Aśka, Fibi i Leonardo

Pasiasta Alicja

Fibuśka! Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! Malolata jesteś i tyle!

Aśka i Fibi

Po zjeździe wracamy do szarej codzienności... Na zjeździe Fibi (poza nieustannym burkaniem Wink

) to pies idealny. W ogóle nie muszę zwracać na nią uwagi ani nawet się interesować gdzie jest, smycz jest niepotrzebna - to ona mnie pilnuje, ciągle sprawdza gdzie jestem i zawsze jest blisko. Po prostu genialne. W domu to już trochę co innego - pierwszy spacer i już się zakręciła za jakimś żarciem głuchnąc na moje wołania Wink

Trochę zjazdowych fotek - nie za wiele, bo i jakoś warunków do chodzenia z aparatem nie było - były ciekawsze rzeczy do roboty Wink

Gordon

Pasio i słoń Leosia Smile

Nilka

Pasio torturowany Smile

A to Pasio dziurę kopie, zdaje mi się Wink

Kim pan/pani jest

No i dla mnie gwóźdź programu - pływająca Fibia

Łatwo nie było, ale się udało chociaż do pełnego sukcesu daleko. Nadal ja muszę wejść do wody, żeby ona się odważyła Wink

Ale cóż, trzeba teraz kuć żelazo póki gorące Wink

Dzisiaj już byłyśmy popływać w naszym jeziorku. Ponownie konieczna była moja zachęta, ale w efekcie kudłacz w ogóle nie chciał wyjść z wody. Geny psa aportera z wody z pewnością ma, trochę gorzej z odwagą Wink

Najistotniejsze, że choć tchórzy początkowo to potem bardzo się podoba

Było pływanie to i panierka musiała się zdarzyć

Odpoczynek od słońca

Nasz rekordowy domek na 6 goldenów

Wszystkich naraz ująć sie nie dało Wink

- Nila, Genom, Fibi, Pasio, Edzio i Lamia

I ognisko

Pasiasta Alicja

Ten kopiący dziurę to Pasio i ten z maskotka w pysku - to też Pasio Wink

.

Aśka i Fibi

Po zjeździe wystarczyło jeszcze dwa razy wpakować się z kudłaczem do wody (w tym raz przy akompaniamencie dzikiej awantury, ale co tam

) i teraz już wydra pływa sama

I w dodatku bardzo jej się to podoba

Biedaczka, dwa lata o tym nie wiedziała

I teraz ćwiczymy mięśnie pupci w odciążeniu codziennie, a jak gorąco to dwa razy dziennie

Ewa&Duffel

Niektórym to dobrze, teraz możecie korzystać z sąsiedztwa jeziorka na całego Wink

Brawo Fibi Very Happy

Iza,Tomek,Holka i Goldi

Bravo dla Fibi Applause

Dorota Jenisiowa

Asiu, Tomek Cię bardzo przeprasza, za to że masz teraz 2 razy dziennie mokrego psa

Pasiasta Alicja

AmFibia pełną gębą Weedman

Aśka i Fibi

Aśka i Fibi

A my tymczasem kontynuujemy "żywot wydry w typie goldena" z sukcesem rozpoczęty na zjeździe. Wprowadziliśmy tylko jedno drobne unowocześnienie - suszymy się suszarką codziennie, żeby nie "spleśnieć"

Dzisiaj kontynuowaliśmy z Dandisiem. Jakby ktoś nie wiedział kto to taki - jest to golden retriever o pojemności dwóch piłek Wink

Seria "prujemy fale"

Seria "idiotyczna pozycja"

Seria "wyścig i akceptacja porażki"

Wydra w typie goldena

(czyli Dundi)

Seria "Dandiś jest piękny"

Seria "czasem każdy bywa piękny inaczej"

Seria "reklamujemy fundację"

Seria "ja tu pilnuję - drżyjcie narody" (zabawki rzecz jasna)

No i tak to zjazd nam zawrócił w głowie Weedman

Aśka i Fibi

Aśka i Fibi

Jako, że ostatnio tłumy nad Jeziorkiem Czerniakowskim, a zwłaszcza ich jakość

stają się coraz bardziej męczące, próbujemy urozmaicać sobie nieco życie i odkrywać dla siebie inne fajne i mniej zatłoczone miejsca Smile

Wspólna z Ewą i Dufflem wizyta nad Jeziorem Czarnym w Markach. Jeziorko borowinowe, idealne na psie stawy (i ludzkie też), zero tłumów, wokół las - genialnie Smile

A dzisiaj z kolei postawiłyśmy na coś bliżej - czyli Siekierki, okolice sanktuarium. Rewelacyjne miejsce

Ogromny teren bez samochodów (tylko estakady górą), 3 czyste i pławne stawy, łąki, chodniki, ścieżki rowerowe, prawie całkiem pusto chociaż święto i piękna pogoda. Suuper!!!
Tym razem wyprawa sąsiedzka z Anią i jej Rosą - monopol goldenów przełamany Twisted Evil

Potem próbowałyśmy jeszcze dotrzeć nad cudną plażę nadwiślańską na Zawadach

Plaża jednak jest tajemnicza i tak od razu ujawniać się nie lubi więc się nie udało - ostatnie ulewy zalały dojście Wink

Trudno, spróbujemy następnym razem, bo wiemy już, że warto, a póki co dotarłyśmy tylko w krzaki Wink

W sumie jak się człowiek postara to w Warszawie latem nie musi być źle Wink

Aśka i Fibi

Fibi postanowiła zafundować mi dreszcz emocji, bo przecież życie nie może być nudne Rolling Eyes

W piątek na spacerze z Dandisiem na nieszczęście spotkałyśmy trochę mało przytomną sąsiadkę, która wyczesawszy swojego psa trzymała w ręku torebkę z włosami i nie mam pojęcia DLACZEGO jak Fibi podbiegła to jej to dała, czy też pozwoliła sobie zabrać Mad

Nie wiem co Fibi myślała, że tam jest ale w obecności kilku psów połknęła całość nim zdążyłam zrobić cokolwiek Shocked

Od piątku podaję parafinę ale torebki nie widzę. Dzisiaj wypuściłam ją rano do ogródka i patrzę przez okno a ona wymiotuje. Więc co myślę łatwo zgadnąć, w zasadzie pakuję się już do dr Irenki w apogeum paniki. Wybiegłam tylko zobaczyć co i ile zwymiotowała, a tam... torebka prayer

Ufffffff.....

Ola i Kort

Fibi - fanka dreszczowców Smile

Gosia&Imka

Matko jedyna..... szalona ta Fibula... Całe szczęście że tak się to skończyło