ZŁOTA ma już dom

Dorcia

Po długim milczeniu przesyłam wszystkim najnowsze fotki Złociutkiej
Very Happy

Oto kilka minek pod tytułem "no, głaszcz mnie"

Uffffff, dobrze, ze to tylko zabawa Laughing

Dobrze, że człowiek ma dwie ręce Very Happy

Byliśmy też na spacerku na naszej działce. Złotej bardzooooooooo się podobało. Zdjęcia tego nie oddają, ale pierwszy raz sunia z radością biegała po dworze Laughing

. Na razie trzymaliśmy ją jeszcze na lince, ale Złota już nie ma odruchu uciekanie, wręcz przeciwnie trzymała się nas bardzo blisko.

Pozdrawiamy Wszystkich serdecznie
Dorcia, Zara, Złota i Spajki Very Happy

Jolanta

Dorotko, te zdjęcia to najpiękniejszy świateczny prezent, dziękujemy Very Happy

Edyta Duszenko

Piękna, UŚMIECHNIĘTA mordeczka! I o to chodzi! Niesamowita zmiana, wielki "szacun" Dorotko!

Warna.

Dorota, masz sobowtóra? Very Happy

Renata

Dorcia

Dzisiaj byliśmy pierwszy raz ze Złotą u rodziców na działce. Suni bardzo się podobało :hurra: :hurra: :hurra: przy okazji poćwiczyłyśmy komendę przywołującą i sunia wraca na każde zawołanie Very Happy

.
A oto króciutki filmik z dzisiejszej wizyty
http://www.youtube.com/watch?v=KIm8fJengmw

Przesyłam również zdjęcia Smile

Takie witanie to już standard Very Happy

pozostałe zdjęcia są z pobytu na działce

no i już znam komendę 'siad' Very Happy

KasiaJ

Po prostu aż się wierzyć nie chce. Złociutka jest taka szczęśliwa, radość bije od niej okropaśnie Smile

Dorotko Dzięki, a Złotą i resztę "sfory" proszę od nas wymiziać Smile

)))))))))

Warna.

Coż? Szczęśliwy Golden. Jak dla mnie, to jest to nie do wiary, ale zdjęcia przecież nie kłamią. Fantastycznie! Dorotka, a nie pojedziesz ze Złotą na zjazd do Chańczy?

Maria

Wi4elka radość i jeszcze większe gratulacje za obecną Złociutką!!!

Agata_Emi_Lili

Dorota nic nie zeznaje

więc ja napiszę. Złociutka została w środę wysterylizowana. Wszystko poszło jak trzeba, a Złota już wieczorem tego samego dnia zachowywała się, jakby żadnego zabiegu nie było

Po ogoleniu brzuszka okazało się, że sunia ma bardzo dużą bliznę po cięciu (prawie od szyi do ogona), na macicy były okropne zrosty :-( Lekarze stwierdzili, że to robota jakiegoś rzeźnika a nie dobrego weterynarza :-(
Ile ta sunia przeszła, ehhhhh :-( Na szczęście to już dawne czasy, które nie wrócą.

Agunda

Dorcia można liczyć na jakieś foteczki Złociutkiej

Warna.

Wieści od Doroty o Złotej:

Zlota na obozie radzi sobie bardzo dobrze, dzisiaj nawet odwazyla sie poplywac w jeziorze - w prawdzie plynie tylko wtedy, gdy Zara i ja jestesmy obok niej ale to i tak dla zlotej ogromne osiagniecie.

Pozwala sie glaskac nawet mezczyznom, chodzi za mna krok w krok i nawet czasem ma ochote pobiegac i pobawic sie z innymi psami, na razie wyglada to dosc zabawnie, bo Zlociuch nie wie, jak nalezy bawic sie z innym psem wiec je tak szturcha tylko nosem, ale mysle ze po tygodniowym takim obozie sunia znacznie sie rozinie i bedzie o wiele bardziej pewna siebie.

Zdjecia na forum wsadze po powrocie.
Dorota

Kasia i Andrzej

Super wieści Smile

Jolanta

Dorcia

Przepraszam, że dopiero dzisiaj wstawiam zdjęcia Złociutkiej ale ostatnio mam sporo pracy przy mojej szkole i maluchu.
Mam nadzieje, że widok uśmiechniętej mordki naszego Złotka wszystkim wynagrodzi długie dni oczekiwania.