|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
raia2006
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:47, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
W niedzielę miną 2 tygodnie pobytu Złotej u Dorci.
Czy są już jakieś perspektywy na nowy domek dla Złociutkiej.
Został juz chyba tylko tydzień na znalezienie...
Anka i Mono
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:44, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Jakieś propozycje?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorcia
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:08, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ufffffff Złota wykąpana, jedyne 2 godziny z suszeniem. Niestety sunia musiała posiedzieć po 10 minut w dwóch dermatologicznych szamponach, bo drożdżaki z brzusia - pomimo przemywania - nie schodzą (te czarne sutki o których wcześniej pisała Monika to właśnie drożdżaki).
Teraz doceniam moje Amcie, kąpanie to moment a i schną w 10 minut
Złota bardzo ładnie zachowywała się przy kąpaniu a i suszenie nie powodowało u niej jakiejś wybitnej paniki.
Wczoraj Złota została na ponad 4 godziny sama w domku. Nic nie nabałaganiła, niczego nie pogryzła, a sąsiedzi nie strzelali do mnie więc chyba też była cicho Zaznaczę, że sunia została całkowicie sama, gdyż Zara pojechała ze mną. W tygodniu postaram się zostawić sunię chociaż z raz na dłużej, uczulę sąsiadów, aby mnie informowali, czy psiak ujadał. Ale wydaje mi się, ze nie będzie z tym problemów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:19, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Może Złota, tak jak Agnes, to anioł w psiej skórze?
Z tą różnicą, że Złota, to bardzo skrzywdzony anioł...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia i Andrzej
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:06, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Na pewno Złota to Anioł i na pewno trafi do domu z Aniołami którzy już jej nie skrzywdzą i będzie tam bardzo kochana
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorcia
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:14, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
No właśnie. ANIOŁY zgłaszajcie się!!! Złota czeka na złoty domek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:49, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Oj zgłosiłabym się chętnie, ale u mnie przepełnienie Dorcia napisz jaki powinien według Ciebie być anielski domek dla Złotej. W jakim domu będzie jej najlepiej i czego mogą spodziewać się po niej nowi właściciele. Może wtedy będzie łatwiej ludziom podjąć decyzję. Myślę, że wiele osób śledzących losy Złotej obawia się, że nie podoła obowiązkom i boi się brać odpowiedzialność za jej dalsze losy i życie.
Pozdrawiamy Goldie, Abi, Brando i przynależni do wymienionych ludzie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:57, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Rozumiem, że cały czas mówimy o domu tymczasowym dla Złotej, bo na adopcję to chyba jeszcze za wcześnie?
A może jest inaczej?
Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Sob 15:18, 14 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
m3onika
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:09, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
A dlaczego nie stały dom? po co jej kolejna przeprowadzka? Trzeba tylko szukać odpowiednich właścicieli i to już, bo czas mamy tylko do soboty!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:20, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ja sądzę, że gdyby był odpowiedni dom stały dla Złotej, to można by ją komuś powierzyć. Ale od razu podkreślam - ODPOWIEDNI dom. Jaki jest odpowiedni? O tym najlepiej powinna napisać Dorota.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 19:43, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
śledze od początku losy Złotej i to jest niesamowite jak szybko zmieniła nastawienie i przede wszystkim zniknął smutek i strach z jej oczu. patrząc na zdjęcia Złotej można wiele z nich wywnioskować.Ona naprawde nie jest już smutnym i zagubionym psem.. myśle że rozstanie będzie ciężkie dla obu stron.. dla Złotej jak i dla osoby która się nią opiekuje... ja bym już chyba nie potrafiła się z nią rozstać.Bardzo bym chciała ją przygarnąć ,dać jej dom i dużo miłości ale to nie realne:( nie mam jeszcze własnych 4 kątów
Mogę jedynie trzymać kciuki aby psina trafiła w dobre ręce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorcia
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:07, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Jaki dom (moim zdaniem) był by odpowiedni dla tej słodkiej, tak bardzo skrzywdzonej psychicznie suni? Przede wszystkim stały, dla niej każda zmiana miejsca i ludzi w jej otoczeniu to powrót do traumy, z której dopiero co powolutku zaczęła wychodzić. Może to być mieszkanie lub domek, ważne jednak, aby sunia nie trafiła do budy, ona musi przebywać jak najwięcej czasu w towarzystwie człowieka. Nowi właściciele nie powinni zmieniać miejsca pobytu, przynajmniej dopóki sunia nie odzyska wiary w ten świat. Powinni być cierpliwi, odpowiedzialni i spokojni (Złota boi się jak ktoś krzyczy). U mnie w domu znakomicie dogaduje się z moją Zarką, więc w nowym domku może być psiak, pod warunkiem, iż jest on dobrze z socjalizowany i nie jest agresywny. Jeśli chodzi o dom z dziećmi, to nie zagwarantuje, że Złota nie pokarze zębów na dziecko, które będzie chciało np. wydłubać jej oko, natomiast powiem, że na moją 3 letnią siostrzenice reaguje bardzo spokojnie. Zastrzegam, że Złota w żadnym wypadku nie może być wzięta jako tzw. pies dla dziecka.
Złota może mieć od nowa problemy np: z wchodzeniem po schodach, przechodzeniem przez drzwi, może nie chcieć wstawać, na nowo zacząć się ciągnąć na smyczy itp. Dla tego dobrze by było, jak by nowi właściciele mieli już pewne doświadczenie z psami - najlepiej z takimi po 'przejściach'.
Sunia jest łagodna do wszelkich stworzeń, nie jest agresywna do innych psów w domu, dobrze znosi dzieci (nawet jest nimi zainteresowana), załatwia się na dworze, nie hałasuje w domu, nie niszczy mieszkania gdy zostaje sama, wszelkie zabiegi pielęgnacyjne znosi z ogromnym spokojem. Ale wciąż nie ufa człowiekowi, spuszczona ze smyczy natychmiast by uciekła, nie przyjdzie na zawołanie, najchętniej leżała by tylko w jednym wybranym miejscu i na początku mogą być spore kłopoty, aby ją w ogóle wyprowadzić na spacer.
Osobiście dodam, że jest tak fantastycznym psiakiem, że gdyby nie fakt, że mam już dwa psy a mieszkam w niewielkim mieszkanku w blokach, z całą pewnością nie rozstały byśmy się już nigdy. Ale niestety jest jak jest.......
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:36, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Jednym słowem szukamy osoby, która nie tylko kocha psy, ale kocha je mądrze tzn. potrafi rozsądnie i właściwie z nimi postępować. To, co wydaje się dla innego psa dobre, dla Złotej może wcale takie nie być (np. zbyt duże zainteresowanie nią, ciągłe nawiązywanie kontaktu przez człowieka, presja wywierana nawet w rozumianej przez nas dobrej wierze itp. itd).
Złota wymaga naprawdę cierpliwego człowieka, który pomoże jej przezwyciężyć lęki i zbuduje wspólną więź i zaufanie, ale jednocześnie zrobi to we właściwym tempie.
Czyli nie sama miłość, ale też wyjątkowa cierpliwość i właściwa wiedza - poszukiwane.
P.S. Dorota słusznie zauważyła i wspomniała (boldem), że Złota nie może być spuszczana ze smyczy. Wiele osób to bagatelizuje i podejmuje zbyt wcześnie próby puszczania psa luzem. Szczęśliwie większość psów, mających normalną, zdrową psychikę, nie ucieka i się pilnuje, ale Złota raczej do nich nie należy. Dlatego tak ważne jest, aby osoba, która ją weźmie rozumiała to i przestrzegała ściśle tego warunku.
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Sob 21:41, 14 Lut 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorcia
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:34, 16 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
a to zdjęcia z porannego śniadanka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:56, 16 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, jak się zachowuje, ale wygląda zupełnie normalnie, jak każdy inny Golden. Nie widać już strachu w oczach. Tylko, czy ona się oblizuje po śniadanku, czy w związku z faktem robienia jej zdjęcia z bliska (csuje?).
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|