Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:36, 20 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Ale bije z niej szczęście ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ola i Elsa
Dołączył: 16 Lis 2012
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Goleszów Płeć:
|
Wysłany: Pon 7:53, 21 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Kochana Mordeczka <3
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna i Bizia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 1143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:08, 21 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Ale fantastyczna sunia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:56, 21 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Jak rozkwita dziewczynka, będzie dobrze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania Z
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Lut 2016
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 0:10, 01 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Hildzia miała dziś kontrolne badanie u Dr. Dominiaka i wszystko idzie ku lepszemu. Co prawda wyniki krwi nie są jeszcze idealne,ale o niebo lepsze od tego co było. Przytrafiła się nam mała niedoczynność tarczycy,ale już leki mamy i będziemy działać .Pan Doktor zbadał dwie zmiany u dziewczynki,jedna na karku to kaszak,a druga w okolicy lędźwiowej to odczyn poiniekcyjny.I tak powoli przygotowujemy się do usunięcia drugiej listwy mlecznej i korekty powieki, a tymczasem Hildziaczek nam rozkwita .
To cudowny przytulas
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna i Bizia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 1143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:47, 01 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Piękna jesteś Mała, zdrówka życzymy!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania Z
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Lut 2016
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 12:52, 12 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Witamy wszystkich i donosimy że u Hildzi wszystko w porządku. Rany się goją,lekarstwa i witaminki panna pięknie zjada i nabiera sił.
Ulubioną miejscówką w domu jest dywan na którym stoi stolik kawowy i to właśnie pod nim dziewczyna najczęściej odpoczywa. Strach przed wsiadaniem do samochodu udało nam się opanować,jeszcze pomagam jej wejść,ale sama jazda i wysiadanie nie stanowią większego problemu.
Jeść też już się nauczyła powoli
A ostatnio mieliśmy taką sytuacje z udziałem Bajki i Hildzi,a mianowicie Maciej (syn 7 lat) jadł kolację siedząc w fotelu przed telewizorem,a dwa żebraki siedziały tuż obok. No i jak to ma w zwyczaju zasnął w fotelu tylko tym razem z kanapką w ręku, którą dziewczyny się zajęły skubiąc po kawałeczku tak delikatnie żeby chyba nie obudzić delikwenta .Szkoda tylko że nie miałam aparatu żeby to wszystko uwiecznić.
A tu kolejny filmik z Hildziaczkiem
https://youtu.be/NeJsNieWgz0
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:24, 12 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Ale zmiana )) kochana jest ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oskarowy
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 398
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: W-wa Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:30, 12 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Widać, że wróciła radość życia! Brawo!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
nemezis
Dołączył: 02 Sie 2016
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Cieszyn Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:10, 22 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Dużo zdrówka dla Hildzi i przy tej okazji także dla pozostałych goldasków. Pięknych, radosnych Świąt dla wszystkich pracowników Fundacji. Do życzeń dołącza się także Rodżbi - 12 - letni golden.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania Z
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Lut 2016
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 22:32, 02 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Dziękujemy bardzo za życzenia
Czas płynie tak szybko i święta już za nami i Nowy Rok nas przywitał, a Hildziaczek spokojnie spędza czas na spacerkach i poleguje a to na materacyku, za który bardzo dziękujemy Mikołajowi,a to na łóżeczku
Dziewczyna na Wigilię pojechała z nami do moich rodziców i spisała się na medal. Położyła się spokojnie na dywaniku i nikt i nic jej nie przeszkadzało. Ale przecież nie mogło być inaczej bo Hildzia to pies który nie ma wad.
No chyba że chrapanie jest dla kogoś wadą, to jedna jest,ale na tym koniec
Sylwester też spokojny, mimo dużej ilości gości w domu, bo mąż 40 obchodził,i dzięki temu petard w domu nie było aż tak słychać ,a na spacerkach pojedyńcze wystrzały gdzieś w oddali nie robiły większego wrażenia.
A to jeszcze kilka zdjęć Hildziaczka
To z wizyty Mikołaja
Tak padłam po ciężkim dniu pracy
Tarzanko
Towarzystwo spacerkowe
Ostatnio zmieniony przez Ania Z dnia Pon 22:34, 02 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola i Elsa
Dołączył: 16 Lis 2012
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Goleszów Płeć:
|
Wysłany: Pią 8:25, 13 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Jak się Nasza Panna miewa? Pozdrawiamy całą Hildziową Rodzinke
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania Z
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Lut 2016
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Sob 11:21, 14 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Już,już szybciutko donosimy że Hildzia czuje się dobrze i nabiera sił przed kolejną operacją która ma się odbyć 20 stycznia.
A z życia domowego to to że Hildzia to prawdopodobnie najgrzeczniejszy pies na świecie Kochająca wszystko i wszystkich dookoła
Już opuściła nawet swój azyl,czyli dywanik i stolik kawowy nad głową-taka namiastka budy, i ochoczo gramoli się na kanapy i do łóżka.
PS. My również pozdrawiamy opiekunów
Ostatnio zmieniony przez Ania Z dnia Sob 11:23, 14 Sty 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania Z
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Lut 2016
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 0:56, 30 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
20 stycznia minął i Hildzia już po opercji usunięcia całej lewej listwy mlecznej.Stan ogólny dobry,apetyt dopisuje i na spacerki wychodzi bardzo chętnie Nadal robimy zastrzyki z antybiotykiem bo Hildzia to nie jest taka zwykła pacjentka,zawsze czymś zaskoczy .
Najpierw, na pierwszy rzut oka,inna zawartość guzków niż się wszyscy spodziewaliśmy, a później dość duży obrzęk i spuchnięta lewa tylna łapka,najprawdopodobniej związana z usunięciem węzłów chłonnych,ale pod czujnym okiem dr.Irenki wszystko wraca do normy
No tak, ale dziś przyszły wyniki histopatologii i jest to ten sam nowotwór Gruczolakorak prosty II stopień złośliwości i rokowanie jest ostrożne
W czwartek mamy wizytę u dr Irenki i do tego czasu zrobimy badanie moczu i pewnie przyspieszymy datę usunięcia pozostałych dwóch sutków prawej listwy mlecznej.
A tu jeszcze kilka fotek
Hildzia też kwestowała
|
|
Powrót do góry |
|
|
joanna_i_bohdan
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:03, 31 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
To ogółem nie są złe wieści, w momencie jeśli nie ma przerzutów (A NIE MA, Ala mówiła że płuca czyste), to ciachamy cycki z przyległościami i włączamy pozytywne myślenie. II to początkowa faza rozwoju nowotworu!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|