Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

TOSIA
Idź do strony 1, 2, 3 ... 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
halbina




Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Zabrze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:14, 28 Lip 2009    Temat postu: TOSIA

[link widoczny dla zalogowanych]

kopiuję z dogomanii
Klaudus napisała:
Dzisiaj zadzwoniłam do mnie wetka z zapytaniem czy ma uśpić 7 tygodniową goldenkę czy pomogę...
Powiedziałam,że pomogę... Pojechałam czym prędzej do lecznicy,żeby dowiedzieć się co i jak...
Dowiedziałam się,że pewna Pani przyszła do uśpienia z goldenką, która z dziewięciorga swojego rodzeństwa jako jedyna jest chora...
I w związku z tym jest niepotrzebna... No bo przecież nie da się Jej sprzedać...
Trzeba więc uśpić...
Na obecną chwilę Jej choroba polega na tym,że nie trzyma moczu.
100% diagnoza nie została jeszcze postawiona,ale napewno musi być operowana. 'Hodowczyni' niestety nie jest w stanie pokryć kosztów operacjii - dlatego łatwiej jest Jej kruszynkę uśpić.
Problem jest z moczowodami - specjalista niestety musi Ją zobaczyć i powiedzieć co dalej...
Taka operacja podobno jest bardzo kosztowna...
Czy ktoś z Was miał już może doczynienia z takim przypadkiem?
Zdjęcia maleństwa będę miała dopiero jutro wieczorem, albo w czwartek wieczorem...


Ostatnio zmieniony przez halbina dnia Wto 20:48, 28 Lip 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
halbina




Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Zabrze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:47, 28 Lip 2009    Temat postu:

Sunia jest po rodowodowych rodzicach, bez rodowodu... w Pszczynie.
Problem jest taki, że nie miala zadnych badan, jest tylko zaszczepiona. Babka nie ma kasy nawet na diagnostyke. Wetka powiedziala,ze najprawdopodobniej jest to problem z moczowodami i trzeba operowac u specjalisty.
A ludziom to przeszkadza bo ona puszcza mocz... więc szukamy dt chyba też... bez okreslonego czasu i u ludzi ktorzy sobie zdaja sprawe z podsikiwania

moj mail : [link widoczny dla zalogowanych]
gg: 3964166
tel: 785 549 189

za zgodą Klaudus podaję jej namiary, ma bana do października...
__________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:34, 28 Lip 2009    Temat postu:

Słuchajcie, maleństwo jest w Pszczynie i narazie jest u (pseudo)hodowcy. Jest odrobaczona i zaszczepiona. Możemy ją zabrać bezpośrednio pod naszą opiekę.
Musimy mieć tylko DT. Czy jest ktoś chętny do zaopiekowania się szczeniorem? Nie będzie to łatwy DT, bo chory szczeniak to trudna sprawa, ale w końcu jesteśmy po to, żeby takim bidom pomagać.
Wstępna diagnoza (chyba bez USG) to ektopia moczowodów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:29, 30 Lip 2009    Temat postu:

Sunia jest już u Bogusi. Po drodze wstąpili do weterynarza, została odrobaczona. Najprawdopodobniej ma ektopię moczowodu, lekarze raczej nie mają wątpliwości, ale dla 100% pewności zrobią badanie z kontrastem w środę. w czwartek lub piątek będzie operacja.
Maleńka waży 3,9 kg.

Będziemy wdzięczne za pomoc finansową, koszt operacji to 400 zł. Przy tak dużej liczbie psów pod opieką (w weekend dojdą jeszcze dwa), jest to dla nas bardzo obciążający wydatek.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bogusia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Boruszowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:22, 30 Lip 2009    Temat postu:

Witajcie kochani. Jesteśmy już w domu, o zdrówku kruszynki napisała już Agata to nie będę się powtarzać. Psioły przywitały kruszynkę superaśnie, obwąchały, pooglądały i krzywdy nie zrobiły. Kruszynka poznała ferajnę w ogródku po czym przycupnęła i kupeczkę machnęła całkiem prawidłową. Pospacerowała po domu pozaglądała w każdy kącik i teraz śpi. W samochodzie była spokojna, nie ma choroby lokomocyjnej. Kruszynka jest cudna, biega za człowiekiem i łapie za nogawki. Jutro napiszę o niej więcej, jak się troszkę poznamy.
I jeszcze parę fotek.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Czw 22:34, 30 Lip 2009    Temat postu:

Ale będzie miała super socjalizację! Tyle ułożonych psów i przyjaznych ludzi, tyle bodźców, tyle różnych sygnałów (nie dystansujących)... Przecudnie! Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bogusia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Boruszowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:10, 31 Lip 2009    Temat postu:

Jak mogę decydować, to niech będzie Tosia.
Tosia jest rewelacyjna, przespała grzecznie całą noc, rano machnęła sobie qpkę( niestety na własne posłanie). Apetyt typowo goldeni, śniadanko pochłonięte w mig ( ryż z gotowanym kurczakiem). Bardzo garnie się do ludzi, biega za mną, cały czas chce być blisko. Jest radosna, bawi się jak na szczeniaka przystało i gdyby nie to, że pupa stale mokra trudno byłoby uznać że jest chora.

Tosia i śniadanko
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Idziemy na spacer
[link widoczny dla zalogowanych]

Tosia się bawi
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Na kolanach jest fajnie...
[link widoczny dla zalogowanych]

Południowa drzemka
[link widoczny dla zalogowanych]

Dodam jeszcze, że Tosia boi się głośnych dźwięków, gdy szczeknie któreś z psiołów ucieka i chowa się gdzie się da.
[link widoczny dla zalogowanych]

Tosia się schowała



Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:06, 31 Lip 2009    Temat postu:

Bogusiu, piekne imię wybrałaś Smile
Tosia jest naprawdę malutka, pupcia u takiego malucha powinna być okrąglutka. Podejrzewam, że niespecjalnie dbano o jej dietę.
Ale teraz to trafila super, socjalizacja i opieka u Bogusi ma znak najwyższej jakości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bogusia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Boruszowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:22, 31 Lip 2009    Temat postu:

katarzynaW napisał:

Tosia jest naprawdę malutka, pupcia u takiego malucha powinna być okrąglutka.


Jest malutka i chudziutka. Zastanawiam się ile razy dziennie ją karmić, apetyt ma ogromny a brzusio małe. Nie chciałabym przedobrzyć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:24, 31 Lip 2009    Temat postu:

Bogusia napisał:
Zastanawiam się ile razy dziennie ją karmić, apetyt ma ogromny a brzusio małe. Nie chciałabym przedobrzyć.

W tym wieku powinna jeść conajmniej 4 razy dziennie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bogusia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Boruszowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:27, 31 Lip 2009    Temat postu:

No to idziemy na obiadek. Ryż i kurczak nie są chyba wysokobiałkowe, taką dietę zalecił weterynarz do czasu wykonania zabiegu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bogusia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Boruszowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:16, 31 Lip 2009    Temat postu:

Tosia bardzo dziękuje dobrym ludzikom za wsparcie w walce z chorobą i zachęca kolejnych. O wiele fajniej jest dawać niż brać.

Tośka jest taka fajnista, że nie sposób nie pstrykać jej fotek. Jak będziecie mieć dosyć to napiszcie. Dziewczynka pomału przyzwyczaja się do faktu, że psy czasami szczekają i nie ma w tym nic strasznego. Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bogusia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Boruszowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:56, 01 Sie 2009    Temat postu:

Witajcie kochani. Tosia śpi więc mam chwilę na relacje. Tośka nie jest tak bardzo strachliwa, odkurzacz jest fajny( dodam, że wyjątkowo mocno hałaśliwy i piskliwy ), mop jest ok, kosiarka za płotem też nie przeszkadza, Kleksio działkający koło ucha też do wytrzymania, samochody za płotem nie przeszkadzają. W popłoch Tosia wpada gdy szczeknie któreś z dużych psiołów, szczególnie Goldina i na nagły głośny i krótki dźwięk ( trzask zamykanej bramy garażowej sąsiada). Zastanawia mnie reakcja Tosi na te psie szczeki Question Apetyt dzisiaj znacznie gorszy. Pierś z kurczaka może być, ale ryż już niekoniecznie. Kulki na sucho ładnie gryzie ale wypluwa, na mokro są fee, szyneczka z ręki smakuje. Przy śniadanku bardziej interesowała się miskami moich psiołów niż swoją. Kupki po tej diecie kurczakowo-ryżowej jakieś takie jak u niemowlaka żółte i maziate. Tosia dzisiaj bardzo często piła wodę, co prawda po parę chlipnięć, ale jednak. Może z powodu upału Question Bawi się wszystkim co spotka na swojej drodze, piłeczki, patyczki, gałganki, sznureczki, listki, gałązki, ale najlepszy do zabawy jest rozmerdany ogon Brandka Wink Kwiatki w domu powędrowały na wyższy poziom, bo też do skubania są fajne ( niektóre szkodliwe). Po ogrodzie porusza się już coraz pewniej i trzeba mieć ją stale na oku. Napędziła nam dzisiaj trochę strachu. Zaszyła się na drzemkę w wąskiej szczelinie między kanapą a ścianą. Szukałyśmy z Magdą Tosi po całej chałupie i ogrodzie, przeczesałyśmy każdą rabatkę, wołałyśmy i nic, a smarkata spała sobie w najlepsze w tak dziwacznym miejscu Shocked
A teraz parę foteczek Tosi z dzisiejszego dnia Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Tak zachęca Kleksa do zabawy Very Happy
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Tak odpoczywa Very Happy
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

A tak się bawi Very Happy
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bogusia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Boruszowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:30, 02 Sie 2009    Temat postu:

Tosia dzisiaj ma znacznie lepszy apetyt, wsuwa aż miło Very Happy Jest coraz bardziej śmiała, bryka po ogrodzie jak "pijany zając ". Głośne dźwięki przerażają już sporadycznie.

[link widoczny dla zalogowanych]

Biegam sobie radośnie Very Happy
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Tosia odkryła oczko wodne i jest wielce zaciekawiona, musimy uważać Exclamation
[link widoczny dla zalogowanych]

Odpoczynek
[link widoczny dla zalogowanych]

Tosia pysiem poznaje Świat, wszystkiego trzeba spróbować. Laughing
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

A ku ku tu jestem...
[link widoczny dla zalogowanych]

Tosia brzusiem do góry. Na tym zdjęciu widać wyraźnie jak cały czas wygląda pupa Tośki. Żeby to zmienić potrzebne są pieniążki, dużo pieniążków
[link widoczny dla zalogowanych]

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michał Majowo-Lutowy
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 808
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gliwice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:34, 02 Sie 2009    Temat postu:

a ku ku tu jestem - mistrzowskie zdjęcie Laughing Tośka jest cudowna Laughing
Jak się uda to wujek Michał jutro Was odwiedzi z prezentem dla małej Laughing
Oczywiście wcześniej zadzwonię to potwierdzić
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 10, 11, 12  Następny
Strona 1 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin