Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Mycie psich uszu

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> O psach / Zdrowie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ania, Kamil i Maks
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 23 Wrz 2010
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:17, 02 Mar 2011    Temat postu: Mycie psich uszu

Witajcie,

dla wprawionych w boju miłośników goldenów pytanie będzie proste i przyznam się licze na Was! Smile

Jak wiecie Shrek ma brudne uszy (nie ma stanu zapalnego) i muszę je wyczyścić. Zakupiłem środek do czyszczenia uszu psom i kotom - Otifree. Pewnie jest dużo innych specyfików i nie chodzi tutaj o ulubioną markę.

Moje pytanie brzmi - jakie są techniki czyszczenia uszu u psiaków?

Na razie robię to wg. ulotki - wlałem trochę płynu do środka, wytarłem wacikiem. Podobno resztę ma wytrząsnąć pies kręcąc głową. Oczywiście gdzie sięgam palcem to czyszczę dokładnie.

Czy taki zabieg wystarcza żeby przeczyścić ucho głębiej? Czy mam to robić więcej niż raz (wpuszczanie płynu do środka ucha) przy jednym zabiegu pielęgnacyjnym? Jak często myć te uszy??

Pytanie może infantylne ale chcę jak najlepiej Smile

pozdrawiam
Kamil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Dzierżoniów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:58, 02 Mar 2011    Temat postu:

Pewnie tyle ile ludzi, tyle technik czyszczenia uszu Wink

Ja osobiście nie wlewam nigdy płynu do ucha, bo u kłapouchych Goldenów płyn nie zawsze wysycha i robi się błoto. Zwykle biorę watę, nawijam na palec, polewam płynem do czyszczenia i czyszczę ucho. Jak? Tak głęboko dokąd możesz włożyć palec bez oporów. Ucho psa zbudowane jest w ten sposób, że trzeba by było mocno się nastarać by je uszkodzić. Oczywiście jak ktoś ma palce długości 20cm to należy uważać Wink Zabieg powtarzam aż wydzielina nie zacznie znikać. Na koniec czyszczę raz na sucho.
Jak często? Na samym początku czyściła bym codziennie. Jak zobaczycie, że wydzieliny zacznie robić się mniej, będzie jaśniejsza i mniej obfita to możecie zmniejszać regularność czyszczenia.

To moja instrukcja, ale zapewne dostaniecie ich więcej Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania, Kamil i Maks
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 23 Wrz 2010
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:30, 02 Mar 2011    Temat postu:

Dzięki Smile czyli oprócz wlewania robię to co Ty Smile

z tym wlewaniem płynu to powiedział mi lekarz (ale sam zaznaczył, że jest kilka technik) i wyczytałem na ulotce. Shrekowi ta technika nie przeszkadza, Maks natomiast od razu trzęsie głową i ucieka Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Śro 23:34, 02 Mar 2011    Temat postu:

marta.bajowa napisał:
Pewnie tyle ile ludzi, tyle technik czyszczenia uszu Wink

Ja osobiście nie wlewam nigdy płynu do ucha, bo u kłapouchych Goldenów płyn nie zawsze wysycha i robi się błoto.


Po mojemu: czy wlejesz czy czyścisz mokrym wacikiem - i tak jest wilgotno i mokro i tak Wink

Kolejna technika:
wlać odrobinę płynu do ucha i trochę rozmasować go w środku (pocierając/robiąc kółeczka na zewnątrz zaraz przed uchem).
Dopiero po tym pozwolić psu potrzepać uszami i co zostanie - wyczyścić wacikiem Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Dzierżoniów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:46, 02 Mar 2011    Temat postu:

Aśka Axelowa napisał:
marta.bajowa napisał:
Pewnie tyle ile ludzi, tyle technik czyszczenia uszu Wink

Ja osobiście nie wlewam nigdy płynu do ucha, bo u kłapouchych Goldenów płyn nie zawsze wysycha i robi się błoto.


Po mojemu: czy wlejesz czy czyścisz mokrym wacikiem - i tak jest wilgotno i mokro i tak Wink

No nie, bo z wacika nie kapie płyn, a jedynie jest wilgotny. Nic nie ścieka do środka. A przeciętny człowiek nie ma na tyle długiego i chudego palucha by cały wlany płyn wyciągnąć Wink Więc siłą rzeczy coś w środku zostaje, zwłaszcza, że psie ucho ma wiele zakamarków. Często u psów kłapouchych potem lubi robić się zapalenie, bo jest wilgotno i ciepło, a do tego złuszczone naskórki, więc dla bakterii miejsce niemalże idealne Wink

Aha i w okresie zimowym nie robiła bym tych zabiegów przed wyjściem na dwór.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Śro 23:55, 02 Mar 2011    Temat postu:

Marta, ale to nie jest woda, tylko płyn o specjalnym składzie Smile
I jest to zabieg leczniczy/pielęgnacyjny, a nie zwykła kąpiel w jeziorze Wink
Wydaje mi się, że nie można tego tak porównywać...

Ale tak, jak napisałaś: ile uszu, tyle technik Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> O psach / Zdrowie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin