na podorędziu. Dodatkowo dostaje tran na wzmocnienie. Ż. nie pijał go już od dawna, ale dołączył dla towarzystwa. A. merda ogonem i tarmoszą się z Ż, na spacerach trzymają się razem, większość dnia leżą w w ogrodzie w cieniu pod drzewami.

Schodów boi się tylko drewnianych - do innych tez się nie rwie, ale nie stanowią dla niego przeszkody.

Ewidentnie jest mu dobrze, nam z nim też. Sugeruję, żeby przestać już wozić biedaka - chętnie staniemy się jego domem docelowym, oczywiście wożąc go na badania, a po diagnozie zapewniając mu dalsze leczenie. Mieszkamy w domu z ogrodem, nie mamy małych dzieci ale Ż. będzie dobrym kompanem dla A.

Serdeczności,
Monika
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 18:18, 12 Lip 2008    Temat postu: A zdjęcia dorzucę, pewnie jutro

Jak w temacie - już po logowaniu Smile
M
Powrót do góry
Kasia




Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Dębica
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:10, 12 Lip 2008    Temat postu:

Moniko byłoby cudownie gdyby mógł już u Was zostać.bo myślę ,że nie przepada za podróżowaniem (chociaż wypady do lasu,nad wodę i na wieś uwielbia )a lubi też swobodę-ogród który miał też u Nas.A co do jedzenia to tak właśnie myślałam,że jak obok będzie drugi piesek to będzie wcinał.Smile

temat ok. Surprisedk: Surprisedk:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:16, 12 Lip 2008    Temat postu:

Moniko, cieszę się, że Askan czuje się u Was dobrze i że dogadał się z Żabą Jeśłi chodzi o adopcję, to narazie chcemy poznać stan stawów Askana po operacji (wstępnie mamy już umówioną wizytę u dr Bissenika na następną sobotę) a potem pomyślimy o domu docelowym. Mamy taką zasadę, że ze wszystkich chętnych do adopcji wybieramy dom, który naszym zdaniem zapewni psu najlepsze warunki i który oczywiście zaakceptuje nasze zasady adopcji.
z niecierpliwością czekamy na fotki


Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Sob 23:17, 12 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KasiaJ
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Krosno

PostWysłany: Sob 23:25, 12 Lip 2008    Temat postu:

Hmmm a ja już przymierzałąm się do Askana Very Happy Tak poważnie jest to pies piękny, mądry i kochany. No i jak na razie jedyny z którym Baja dogadała się bez problemów. Bawili się pięknie Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ela Lorikowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Zamość
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 9:55, 13 Lip 2008    Temat postu:

Kasiunia J. nie bądż taka zachłanna. Czytałam wątek Bajki i wiem,że bardzo kochasz psy i jesteś świetnym opiekunem, ale na Boga, daj szanę innym. Ja też mam nieśmiałą nadzieję na adopcję Askana- podkreślam "nieśmiałą", ale w konkurencji z osobą, która ma już pewne doświadczenie w opiece nad goldenem , odpadam w przedbiegach.
Dajcie mi dziewczyny ( dumne i doświadczone posiadaczki goldków ) szansę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KasiaJ
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Krosno

PostWysłany: Nie 10:21, 13 Lip 2008    Temat postu:

Żuniu nie martw się to ja odpadam w przedbiegach, mój TZ na razie nie jest jeszcze przekupiony Wink Askan na prawdę jest rewelacyjnym psiakiem, lecz nie posiadamy domu lub większego mieszkania i to jest największy problem dla mojego Damiano. Choć nie powiem że nie dam DT, jak będzie trzeba to damy radę Very Happy Ale to już dla jakiegoś innego psiaka Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ela Lorikowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Zamość
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:56, 13 Lip 2008    Temat postu:

To gdzie pójdzie umilać życie ludziom ) Askan , to jeszcze jedna wielka niewiadoma. Nie my przecież o tym decydujemy. W tej chwili najważniejszy jest stan jego zdrowia- nie ma sensu spekulować gdzie ?jeżeli jeszcze nie wiemy, czy psinka nie będzie najpierw potrzebowała natychmiastowej pomocy weta.
Piękny jest !!!!!!

Też bym chciała stworzyć DT, ale realia nie pozwalają- nie dam rady finansowo, bo przecież trzeba się liczyć z tym,że nasze ( Wasze ) pieski potrzebują często pomocy weta, a to koszty z którymi narazie nie mogę się zmierzyć ( w przypadku dwóch psów ).
Mam nadzieję,że nikogo nie uraziłam, ale " zdalnie " zakochalam się w Askanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 11:47, 13 Lip 2008    Temat postu: pierwsze zdjęcia - jek je wkleić?

Pierwsze zdjęcia są gotowe do wklejenia, tylko łamię głowę jak to zrobić?
Na razie udało mi się wkleić tylko do profilu miniaturkę bawiących się Askana z Żabą.

Askan nazywany pieszczotliwie Osiem (reaguje!) ma się dobrze, jest wesoły, nawet trochę biega gdy bawią się z Żabą w ogrodzie. Strach do schodów drewnianych przezwyciężył. Nadal wchodzi na nie ostrożnie, ale już nie potrzebuje zachęt - po prostu swobodnie porusza się po domu. Pierwsze wejście odbyło się przy użyciu łagodnej perswazji i z asystą wszystkich domowników, a przejście 9 szerokich, wygodnych stopni zajęło dobrych parę minut.

Przywiązujemy się do siebie nawzajem, badzo chcielibyśmy żebyście zgodzili się na pozostawienie Askana właśnie u nas. Dziękuję Kasi za pozytywną reakcję, czekamy na decyzję Fundacji. Co do mnie, od dziecka lubię psy - Warna świadkiem że był również w domu moich rodziców pies znaleziony przez przyjaciół rodziny na schodach w bloku jako ślepy szczeniak, trafił do nas na drugi dzień i pozostał do zamknięcia oczu w wieku sędziwym (17 lat). Kuba też kocha psy. Wprawdzie nie mieliśmy dotąd goldena, ale na owczarkach walijskich (psy pasterskie przyjazne całemu światu i z silnym instynktem opiekuńczym) znamy się już nieźle i chętnie poznamy się na goldenach, które lubimy od dawna.

Napiszcie proszę coś więcej o warunkach adopcji. Jesteśmy bezkonfliktowi, pracuję z Warną, Kuba też ma stałą pracę. Podejmujemy się w pełni finansować wszelkie dalsze leczenie Askana, w tym ewentualne kolejne operacje. Oczywiście zawieziemy go na badania w najbliższą sobotę do specjalisty Fundacji.

Serdeczności,
Monika


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 12:47, 13 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:04, 13 Lip 2008    Temat postu:

No to jeszcze dołożę swoje: gdyby nie to, że nie ma w Krakowie naprawdę dobrego chirurga kostnego - ortopedy Confused , to Askana nie wypuściłabym ode mnie z domu
Tym bardziej, że wcale nie miał ochoty na wyjazd.
Askan od razu zaprzyjaźnił się z moimi dziewczynami Very Happy , a Piotr pokochał Askana od pierwszej chwili Embarassed
Jednak, ze względu na zdrowie Askana, zwyciężył Confused rozsądek, przed uczuciami.


Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Nie 12:07, 13 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:42, 13 Lip 2008    Temat postu:

Niesamowity ten nasz Askan ,wszystkie napotkane serca złamał do łez
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ela Lorikowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Zamość
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:08, 13 Lip 2008    Temat postu:

I nawet nie wie, że o jego psie " serduszko " ubiega się tyle osób.

Ale moim zdaniem, w tej chwili mniej ważne jest gdzie znajdzie domek, ważne jest,żeby nie był chory. Czekajmy więc do soboty. Wierzę, że z jego biodrami jest wszystko w porządku i nie czekają go w najbliższym czasie żadne przykre zabiegi ( poza kastracją oczywiście ).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 14:09, 13 Lip 2008    Temat postu:

Zorka, naszych serc nie złamał tylko je wzbogacił Smile. Widząc, jak się uśmiecha, potwierdzam że 'idzie mu na życie'. Choć dzisiaj miał dłuższą chwilę refleksji - pewnie tęsknota za pierwszym domem...
Powrót do góry
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:08, 13 Lip 2008    Temat postu:

instrukcja wklejania zdjęć:
http://www.fundacjagoldenom.fora.pl/regulamin-forum,2/instrukcja-wklejania-zdjec,69.html
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 18:22, 13 Lip 2008    Temat postu: szczepienia/antykleszcze i obiecane zdjęcia

Kasiu, zobaczyłam w książeczce zdrowia Askana, że miał zaplanowane na czerwiec szczepienia na nosówkę i zapalenie wątroby, a wpisu brak - czy może robiliście je bez książeczki pod ręką? A czy pamiętasz może, kiedy i jaki preparat przeciw kleszczom dostawał ostatnio?

Dla Kasi i wszystkich zainteresowanych wklejam obiecaną partię zdjęć - z pewnym opóźnieniem, bo musiałam odczekać 24 godziny od rejestracji na Forum. Agacie b. dziękuję za pomoc.

A zatem, przedstawiam Askana, miejscami z towarzyszącym Żabą tj. Czortem:

- w pobliskim lesie







- w ogrodzie





- w domu, wczoraj wieczorem




Mam nadzieję, że Agacie uda się jakoś zaktywować te adresy? W przeciwnym razie mogę wysyłać na adresy mailowe albo podać adres na stronie jw.

Pozdrawiam,
Monika


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 18:30, 13 Lip 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 38, 39, 40  Następny
Strona 3 z 40

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin