JOLLY

asia_scooby

Dostaliśmy też informacje o samopoczuciu Jolly:

Dzisiaj JOLLY byla na kontrolnej wizycie w KLINICE. Lekarze sa zadowoleni z postepow jakie poczynila. Jest maly problem z miesniami na lewym udzie i dlatego bedzie miec ich symulacje. Zgodnie z zaleceniami codziennie / z przerwami / spacerujemy okolo 4 godz- Jolka jest szczesliwa ale ja niekiedy " padam z nog". Ale jej szczescie jest naszym szczesciem. Pozdrawiamy wszystkich z fundacji Danuta , Tadeusz i Jolly

A tu w poszukiwaniu wiewióry:
[link widoczny dla zalogowanych]

Agata_Emi_Lili

Szukam krecika

[link widoczny dla zalogowanych]

Agata_Emi_Lili · Wysłany: Pon 12:50, 18 Mar 2013 Temat postu:

Jolly i jej kolega Frodo
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Gośka&Bella · Wysłany: Pon 15:09, 18 Mar 2013 Temat postu:

Uśmiecham się do siebie, widząc radsną Jolly

Agata_Emi_Lili

Jolly jest po kontroli u dotkora Wąsiatycza, który ją operował. Doktor jest bardzo zadowolony ze stanu zdrowia Jolly. rehabilitacja domowa daje świetne efekty.
Jolly była też w salonie piękności i przywitała wiosnę nową fryzurą

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Agata_Emi_Lili

Kochani, dawno do Was nie pisałam, ale dni strasznie szybko mi uciekały. Zaczęła się póżna wiosna no i praca na działce. Jolly dzielnie nam pomagała tzn kopała dziury pod drzewami i starała się wypłoszyć krety, które zadomowiły się na naszej działce. Udało się jej przy wydatnej pomocy Tadeusza, który zamontował urządzenie na krety. Byliśmy wczoraj na kolejnej wizycie u doktora Wąsiatycza , podczas której Jolly została zaszczepiona przeciwko wściekliżnie i pozostałym chorobom w tzw zestawie. Jeżeli chodzi o jej kręgosłup jest lepiej ale nadal codziennie jest rehabilitowana w domu. Wieczorem sama kładzie się na swoim materacu i czeka. Jednego wieczora zapomniałam o jej gimnastyce to się w swój sposób "przypomniała". Taka kochana cwaniura. Tylko musi tak jak każda istota płci pięknej poddać się na wiosnę kuracji odchudzającej - ma zgubić 2 kg do końca lipca. Może się uda jak przypilnuję męża żeby jej nie podkarmiał wieczorem smakołykami. Pozdrawiamy WAS serdecznie Danuta i Tadeusz oraz Jolly

Albisiowo-Lenkowe Marciny

Podziwiam niesamowitą chęć życia u Jolly i gratuluję determinacji właścicielom suni.

Agata_Emi_Lili

25 lipca minął rok od wypadku Jolly. Sunia ma się bardzo dobrze, a obecnie razem ze swoimi ludźmi jest na działeczce

Całą rodzinką dziękują jeszcze raz wszystkim, którzy pomogli wrócić Jolly do zdrowia i sprawności.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Gośka&Bella

Bardzo mnie cieszą wszystkie wiadomości od Jolly. Także dlatego, że świadczą o wdzięczności jej ludzi, którzy nadal pamiętają o otrzymanej pomocy. A więc o ich wielkiej miłości do Jolly Wink

Szocikowa_

Jak miło widzieć sunię i dowiadywać się ,że jest tak dobrze,oby tak zawsze,bo ona i opiekunowie zasłużyli na to.Pozdrawiam .Iga Szocikowa

Agata_Emi_Lili

Danusia i Jolly pozdrawiają

[link widoczny dla zalogowanych]

Szocikowa_

To zdjęcie wszystko mówi,czyli wzajemna miłość,ufność.Cieszcie się sobą w zdrowiu jak najdłużej,bo jesteście cudownymi opiekunami swojej goldusi,życzę Wam tego z całego serca.Iga Szocikowa

Agata_Emi_Lili

Powoli kończy się lato i tym samym pobyt na działce. Jolly codziennie rano razem ze swoją przyjaciółką Azją i paniami chodzą na spacer nad odległy o prawie 2 km staw. Wieczorne spacery mają różne trasy. Potem Jolly zasypia podczas naświetlania lampą. Jolly jest na działce przeszczęśliwa.
pozdrawiamy serdecznie
Danka

na spacerek
[link widoczny dla zalogowanych]

z przyjaciółką Azją
[link widoczny dla zalogowanych]

zasłużony sen
[link widoczny dla zalogowanych]

Agata_Emi_Lili

Jesienne porządki na działce
[link widoczny dla zalogowanych]

Agata_Emi_Lili

spacer nad jeziorko
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]