Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

BARY
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 44, 45, 46 ... 50, 51, 52  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Pią 0:40, 08 Sty 2010    Temat postu:

KasiaBarowa napisał:
Miód na nasze serca Very Happy Very Happy Very Happy

A na nasze jaki... Miód-cud-i-orzeszki!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Dzierżoniów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:50, 11 Sty 2010    Temat postu:

KasiaBarowa napisał:
nasz Barulec też nabierał pewności, nabierał, aż w końcu ląduje co wieczór w łóżeczku i wygrzewa je dla nas - przeciwieństwo Andzi jeśli chodzi o porę dnia, ale istota sprawy ta sama Wink - najważniejsze, żeby schodzenie na życzenie nie było "ciężkie" dla psich uszu Wink

Czyżby Bary znów ogłuchł na łóżkowe schodzenie Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Komorów k/Pruszkowa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:43, 11 Sty 2010    Temat postu:

Zauwżyłem że im bardziej spokojnie i radośnie mówię do psa tym chętniej pies wykonuje polecenia.

Kazać Korze zejść z łóżka? To działa ale probuje udawać "głucholca". Zaprosić ją na jej posłanie - leci od razu. Smile. Nie próbowałem kazać jej wejsć na nasze łóżko. Ciekawe czy też by udawała że nie słyszy Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KasiaBarowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:54, 11 Sty 2010    Temat postu:

marta.bajowa napisał:
Czyżby Bary znów ogłuchł na łóżkowe schodzenie Cool


Oj nie Smile przeciwnie - jestem bardzo dumna z naszego Rudasa, bo wzorowo schodzi z łóżka czy kanapy Smile nawet jeśli lunatykuje, co Mu się zdarza jak Go "ruszamy" z naszego łóżka w godzinach bardzo późnowieczornych Wink
Kiedy Bary do nas zawitał baaaardzo nieśmiało wchodził na wszelkie kanapo - łóżka i fotele, potem była faza "lekkiego stawiania się" - w ramach rozsądku, ale trzeba było się trochę napracować, ale odkąd chodzimy do szkoły - to Piesio na medal Very Happy

Jerzy Kora napisał:
Zauważyłem że im bardziej spokojnie i radośnie mówię do psa tym chętniej pies wykonuje polecenia.
Istnieje jedno zagrożenie w przypadku "radośnie" u Barulca - nakręca się.... bo to taki mały nakręcacz Wink

Jerzy Kora napisał:
Zaprosić ją na jej posłanie - leci od razu. Smile.

Powiedziane szeptem w drugim pokoju - działa Exclamation
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda Marek i Tequila
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:55, 11 Sty 2010    Temat postu:

W okresie zimowym jak widzę odkryliście kolejną zalete goldena - czyli gratisowe ogrzewanie pościeli Smile

A nawiązując do tego co powiedział Jerzy

Cytat:
Zauważyłem że im bardziej spokojnie i radośnie mówię do psa tym chętniej pies wykonuje polecenia.


ja muszę w takim razie poćwiczyć radosne "zostaw" stosowane do kostek/chlebków/resztek jedzenia i innych zdobyczy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KasiaBarowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:38, 11 Sty 2010    Temat postu:

Daj znać jak Wam poszło - bo u nas z zostawianiem czegokolwiek do jedzenia na spacerze - Embarassed - bez komentarza - Embarassed Wink
Ale za to dużo lepiej z zostawianiem zdobyczy niejadalnych typu patyk, czy kamole Wink

A jeśli chodzi o nasz "grzejniczek" , to myślę, że Barulec po prostu naśladuje kota, który wyleguje się bezkarnie całymi wieczorami na mojej poduszce (zostawia mi pozytywne fluidy, żeby mnie głowa nie bolała Wink )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KasiaBarowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:43, 17 Sty 2010    Temat postu:

Dzisiaj Barulec kolejny raz potwierdził, że pańciostwo miało dobry pomysł ze szkoleniem :hurra: pierwszy raz udało mi się Go przekonać na spacerze, że na komendę "zostaw" otwieramy paszczę, wypluwamy i czekamy na smaczka/mizianie Very Happy i to nie był patyk, to była piękna kromka chleba
Bary dzisiaj ma "smutny dzień", bo Marek na służbie i wróci dopiero jutro rano...tęskni..., ale za to jest baaardzo przymilny ;p

A poniżej relacja z kolejnych szaleństw z Tequilą z czwartku Very Happy

"komisyjne" potwierdzenie tożsamości.... Razz

[link widoczny dla zalogowanych]


[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bogusia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Boruszowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:48, 17 Sty 2010    Temat postu:

Fiu, fiu gwiazdorstwo na czerwonym chodniku
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda Marek i Tequila
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:06, 18 Sty 2010    Temat postu:

Trzeba powiedzieć, że zabawa była przednia Smile we wtorek będzie zapewne jej kontynuacja.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda Marek i Tequila
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:13, 05 Lut 2010    Temat postu:

Szkolenie sympatyczne, ale bardzo brakuje nam Barrowego towarzystwa - nie ma co trzeba oficjalnie przyznać, że zabawa z psiakami z obecnej grupy nie jest już taka interesująca.

Trzeba podpytać Zuli, czy spokojnie możemy puścić gdzieś na otwartej przestrzeni Tequilę i Barego i pozwolić im na szaleństwo? Co myślicie o jakimś wspólnym spacerze?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KasiaBarowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:35, 06 Lut 2010    Temat postu:

Jesteśmy absolutnie za Very Happy trzeba przyznać, że bardzo nam brakuje szkolenia..... chętnie zapisalibyśmy się na kolejny stopień, ale brak funduszy..... To szkolenie dało nam miliony razy więcej niż czytanie książek Wink Teraz przydałoby nam się jeszcze szkolenie "na zwenątrz", czyli jak przekonać Barusia, że poza domem, czy salą ćwiczeń też jesteśmy fajni..... Question a nas, że potrafimy być fajni .....czekamy na bardziej sprzyjające warunki pogodowe, które dadzą komfort wychodzenia z domu, a nie jak teraz szybka qupa i do domu Wink A tak poza tym, mogę chyba pokusić się o stwierdzenie - MAMY W DOMU PRAWDZIWEGO GOLDENA Exclamation Razz Oddanego, kochającego i prrrrrawie niepilnującego Wink a poza tym niesamowicie nastawionego na ćwiczenia i naukę w domu Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda Marek i Tequila
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:42, 09 Lut 2010    Temat postu:

widzieliście fotki na stronie naszej szkoły, jeśli nie to na zachętę wrzucam

a/przystojniaka


b/przystojniaka z Państwem


c/szaleńcze gry i zabawy




Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michał Majowo-Lutowy
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 808
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gliwice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:25, 09 Lut 2010    Temat postu:

d/ przystojniaka i pięknej Tequili Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KasiaBarowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:32, 09 Lut 2010    Temat postu:

no piękna z nich para Very Happy Very Happy Very Happy dziękujemy za "wrzutkę" Smile
Baruś jest zupełnym przeciwieństwem Tequilki.....zarówno z wyglądu jak i pomysłów.....mamy odmienny problem jeśli chodzi o "niszczycielską siłę Goldena" - Bary nigdy niczego nie zniszczył (i oby tak zostało...), kiedy jest sam, natomiast problem pojawia się kiedy jesteśmy w domu - jak za długo nikt się Nim nie interesuje.....kartki papieru, rachunki, faktury za kablówkę, misie, siatki, poduszki, kapcie, szaliki, rękawiczki....mogłabym jeszcze sporo wymieniać - wszystko idzie w ruch z zawadiacką miną Wink po witaniu leży spokojnie 10 minut i nagle "bach" nie ma nigdzie psa i w domu panuje cisza przerywana westchnięciami Wink całe szczęście jesteśmy na etapie oddawania wszystkiego w domu bez protestów, a najfajniejszą nagrodą są mizianki Smile
Chyba się zdecydujemy na witaminy opisywane w którymś z postów, zawierające żwacze i inne składniki uzupełniające florę bakteryjną, bo "zbieractwo" Barulca dzisiaj skończyło się sprintem do najbliższego trawnika-śniegu......bez szczegółów Wink, ale brzusio się oczyściło.....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KasiaBarowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:19, 21 Lut 2010    Temat postu:

Dawno nas nie było .... czasu brak, depresja zimowa i oczekiwanie na wiosenne słońce.... Po poprzedniej akcji z brzuszkiem, tydzień później przyszedł kolejny "atak" biegunkowy....niestety tym razem skończyło się na zniszczonym dywanie i 20 minutach czyszczenia mieszkania....niestety byłam sama, więc na mnie spadł ciężar Barusiowych problemów....., ale mam nadzieję, że to już przeszłość Wink od tygodnia (puk, puk - odpukać) jest dobrze Smile znowu zmieniliśmy karmę na jagnięcinę, bo lepiej się wchłania i bardziej smakuje Wink Ćwiczymy, może nie codziennie, choć siłą rzeczy ćwiczenia "zostawiania" pojawiają się po każdym spacerze Wink lodu jest jeszcze baaardzo dużo, a Bary uwielbia znosić do domu trofea w postaci kul lodowych, które nosi przez prawie cały spacer i wygląda jak chomik Wink czym wzbudza ogólne zainteresowanie Smile Oglądaliśmy wczoraj film "Marley i ja" - kto nie oglądał - nie polecam - siedzieliśmy zapłakani jeszcze chyba z pół godziny po.....niby ładny film o małżeństwie z labkiem, ale zakończenie "daje popalić"....zwłaszcza kiedy widzi się analogię z własnym czworonogiem Razz
Czekamy na przyjazne warunki pogodowe, żeby móc "wynieść" z domu to czego nauczyliśmy się w trakcie szkolenia i pięęęęknie nam wychodzi....ale w domu Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 44, 45, 46 ... 50, 51, 52  Następny
Strona 45 z 52

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin