Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Adopcja starszych psów
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Psy pod opieką fundacji
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agnieszka i Edi
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Lip 2012
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2
Skąd: Karpacz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 0:26, 13 Sie 2012    Temat postu: Adopcja starszych psów

Witam serdecznie,

Jako nowa Pańcia Edzia chciałabym podzielić się po tych kilku dniach od kiedy Edek jest z nami, wrażeniami na temat tego wspaniałego zwierzaka.
Otóż pierwsze zaskoczenie było jak odbierałam Edzia od Ali,wskoczył sam do samochodu jakby podróżował nim od zawsze. Shocked
Bałam się trochę podróży ,nie wiedziałam jak zareaguje na taką daleką drogę na dodatek z obcymi dla niego ludzmi.
Był super grzeczny,spał albo wyglądał przez okno.
Na miejscu okazało się,że Edzio nie jest wcale zestresowany przywitał się z Goldi i Morrisem po czym zaczął zwiedzać nowy dla niego teren. Very Happy
W domu mamy jeszcze 2 koty i też kolejne zaskoczenie Edi ze stoickim spokojem przywitał się kulturalnie z sierściuchami.
Edi to bardzo pojętny i inteligentny pies,dużo z nim rozmawiam oczywiście to na ogół monolog chociaż Edzio to straszna gaduła i bardzo często odpowiada w swoim psim języku.
Edzio to łakomczuch ,straszną pokusą były dla niego miski z kocim jedzonkiem.Dzisiaj odbyliśmy małą rozmowę ,której wynik był taki iż miski z jedzonkiem pozostały nietknięte.
Shocked
Następne zaskoczenie wieczorem w pracy,Edzio nie lubi zostawać sam w pomieszczeniu,niestety od czasu do czasu muszę zostawić go na krótki czas samego co bardzo mu się nie podoba i po prostu głośno mnie woła.
Więc odbyliśmy kolejną rozmowę i kolejne zaskoczenie Ediś zrozumiał ,że
będę niezadowolona i był spokojny.
Oczywiście jak wróciłam do niego pochwaliłam ,że Pańcia ma takiego grzecznego pieska i dostał smakołyk co przyjął z wielkim zadowoleniem
Edi jest zaprzeczeniem teorii ,że starego psa nie można już niczego nauczyć,to kompletne bzdury.Miłością i konsekwencją można wiele zdziałać.
Do wszystkich ,którzy boją się przygarnąć starego psa nie odbierajcie im ostatniej radości jaką mogą mieć w swoim smutnym życiu,dajcie im chociaż u schyłku tego życia miłość i ciepło ,których nie miały a odpłacą Wam bezwarunkową miłością i oddaniem.
Wiem,że wiele osób boi się,że taki psiak może szybko odejść ale czy w związku z tym musimy być takimi egoistami,żeby samemu nie cierpieć pozwolić żeby to one cierpiały odrzucone i niechciane?
Nawet najlepszy dom tymczasowy to nie to samo co własny.
Życzę wszystkim niezdecydowanym aby zaznali dużo radości z przygarnięcia takiego psiaka. Very Happy

Pozdrawiamy z pięknego Karpacza.

Agnieszka i Edzio.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:21, 13 Sie 2012    Temat postu:

Dziękujemy Agnieszko za te słowa i mamy nadzieję, że więcej osób zdecyduje się na adopcję starszego psiaka.

Podarujmy im Złotą Jesień Życia:
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Śro 18:53, 22 Paź 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomekart
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Wrz 2011
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:36, 13 Sie 2012    Temat postu:

Wpis bardzo trafny i wydaje mi się- potrzebny.

My adoptowaliśmy naszego Gustawa prawie rok temu. Miał wtedy osiem lat, teraz ma już dziewięć i nigdy, przenigdy nie zamienilibyśmy Go na młodszego.
Myślę,że ludzie boją się przede wszystkim ogromnych wydatków, gdyż każdemu się wydaje,że starszy pies to ciągłe pasmo chorób, a co za tym idzie wydatków na leczenie.A przecież nie zawsze tak jest. Te młode psiaki chorują tak samo i podobnie jak ludzie.
Może warto pokazywać innym i te starsze pieski,jak sobie radzą w nowych warunkach, jak potrafią być wdzięczne, kochane,miziaste i chociaż pysie już posiwiałe- czasem zachowują się jak szczeniaki, a przy tym łatwiej nad nimi zapanować.
My już nigdy, przenigdy nie przygarniemy szczeniaka!!!!, a każdy następny to będzie golden po przejściach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda Markizowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 11 Sty 2012
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radzymin/Łosie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:30, 13 Sie 2012    Temat postu:

Starszy pies to bardzo wierny przyjaciel. Nie w głowie mu ucieczki, sam się pilnuje, nawet nie trzeba sie martwić, że zniknął z pola widzenia bo wiadomo, że jest niedaleko. Zawsze jest przy człowieku, zawsze jest posłuszny i nie miewa głupawek, a jesli miewa to umirkowane. To super wierny przyjaciel, ale taki stateczniejszy - niczym profesor wśród bandy małolatów, które przecież też są wspaniałe i wierne i kochane- tyle, że jeszcze młode szczawie
Pozdrawiamy i przyłączamy się do apelu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania,Arek,Goldi i Morris
Gość






PostWysłany: Śro 23:24, 15 Sie 2012    Temat postu:

Początkowo też miałam obawy odnośnie Ediego. Nie wiedziałam czy będzie potrafił przyzwyczaić się do nowego domu, nowych zasad, nowego środowiska, jego przyzwyczajeń, które kolejny raz zostają zmienione i kolejny raz musi się przystosować do nowych warunków. Wiadomo, pies w kwiecie wieku z przyzwyczajeniami i własnymi nawykami - nie wiadomo jak to będzie. Gdy mama z Michelem przywieźli Ediego do Karpacza byłam zaskoczona jego otwartością i radością, z jaką nas przywitał. Trzyma się swojego terenu, nigdzie nie odchodzi,a co najważniejsze jest bardzo posłuszny i faktycznie, uwielbia jeździć samochodem.
Jeszcze Edi musi poznać rytm dnia i przyzwyczaić się do niego, a na jeszcze lepiej będzie mu się żyło. Wiadomo, że życia codziennego musi się nauczyć każdy pies, czy to mały szczeniaczek, dorosły pies czy już nieco starszy pies.

Również zachęcam do adopcji starszych psów. Nie ma czego się obawiać. Trzeba się zdecydować i nauczyć siebie nawzajem, a wszystkim będzie się żyło dobrze.
Powrót do góry
Ewa_BoNic
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 995
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:39, 16 Sie 2012    Temat postu:

Podpisuję się pod wcześniejszymi wypowiedziami.
Nasza Pola, która już dawno przeżyła swoje dziesiąte urodziny, jest najgrzeczniejszym psem z całej mojej paczki. Zawsze wpatrzona w człowieka. Zawsze grzecznie pilnuje się grupy. Kiedy trzeba, to idzie spokojnie, dostojnym krokiem, ale kiedy jest czas wolny, to gania z chłopakami, jak wytrawny szczeniak. Smile
Sunia bardzo szybko przyzwyczaiła się do trybu naszego dnia. Świetnie dopasowała się do zasad panujących w naszym domu. Bez problemu dogaduje się z pozostałym zwierzyńcem i nigdy nie wchodzi z nikim w konflikt.
Dzięki Poli zrozumieliśmy, że pomoc starszym psom daje najwięcej satysfakcji. Ze spokojnym sumieniem mogę powiedzieć, że zdecydowanie wolę adoptować psa starszego. Ze szczeniakiem jest zdecydowanie więcej zachodu. Smile
To nieprawda, że starszego psa nie można nauczyć nowych rzeczy. Pola codziennie uczy się czegoś nowego, z każdym dniem jest odważniejsza, z każdym dniem jest radośniejsza. Przez ostatni rok, poczyniła większe postępy, niż niejeden młody pies.
To nieprawda, że stary pies oznacza same choroby i nieustanne wydatki. Wiek i choroby nie zawsze idą w parze. Znamy przecież wiele młodych psów, które są juz mocno doświadczone przez choroby. Po prostu nie można generalizować.

Adoptujmy starsze psy, bo one najbardziej docenią to co dostały u schyłku swojego życia. Żaden szczeniak, lub podrostek nie ucieszy się tak bardzo z ciepłego legowiska, własnego kąta i uwagi człowieka. Dając tak niewiele, zyskamy coś wspaniałego - radość na siwym psim pysku
Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnieszka i Edi
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Lip 2012
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2
Skąd: Karpacz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:22, 02 Lut 2013    Temat postu:

Minęło pół roku odkąd Eduś zamieszkał z nami i dziękuję Fundacji za tak wspaniałego psa.
Jeżeli ktoś jeszcze się waha aby adoptować starszego psa to muszę powiedzieć mając w swoim otoczeniu dwa młode goldeny,że Edek inteligencją bije ich na głowę.
Dużo szybciej nauczył się zasad jakie panują w miejscu naszej pracy niż te urwisy,którym można powtarzać setki razy ,a i tak robią swoje
Edek z pełną klasą zachowuje się do naszych klientów,nie jest namolny,każdego gościa wita,a niektórych uczy nawet kultury .
Jeżeli ktoś się z nim nie przywita to Edzio głośno przypomina,że on tu jest obecny.
Ostatnio okazało się też,że Edzio to niezły terapeuta. Niesamowicie wyczuł strach u dziecka,które po niemiłym incydencie z jakimś agresywnym psem bało się podchodzić do psiaków.Edek po jakiejś dłuższej chwili oswajania dziewczynki po prostu położył jej łeb na kolanach i czekał,aż dziecko nabierze zaufania Very Happy
Efekt Edziowych terapii był taki,że dziewczynki przychodziły kilka razy dziennie,żeby pobawić się z Edziem,a na koniec już prosiły rodziców,żeby zaopiekować się jakimś niechcianym goldenem.
Odnoszę wrażenie,że te starsze psy po tych wszystkich doświadczeniach dużo mocniej są wdzięczne za szansę jaką otrzymały na lepsze życie i miłość jaką się im daje.
Nie bójcie się adoptować seniorów Very Happy

Pozdrawiamy serdecznie

Agnieszka i Ediś.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnieszka i Edi
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Lip 2012
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2
Skąd: Karpacz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:56, 19 Sie 2013    Temat postu:

Witamy,

Minął rok jak Don Eduardo jest z nami i nawet przez moment nie mieliśmy zawahania,że decyzja o adopcji starszego psa była właściwa.
Jeszcze raz apeluję nie bójcie się adopcji starszych psów to urocze stworzenia i tak samo uczą się wielu rzeczy jak młode psy,a może nawet szybciej.
Co do chorób to może chorowac w wyniku zaniedbań młody pies jak i starszy i nie powinno to rzutowac na decyzję o adopcji.
Edzio jak na razie odpukac czuje się dobrze,odbył serię 10 zabiegów akupunktury ,które bardzo poprawiły jego witalnośc ,ma przecież młodą dziewczynę więc musi jej dotrzymac kroku Very Happy
Polecamy wszystkim ten zabieg,który pomaga na wiele schorzeń.
Bardzo często można wyeliminowac toksyczne leki,które na jedno pomogą,a efektów ubocznych jest cała masa.
Eduś instynktownie chyba wyczuwał,że zabieg jest dla niego dobry bo cały czas pomimo napakowania igłami leżał na macie spokojnie nawet nie musiałam go trzymac.
Oczywiście Edi nadal ,,ciężko'' pracuje tzn. wita gości i maksymalnie wykorzystuje wszystkie rączki do głaskania
Jest ulubieńcem gości restauracji i potrafi rozkruszyc najbardziej skamieniałe serca Very Happy
Ma nawet swoje osobiste wpisy w ,,Księdze gości'' razem z pozostałymi członkami ,,bandy z Karpacza'' oraz w internecie gdzie uznano,że psy pobiły wszystkie najlepsze kąciki zabawowe dotąd spotykane w restauracjach
Tak więc adoptujcie starsze psy,a one z nawiązką oddadzą miłośc ,którą
im dajemy w jesieni życia.

Pozdrawiamy wszystkich serdecznie

Agnieszka i Edzio.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hania,Wojtki,Jesse,Lula
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 15 Wrz 2013
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:47, 03 Lis 2013    Temat postu:

Witamy .
Od początku, gdy zaczęliśmy myśleć o adopcji wiedzieliśmy, że to będzie starszy pies. Bez analizowania jakie są tego dobre i złe strony. Mój piętnastoletni syn martwił się, że nie będzie nam dane długo być razem, że trudno będzie się żegnać...to była piękna rozmowa, kiedy zgodził się z nami-rodzicami, że przejdziemy przez to razem po to, aby jeszcze jedno psie istnienie zaznało miłości i mogło całą swoją psią miłość komuś dać.
Luleczka jest z nami prawie dwa miesiące Very Happy. Czujemy się wszyscy tak, jakby była w naszej rodzinie od zawsze. Codziennie wywołuje setki uśmiechów. Serca nam rosną, jak widzimy ją śpiącą na pleckach, biegającą radośnie z młodszymi koleżankami lub pałaszującą z apetytem zawartość michy, która jest pełna dwa razy dziennie:). Każdego dnia nabierała zaufania i już wie, że nikt jej już nigdy nie skrzywdzi... Lula z nami jest i to jest szczęście. Nie myślimy ile czasu jest nam dane razem. Każdy dzień przyjmiemy z wdzięcznością. Lula bardzo dopełniła nasze życie. Decyzja, aby ją do nas zabrać była jedną z tych w naszym życiu, które uważamy za najlepsze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:06, 03 Lis 2013    Temat postu:

Pięknie napisane Haniu. Zaopiekowanie się starszym psem to wyższy stopień świadomości, jeśli chodzi o pomoc psom w potrzebie. Nie każdy chce go osiągnąć, ale ci, którzy się zdecydowali, wiedzą, jak bezcenne i wspaniałe to doświadczenie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:32, 03 Lis 2013    Temat postu:

Mój syn, wówczas 14-letni, doświadczony właśnie potworną chorobą i odejściem naszej Diuny, również bał się adopcji starszego psa. I przyjęliśmy do domu młodziutka Belkę. A ja i tak drżę o jej zdrowie i życie, bo nigdy nie wiadomo co komu pisane.... Mamy w sąsiedztwie cudowną seniorkę, 15,5 letnią goldenkę Antosię. Antosia ostatnio bardzo zaniemogła, wszyscy żegnaliśmy się z nią niemal i stał się cud - Antosia czuje się lepiej . Wszystkim życzymy, by ich pisaki, jak Antosia, były wieczne
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnieszka i Edi
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Lip 2012
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2
Skąd: Karpacz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:08, 07 Lis 2013    Temat postu:

Haniu,Wojtku myślę że żadne słowa nie oddadzą tego co dają człowiekowi te wspaniałe psiaki. Very Happy
Nie bardzo rozumiem też argumenty ludzi,żę starsze psy szybko odejdą...
To trochę egoistyczne stwierdzenie zabezpieczające tylko emocje człowieka,a co z emocjami zwierzęcia,które wtedy kiedy tego najbardziej potrzebuje traci swój dom,swoją oazę spokoju,a często jeszcze dochodzą jakieś dolegliwości ?Crying or Very sad
Tym bardziej zasługują na naszą uwagę i opiekę,młody pies szybciej da sobie radę,ma więcej sił,jest sprawniejszy i szybciej zwróci uwagę potencjalnych chętnych niż taki senior...
Ale niestety nie dostaniemy tego czegoś co daje obecność seniora.
Wszyscy,którzy mają takie psiaki wiedzą o czym piszę,a reszta musi cierpliwie poczekać,aż ich pupile będą w stosownym wieku
O zdrowie psiaka,martwimy się cały czas nie ważne ile ma lat,młody pies też może zachorować albo ulec jakiemuś wypadkowi.
Nie bójcie się więc podarować swojego serca seniorowi on odwzajemni Wasze uczucie z całego swojego starszego serducha Very Happy
Edek daje mi i wszystkim dookoła niesamowite ciepło i spokój,które z niego emanuje.
Rozbraja nawet ludzi,którzy boją się psów albo mają jakieś traumatyczne przeżycia.
Nie wiem jak on to robi ale jest bardzo skuteczny


Pozdrawiamy ciepło

Agnieszka i Edi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Albisiowo-Lenkowe Marciny
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 17 Mar 2013
Posty: 631
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Górki Wielkie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:26, 07 Lis 2013    Temat postu:

To i ja wtrące swoje trzy grosze w sprawie starszych psiaków. Szukając psa do adopcji, założyłem iż pies musi być w miarę młody. Motywacja? Poprzedni goldziak odszedł po ciężkiej chorobie w wieku lat sześciu. Był to pies którego kochaliśmy bezgranicznie i jego śmierć wiele zmieniła w naszym życiu. Bałem się, iż biorąc psa starszego ponownie, zbyt krótko z nim będziemy. Teraz gdy mamy na tymczasie prawie ośmioletnią Lenkę, wiem że starszy psiak to super sprawa Very Happy Wdzięczność suni jaką emanuje jest czymś fantastycznym i odczówalnym przy każdym spotkaniu naszych oczu, spacerze, czy głaskaniu. Już wiem że tak naprawdę nie jest ważne ile psiak ma lat, a ważne jest to że dostaje od nas swoje drugie życie, w cieple spokoju i że może liczyć na człowieka, którego tak bardzo kocha, do końca swoich dni. I chyba o to chodzi, że ofiarując "starszakom" dom, ofiarujemy im psie niebo na ziemi.

Ostatnio zmieniony przez Albisiowo-Lenkowe Marciny dnia Czw 17:33, 07 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dortomkowa Rodzinka
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Kwi 2012
Posty: 579
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:14, 08 Lis 2013    Temat postu:

Oba psy, które do nas trafiły (ja twierdzę, że to ONE nas wybrały Smile ) nie były już szczeniakami. I mimo, iż Dorcia odeszła od nas zbyt szybko, to Thom, który jest teraz z nami również nie był szczeniakiem jak zamieszkał z nami. Wszystkim będę zawsze mówiła, że adopcja starszego psiaka to najlepszy wybór ! Pięknie to Hania ujęła w słowach - a o adopcji Luli też myśleliśmy, ale byliście Haniu szybsi !! Ale widać, że ma u Was raj na ziemi ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sharoon




Dołączył: 10 Gru 2013
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:42, 16 Gru 2013    Temat postu:

tomekart napisał:

(...)
Myślę,że ludzie boją się przede wszystkim ogromnych wydatków, gdyż każdemu się wydaje,że starszy pies to ciągłe pasmo chorób, a co za tym idzie wydatków na leczenie.A przecież nie zawsze tak jest. Te młode psiaki chorują tak samo i podobnie jak ludzie. (...)


Na to akurat jest prosta rada. W jednej z fundacji (sorry, nie pamiętam nazwy) wprowadzili zachętę do adoptowania piesków starszych lub chorych polegającą na pokrywaniu wszystkich kosztów opieki weterynaryjnej. Nie wiem, jak skuteczność, ale pomysł wydaje się chyba wart rozważenia, co sądzicie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Psy pod opieką fundacji Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin