MELKA ma już dom

Ola&Effek&Szisza

Dzisiaj pod opieke Fundacji trafila 7 tygodniowa sunia.
Zostalismy poproszeni o znalezienie Malej odpowiedniego domku. Byla Wlascicielka nie chciala oddawac jej byle komu. Malutka ma bardzo sprecyficzne ubarwnienie Wink

co swiadczy o tym ze, kiedys, gdzies oprocz goldena moglo genetycznie cos sie zapaletac. Widzialam mame Malej, byla wielkosci Majki, przebywajacej na DT u Agaty o ubarwieniu ciemno zlotym , tez z takimi przebarwieniami na brzuszku.

Co do zachowania, dzielnie bez placzu zniosla jazde autem. Wpychala sie od razu na kolana Smile

W domu bardzo ladnie pokazuje ze chce siusiu, wiec nie mielismy wpadek Smile

Zabawek nie zna, ale papier toaletowy to super sprawa Very Happy

Ustawia Effka Shocked

ale co do wody i jedzenia nie ma problemu, Efful moze byc obok nawet sprawdzac co Mala wcina Smile

Jedzenie podawane ma narazie z reki. Pieknie nosi rozne rzeczy, wiec aport o kwestia formalna Smile

Caly czas nie mamy imienia Smile

W tej sprwie bardzo prosze Was o pomoc Smile

A za chwilke fotki Smile

Ola&Effek&Szisza

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Beatrycze

Może coś wspólnego z bernenczykiem. Ta strzałka, końcówki łap i ogonka....
Beata

Gocha2606

Ale cudo!
Z tymi jasnymi plamkami przypomina mi Saszkę, tylko że ona ma tak pod brodą, jakby jej się mleko rozlało, a maleństwo - na nosku i między oczami Wink

I te "piegi" - normalnie jak młodsza siostra.

Pasiasta Alicja

Ale podobno nawet rodowodowe goldeny mają jako maluchy czasem białe plamki, któe potem znikają - nie widziałam, ale czytałam, zresztą na forum goldenów.

Ola&Effek&Szisza

Asiu, w Pradze siedzimy Smile

Mala jest spod Pardubic Smile

Co do imienia Smile

no wlasnie na spacerze mi wpadlo Moly...ale jak ja zawolalam Melka zareagowala,wiec imie chyba mamy, ale reszta imon tez rewelacyjna, dziekuje dziewczyny, ja mialam okropna dziure w glowie Smile

Nie wiem ile maluch wazy... Wizyte u naszego doktora bedziemy miec w poniedzialek albo we wtorek (jak najwczesniej), bo troche mi sie nie podoba drapanie w lewe ucho. Nic tam nie widze, ale...

Ogolnie z dziewczyny bystrzak niesamowity Smile

Juz wie do czego jest pluszowa krowa, do czego pilka Smile

Dodatkowo juz wie, w ktorej kieszeni nosze biszkopty... i wie jak pieknie rozrdrabnia sie patyki na dywanie Smile

trzyma sie czlowieka, z reszta inny pies nie budzi w niej emocji (mijal nas pies po drugiej stronie ulicy).
Effka zaczepia, ale jak tylko mlody sie zerwie, Melka ucieka za nogi czlowieka Smile

Caly czas pcha sie na kolana, musi byc blisko, ale z zostawaniem samej w pokoju tez nie ma problemu, nie placze Smile

Po ciezkim dniu, lezy i wzdycha Smile

A ja nie umiem sie na nia napatrzec takie male cudo Smile

Agata_Emi_Lili

A tak wygląda mamusia Melki i jej rodzeństwo (ona też gdzieś tu jest, ale która to?

)

[link widoczny dla zalogowanych]

Jolanta

Chyba piąta od lewej - widać znaczenie na tylnej lewej łapce i na ogonku Smile

Ola&Effek&Szisza

Witamy

Noc minela spokojnie. Niestety Malutka miala mala biegunke, ale juz poradzilismy sobie z problemem. Odespala swoje i bryka Smile

Zjadla z apetytem ryz z mala iloscia kurczaczka i ukradla kawalek bulki Smile

Gadatliwa sie zrobila Very Happy

Rewelacyjnie sie bawi, przynosi wszystko co znajdzie... Wywrocila z Effkiem (no nie sami, ale nie bede podawac dodatkowych sprawcow Smile

) dom do gory nogami i odpoczywa...

Mala reaguje tylko na dzwieki typu szczekanie agresywne psow za oknem, czy domofon. Tak to wszystkie odglosy typu tramwaj, Effek szczekajacy, zabawki piszczace juz nie wywoluja u niej reakcji Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

joanna_i_bohdan

Bylibysmy rodzinnie bardzo zainteresowani adopcja Melki, od chwili spostrzezenia tego ogloszenia mamy wrazenie ze to potencjalnie nasza dziewczyna Smile

Zarowno ja - Bohdan, jak i moja szanowna malzonka Joanna, mieszkamy w Warszawie z 8 letnimi blizniaczkami, dwiema retrieverkami - starsza 8 letnia Zula (ciemnozlota lagodnosc) i 1,5 roczna Dunia (biszkoptowy urok zupelny), oraz 15 letnim kotem Bajtkiem (rudy tygrys).
Dwa lata temu byla z nami rowniez adoptowana ze schroniska w Legionowie piekna madra retrieverka MELANIA/MELA, ktora przeszla przez teczowy most. Rak pluc z przerzutow z guza sutka w schronie. Cieszymy sie jednak i wspominamy te 3 lata radosci, ktore sobie dalismy. Mamy wiec pewne - bardzo pozytywne doswiadczenia z adoptowanym psem, chociaz mamy swiadomosc, ze teraz moze byc inaczej, bo Melka jest szczeniakiem, a Melasia byla dojrzala dziewczyna.
Mieszkamy w segmencie z malym ogrodkiem, na Pole Mokotowskie niedaleko, chalupe w gorach, gdzie Zula i Dunia szaleja po lakach i w strumykach na wakacjach. Spory samochod, ktory jeszcze jednego psa pomiesci. I czas na spacery. I swietnego zaprzyjaznionego weta. I duzo serca dla jeszcze jednej psiej istoty. Wlasnie tej.
Jesli maluch do nas trafi, bede juz zupelnie "blogoslawiony miedzy niewiastami"...

Baszka

Agata_Emi_Lili

wiola&bila

Wspaniała! Jak każdy szczeniak ;D Reszta szczeniaków została oddana/ sprzedana tylko tej ślicznotki nikt nie chciał ?

BULA

Szkoda że nie znam tej właścicielki, bo z chęcią bym wyręczył fundację i przyjął Melę.

wiola&bila