Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

LUSIA ma już dom
Idź do strony 1, 2, 3 ... 19, 20, 21  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:12, 13 Sie 2010    Temat postu: LUSIA ma już dom

Dziś pod opiekę Fundacji trafiła 2-letnia goldenka.
Sunia została zabrana z pseudohodowli, "hodowca" pozbył się jej i seterki bo w jego okolicy nie było psów, z którymi mógłby suczki rozmnażać.



Goldenka będzie przebywać na tymczasie u Beni.


Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Śro 21:47, 15 Wrz 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Benia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Krosno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:58, 13 Sie 2010
PRZENIESIONY
Pią 18:12, 13 Sie 2010    Temat postu:

Dziewczyny sa juz u mnie.
Seterka jest cholrenie zestresowana i zaniedbana. MUSI trafic do dobrego domu, teraz lezy cały czas przy furtce. Jest spokojna, nadstawia łepek do glaskania.

Goldenka (Lady albo Daisy - która jest która nie wiem) - wiec niech bedzie LUKA - wygląda wypisz wymaluj jak moja Maleńka. Nie jest duza, bardziej otwarta, niż seterka, podchodzi do mnie, podstawia łepek do głaskania, slicznie się "usmiecha" Smile
Warkoli na Malenką, na Igę nie.
Widac, ze nie jest wyczesywana, ma brudne portki, strasznie brudne uszy. Obie mają pchły i odchody pchle na skórze.
Nie wchodzą do domu, mimo, że moje obie wchodza ile im się zechce. Luka weszła do połowy schodów, ale mimo wołania dalej nie poszla.
Luka podobno nigdy nie rodziła, cieczke miała miesiąc temu.
Na razie zostawiłam dziewczyny w ogrodzie, żeby na gorąco zdac relację Smile).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Benia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Krosno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:16, 13 Sie 2010
PRZENIESIONY
Pią 18:21, 13 Sie 2010    Temat postu:

Seterka jest juz w domu, weszła zachecona smaczkami. Luka niestety nie weszła. Dam jej czas....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:39, 13 Sie 2010    Temat postu:























Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnieszka od seterów




Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Krosno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:39, 13 Sie 2010    Temat postu:

Jestem Agnieszka, z forum seterów zdjęcia, które ja zrobiłam można oglądać na Garnku czyli

[link widoczny dla zalogowanych]


pozdrawiam Was Wszystkich serdecznie
Agnieszka-szyszka

PS Widziałam tutaj jeszcze kogoś z Krosna, może umówimy się na spacer z moim rudym dziadkiem Fredem?


Ostatnio zmieniony przez Agnieszka od seterów dnia Pią 19:40, 13 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:51, 13 Sie 2010    Temat postu:

Luka niestety bardzo narozrabiała :-( Pozostawiona na chwilę na podwórku bez nadzoru, przeskoczyła niewysokie ogrodzenie i na sąsiedniej posesji zagryzła 6 z 9 kur :-(
Teraz, nie dość, że trzeba zadośćuczynić finansowo za zabite kury, to jeszcze musimy zmienić Luce pilnie DT, żeby pozostałe 3 kury mogły cieszyć się dalej życiem w spokoju.
Rozpoczynam tym samym burzę mózgów ....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Benia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Krosno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:51, 13 Sie 2010    Temat postu:

Bylysmy na spacerze. Nie był długi, bo psinka sie strasznie szybko zmeczyła.Na poczatku troszkę szarpała smyczą, ale szybciutko zaczeła isc ładnie.
Fajna jest dziewczynka:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Benia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Krosno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:04, 13 Sie 2010    Temat postu:

Agata_Emi napisał:
Luka niestety bardzo narozrabiała :-( Pozostawiona na chwilę na podwórku bez nadzoru, przeskoczyła niewysokie ogrodzenie i na sąsiedniej posesji zagryzła 6 z 9 kur :-(
Teraz, nie dość, że trzeba zadośćuczynić finansowo za zabite kury, to jeszcze musimy zmienić Luce pilnie DT, żeby pozostałe 3 kury mogły cieszyć się dalej życiem w spokoju.
Rozpoczynam tym samym burzę mózgów ....



Skoro Agata juz to napisała, to dodam, że sytuacja jest u mnie w domu bardzo trudna w związku z tym zajściem.
Niestety, nie przewidziałam, że tak się może stać. Jest mi bardzo przykro, że nie mogę dać Luce DT. Te osoby, z którymi miałam przyjemnośc rozmawiac osobiście na temat domow tymczasowych, wiedzą, że bardzo chciałam pomagac w postaci DT.
Strasznie mi przykro.....


.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Pią 22:10, 13 Sie 2010    Temat postu:

Beniu, nie przepraszaj! Przecież nie codziennie spotyka się goldena polującego na kury! Wink
Nie zapominajmy, że Luka jest z typowej pseudohodowli - była trzymana w kojcu. Pewne zachowania są zapewne jej obce (np. zgodne współżycie z kurami)... Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Benia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Krosno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 5:21, 14 Sie 2010    Temat postu:

Dziewczyny spedzily noc spokojnie. Spały w przedpokoju, z którego profilaktycznie usunelam wszystkie buty Smile
Nie zrobiły ani siku, ani qpy.

Jesli chodzi o koty, to Luka reaguje tak samo, jak moje dziewczynki: ciagnie sie do kota na smyczy. Ja nie mam kotow w domu, ale na spacerze spotkalysmy jednego. Inaczej reakcji nie sprawdze.

A jesli chodzi o kury, to nie wiem, bo osoba poszkodowana nie podała mi kwoty. Ja sprawdze ile kosztuje mloda nioska i dam znac.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Benia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Krosno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:39, 14 Sie 2010    Temat postu:

jestem pod wrazeniem Luki - mimo akcji z kurami. To strasznie sympatyczna i grzeczna dziewczyna. Mimo niewątpliwego braku wychowania, jest czysta, uwielbia ludzi, posłuszna.
Dzis mam robotnikow przy remoncie, furtka musi byc otwarta, i psy (wszystkie 4) muszą (!!!) być uwiązane. Pozwoliła się zapiąć na dłuuuugą linkę, grzecznie lezy, kiedy przechodzimy obok niej (czy to ja, domownicy, czy zupełnie obcy ludzie), reaguje machaniem ogona, podnoszeniem łepka do głaskania.
Jestem przeokonana, że ktoś, kto się Luką zaopiekuje, będzie zachwycony, tak, jak ja.
Spójrzcie na to zdjęcie, na którym siedzi obok mojego Jędrzejka - jak Luka cudownie się usmiecha:))

Zorka, natomiast jesli chodzi o kaczki, bo wspominałas o tym, to ja myslę, że wystarczy dobre ogrodzenie, żeby uniemozliwić Luce przedostanie sie poza ogrodzenie. U mnie, niestety, z jednej strony ogrodzenie jest niskie, ja sama jestem w stanie je swobodnie przekroczyć. Moje psy, ani inne, które do tej pory u mnie gościły, nie korzystały z takiej opcji.



.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Benia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Krosno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:12, 14 Sie 2010    Temat postu:

Dziewczynki wykąpane:)
Bardzo cierpliwie zniosły wszystkie zabiegi kosmetyczne, stały grzecznie w wannie (oczywiscie każda osobno), pozwlałay myć, płukac, nacierac, wycierac, obcinać dredy, wszystko bez cienia protestu:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Benia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Krosno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:54, 15 Sie 2010    Temat postu:

Dzisiejsza noc minela jak i poprzednia - bardzo spokojnie. Wieczorem wczoraj odbyłysmy dłuuugi spacer. Słuchajcie, ja nie wierze w to, ze ten pseudo, od ktorego Luka pochodzi, nie wyprawdzał jej na smyczy. Ona chodzi genialnie: znam psy z tzw. dobrych domow, ktore ciągna, mimo codziennego wychodzenia (patrz - moje Smile

Dzis odjechała seterka... Zobaczcie smutek "siostry" po jej odjeździe:


[link widoczny dla zalogowanych]


[link widoczny dla zalogowanych]


[link widoczny dla zalogowanych]



......Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:58, 15 Sie 2010    Temat postu:

Benia napisał:
A jesli chodzi o kury, to nie wiem, bo osoba poszkodowana nie podała mi kwoty. Ja sprawdze ile kosztuje mloda nioska i dam znac.

Bilans ofiar zwiększył się do sztuk siedmiu (siódma kura, uważana za zaginioną, została znaleziona martwa następnego dnia po akcji) :-(
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Benia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Krosno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:43, 15 Sie 2010    Temat postu:

Umówiłysmy sie z Olą od Saszy, że jutro zawioze Luke do Limanowej. Teren to 1000 m ogrodzony wysoka siatką, Ola mowila, ze nie bedzie mozliwosci, by Luka przeskoczyła ogrodzenie. Poniewaz Ola korzysta z cudzej goscinnosci, nie moze zabrac Luki juz dzis, zas jutro gospodarze wyjezdzają, zatem..... Jutro juz ide do pracy, zatem Luka bedzie musiala zostac na ten czas zamknieta w kotłowni. Dzis była chwile zamknieta na czas mojej 2 godzinnej nieobecnosci, zniosła to slicznie (poza brudnymi łapkami po chodzeniu po weglu).

A poza tym chce sie pochwalic małym sukcesem: weszla dziś do salonu z przedpokoju!! Cierpliwie siedziałam w salonie na podłodze i czekalam na nią, az podejdzie... Jej, jak ona się bała podejsc, jak wiele ją kosztowało zrobienie kroku i dwóch... Smaczek ja kusił, ja ją kusiłam i udalo sie!!!
Dzis tez zasnela przy głaskaniu.....

Jest bardzo "niewychodzona", "zastana", kiedy biegnę, to muszę ją ciągnąć za soba na smyczy. Zdecydowanie woli chodzenie:)

Jest mi bardzo żal, że mój tymczas się nie udał. Jest mi bardzo przykro tym bardziej, że Luka to bardzo fajny pies i się ze mną zaprzyjaźnia. Jutro ją zawioze do obcej dla niej osoby. To trudne.


.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 19, 20, 21  Następny
Strona 1 z 21

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin