SNOWY

dorota i maciek

Dzisiaj pod nasza opiekę trafił 7,5 letni golden Snowy. Jego właścicielka z przyczyn osobistych nie mogła sprawować nad nim dalej opieki i poprosiła nas o pomoc w znalezieniu mu domu.
Snowy jest lękliwym psiakiem ,wszystkie głośne dźwięki są dla niego straszne i nie radzi sobie w głośnym otoczeniu.
Zamieszkał na tymczasie u Karoliny, Julka i Franka, a w oswajaniu strachów będą pomagać mu 2 labradory Pieta i Maniek.

Dortomkowa Rodzinka

Cieszymy się, że znalazł się dla niego odpowiedni dt i bardzo mocno trzymamy kciuki i wszystkie łapy, żeby nauka "normalnego" funkcjonowania była dla niego łatwa i przyjemna Smile

dorota i maciek

Mam nadzieje, że chłopak się szybko zaklimatyzuje, Karolina mieszka w bardzo spokojnej okolicy więc zbyt wielu bodźów narazie mieć nie będzie.
Myśle, że Snowek będzie miał też tu na forum silne rodzinne wsparcie Smile

Nasza fundacyjna Imka to jego mama Smile

moniczka-ost

ślicznota z niego:) prosimy wymiziać od nas:))

Gosia&Imka

O rety, aż dreszcze przebiegły mnie po całym ciele...... syncio nasz!!!!!!!
Oczywiście, że będziemy wspierać chłopaka myślami dzień w dzień!!!!!
I mocno trzymać kciuki, żeby strachy poszły precz i aby znalazł się dla Snowcia cudny, kochany dom Heart

Snowciu, jak już się ogarniesz w nowym miejscu, może zechcesz się z Mamcią spotkać?

Karolina Lankowa

Aga22

I znów rodzinnie się zrobiło Smile

Karolina Rzączyńska

Dzień dobry wszystkim.
Bardzo dziękujemy za ciepłe słowa wsparcia Smile

Nasz Snowy dotarł do nas bez przeszkód. Na początku trochę popiszczał w samochodzie, ale potem ułożył się wygodnie i przespał całą drogę.

W domu przywitała go nasza sfora - Pieta i Maniek.
Dwa samce wykonały galopadę dookoła domu (jak Snowy to robi z taką tuszą? Smile

), co Pieta obserwowała z odrobiną dezaprobaty, jak przystało na najstarszą rezydentkę.

Potem było wąchanie krzaków, sikanie (psy stanęły oczywiście w kolejce, bo przecież..."moje musi być na wierzchu" Smile

) i wreszcie próba wejścia do domu. Trochę to trwało. Najpierw Snowy próbował mieć szyję z gumy, ale to nie wystarczyło, by zajrzeć do wnętrza domu. Trzeba było po prostu godnie przestąpić progi. Miał chłopak trochę stresu, ale w końcu ciekawość wzięła górę.
Po wejściu do domu Snowy był najbardziej zaskoczony tym, że znalazł tam swoje własne posłanie (dostaliśmy je jako wyprawkę od poprzedniej właścicielki). Więc po obwąchaniu wszystkich kątów, spokojnie powędrował w jego stronę i położył się, jakby nigdy nic. Leżał przez chwile i obserwował otoczenie.
W końcu zdecydował, że będzie leżeć na środku salonu. Tak też uczynił.
Postanowiliśmy wtedy spróbować jak reaguje na zwykłe domowe czynności - zamiatanie, hałasy kuchenne, odgłosy przesuwanych krzeseł - codzienne domowe dźwięki. I okazało się, że nie robiły one na nim większego wrażenia - otwierał tylko oczy, jak coś go zaniepokoiło, ale leżał dalej w jednym miejscu.

Nie chcemy zaburzać Snowiemu jego własnego rytmu poznawania domu i okolic, więc nie staramy się go na siłę przywoływać, czy też kusić czymś smacznym. Pozwalamy mu samodzielnie decydować, co chce robić, a na objawy zaniepokojenia nie reagujemy, dając do zrozumienia, że my nie zauważamy nic niepokojącego w okolicy. Widać, że to uspokaja chłopaka.

A w ogóle, to straszny pieszczoch. Bardzo chętnie podchodzi do nas i czeka na drapanie wzdłuż grzbietu.

Mamy nadzieję, że w naszym domu odzyska pewność siebie i linię (od jutra ścisła dieta! Smile

)

Bądźcie z nami i pomagajcie nam radą, gdy będziemy tego potrzebować Smile

Baszka

No i znów duety goldenio-labkowe

Karolina Rzączyńska

Wrzucamy na szybko kilka informacji o naszym nowym domowniku.

Snowy jest już po pierwszym etapie aklimatyzacji.
Wygląda na to, że dobrze odnajduje się w nowym miejscu.
Bardzo cieszy nas to, że psisko uwielbia towarzystwo naszych labradorów, co zaskutkowało tym, że goldi otworzył się już nieco na świat. Wiele strasznych przedmiotów już nie straszy, przerażające wejście do domu już nie pożera, a ogród można spokojnie uznać za najbezpieczniejsze miejsce pod słońcem Smile

To niesamowite, jak ten pies zmienia się w ciągu kilkunastu godzin!
A i nasza Pieta przestała powarkiwać na nowego mieszkańca i bez żadnych zgrzytów cała gromadka kręcie się po kuchni w nadziei na to, że domownikom wyleci z ręki coś smacznego Smile

Jedno, co niezmienne, to jego ogromne przywiązanie do człowieka i potrzeba jego towarzystwa. I wielkie zaufanie. Tam gdzie pójdzie człowiek, tam i Snowy podrepcze, choćby bał się niemiłosiernie. Widać, że człowiek tak naprawdę nigdy go nie zawiódł i jest dla niego autorytetem. To są oczywiście przemyślenia tylko z linii dom-ogród. Wiemy, że świat poza tym obszarem ciągle jeszcze może być dla Snowego trudny. Ale od czegoś trzeba zacząć Smile

i na razie pozwolimy Snowemu umocnić się psychicznie w tym, poznanym już świecie.
Na wyjazdy i dalekie spacery w dużym towarzystwie przyjdzie czas.

Obiecujemy w najbliższym czasie zdjęcia! Smile

asia_scooby

Super, że Snowek robi takie postępy Smile

Patrzenie jak strachulec zmienia się z każdym dniem jest niesamowite i daje ogromną radość i satysfakcję, także mocno trzymamy kciuki za Wasze sukcesy

Gosia&Imka

Ha, teraz zauważyłam, że Imkowe dzieci mają Pańcie Karoliny

Lanka-Karolina, Falcor-Karolina, Snowie-tymczasowo Karolina

. Taki apel więc z mojej strony, dom stały z Karolcią poszukiwany

Czekamy z niecierpliwością na obiecane i odłożone w czasie spacery.
Trzymamy kciuki za Snowiego i mocno go smyramy za uszkiem

Karolina Rzączyńska

Pomocy!
Jak wstawić zdjęcia?
Poproszę o podpowiedź Smile

dorota i maciek

http://www.fundacjagoldenom.fora.pl/regulamin-i-sprawy-techniczne,2/instrukcja-wklejania-zdjec,69.html

Jakby się nie udało to poproszę na maila i wrzuce na forum Smile

Karolina Rzączyńska

A oto ja - Snowy. W nowym domu.
[img][link widoczny dla zalogowanych][/img]

Mój półprofil Smile

[img][link widoczny dla zalogowanych][/img]

I na tle ogrodu...
[img][link widoczny dla zalogowanych][/img]

I nieśmiało zza bluszczu...
[img][link widoczny dla zalogowanych][/img]

I wcale mnie nie widać zza kępy jakiś chwastów Smile

[img][link widoczny dla zalogowanych][/img]

Widzę mrówkę!
[img][link widoczny dla zalogowanych][/img]

No po co mnie wołasz? Coś ważnego?
[img][link widoczny dla zalogowanych][/img]

Chyba ktoś tam idzie...?
[img][link widoczny dla zalogowanych][/img]

Opalam się. A co!
[img][link widoczny dla zalogowanych][/img]

Chodźmy już do domu. Zmęczyłem się troszkę.
[img][link widoczny dla zalogowanych][/img]

Teraz będę odpoczywał po spacerze. Może nawet się zdrzemnę.
[img][link widoczny dla zalogowanych][/img]