Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

TEDDY ma już dom
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:24, 09 Paź 2014    Temat postu: TEDDY ma już dom

Dzięki zaangażowaniu Wolontariuszek z Pszczyny i Michałowi-Gumisiowi, który chłopaka wczoraj późnym wieczorem przewiózł, Teddy już jest pod naszą opieką. Na razie w hoteliku, więc nasz apel o Dom Tymczasowy jest cały czas aktualny.
Z pierwszych osobistych kontaktów z Teddym wynika, że jest to pies spokojny, trochę płochliwy. Suczki są mu obojętne. Ostrzegano nas, że boi się mężczyzn, ale Michał nie miał na szczęście problemu z nawiązaniem kontaktu Wink.

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:57, 09 Paź 2014    Temat postu:

Dzisiejsze fotki Teddiego. Póki co chodzi i wącha



Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trafficowy kocyk
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 09 Sty 2014
Posty: 562
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Pruszków-Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:20, 14 Paź 2014    Temat postu:

K: Spędziłam dziś kilka godzin z Teddy'm, byliśmy u dr Irenki i na spacerze "w wielkim mieście" Wink.

Zacznę od tego co mi się bardzo spodobało: Teddy jest bardzo kontaktowy i mimo dość stresującej dla niego sytuacji w gabinecie ani na moment nie stracił uśmiechu na pysku i takiego intrygującego błysku w oku, jakby z pytaniem "co dalej?".

A wcześniej - podróż w samochodzie, jak już było wspomniane we wcześniejszych wpisach - zniósł bardzo spokojnie, sapał trochę przez pierwsze 5-7 minut, a potem podglądał co przed nami (nic ciekawego nie było... zwykły podwarszawski korek...)

[/URL]

U dr Irenki Teddy pokazał, że jest totalnym goldenem bez kompleksów, więc kilka słów od wyluzowanego chłopaka:
T:
- chcesz zajrzeć w zęby - proszę (słyszałem, że koniom się po zębach wiek ocenia, ale się nie znam... może wszystkim czterołapnym... Irenka mówi, że mam więcej niż 4 lata, ale nie dużo więcej... czyli 4 lata i 1 dzień Wink może być?)
- zaglądasz w oczy - proszę uważać, bo można zatopić się w tym spojrzeniu
- uszy chcesz wyczyścić - proszę bardzo, zapluję lekko posadzkę, gdy będę trzepał głową, ok?
- hej laski - widziałyście moje blizny na fejsie? na atłasach i jedwabiach to ja nie urzędowałem ostatnio, wiecie, twardziel jestem i pychol pchałem tu i tam, stąd te eleganckie "znaki szczególne"... w końcu każdy prawdziwy facet musi mieć kilka takich...
- chip, ale co to jest chip - miało boleć? chyba żartujesz... ani okiem nie mrugnąłem
- igła - że niby faceci boją się igły? - no nie wiem, ja siedzę, patrzę i nie mdleję, jeszcze łapę doktórce podam, żeby było łatwiej z tymi jak to mówią probówkami
- pod ogonem coś tam gmerasz... nie wiem po co, ale to chyba coś z gatunku "spa", może jakiś nowy zabieg upiększająco-zdrowotny dla facetów, więc nie będę dyskutował, bo jestem ciekawy nowości...
- jajka mam - możesz pomacać, ale na razie nie interesuj się nimi, bo na wadze muszę przybrać trochę, zanim zrobisz z nich wydmuszki Wink Smile
- nie wiem, czemu to siedzisko w pokoju Budynia nazywacie waga i jak ja mam to przybrać??? dziwny ta ludzki język jest...

K: krótki komentarz do wizyty - czekamy na wyniki morfologii, (niedo)waga 25,9 kg (w szelkach!), uszka do pielęgnacji parafiną i obserwacji przez tydzień - ogólnie na tę chwilę psiur wypada całkiem dobrze

K: komentarz do spaceru
- zapinanie i chodzenie na smyczy - bez stresu, omijanie przeszkód - opanowane
- Teddy interesuje się wszystkim wkoło, więc ciąga na smyczy od krzaczka do krzaczka, ale zmiana na 5 m flexi rozwiązała problem, elegancko kontroluje długość smyczy i gdy się kończy to zwalnia lub zawraca
- bardzo jest ciekawski i czujny - cudownie "gada" uszami, więc przyszli właściciele będą mieli super wskazówki co psu w duszy gra (oczywiście, gdy nauczą się psiego alfabetu...)
- trochę płochliwy - przeciąg między blokami uniósł stertę liści co wywołało kilkosekundowy popłoch u Tedka - podkulenie ogona, zamarcie bez ruchu... spojrzał na mnie i gdy sprawdził, że to bez sensu tak panikować potruchtał spokojnie dalej
- hałaśliwy - cecha zweryfikowana negatywnie, w warunkach spacerowych nie dane mi było jak dotąd usłyszeć tedkowego głosu...
- przyjazny do innych stworzeń - suczki są ekstra, pieski - nie interesują go zbytnio, koty - a co to są koty? totalna ignorancja...

To tyle spostrzeżeń z pierwszego spotkania i spaceru. Będę w miarę możliwości odwiedzać Teddy'ego w hoteliku, ale APEL od DOM TYMCZASOWY JEST WCIĄŻ AKTUALNY!!!
Teddy to chłopak, który jest cudnie zapatrzony w człowieka i potrzebuje swojego przewodnika, czasu i energii do intensywnych spacerów i ćwiczeń. Jego przymilaśne wciskanie głowy pod rękę i czujne spoglądanie znad czarnego nochala są naprawdę ujmujące Smile

ehhh....mój Momo jest z natury jedynakiem, żałuję troszkę, byłby niezły ubaw Smile Smile


Ostatnio zmieniony przez Trafficowy kocyk dnia Wto 23:22, 14 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:21, 15 Paź 2014    Temat postu:

Wielkie dzięki Kasiu widzę, że oboje mieliście dobrą zabawę podczas wczorajszej wycieczki

Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Śro 9:22, 15 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trafficowy kocyk
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 09 Sty 2014
Posty: 562
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Pruszków-Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:23, 18 Paź 2014    Temat postu:

Porwałam Teddy'ego na cały weekend!!! Cel porwania: sprawdzić, jak się (T)Edek sprawuje w warunkach domowych Smile
Akcja rozpoczęła się około godz. 18.00.
Teddy vel Tadzio przywitał mnie w hoteliku z uśmiechem na pysku - jak na goldena przystało, zadowolony na maksa, bo wyhasał się wcześniej z labkiem, który akurat rezyduje w hoteliku. Z relacji Piotra wynika, że mimo początkowych poburkiwań ze strony labka Teddy zachowywał się elegancko i bezproblemowo.
Test 1: tankowanie i czekanie w aucie - wysiadłam, wcześniej włączając dyktafon w telefonie, uruchomiłam dystrybutor, schowałam się za nim, a potem poszłam zapłacić, w sumie nie widział mnie przez jakieś 5 minut - grzecznie czekał, żadnego szczekania, piszczenia, drapania - ot, oglądał prze szybę okolicę, i tyle.
Test 2: garaż podziemny, winda, schody - ocena na 6-, żadnych strachów, choć trzymał się bliziutko mojej nogi lekko speszony nowym miejscem.
Test 3: zwiedzanie mieszkania - bieganie po płytkach bez problemu, przekroczenie granicy płytki-panele za drobną namową się udało, ale na ugiętych łapach (minęło po 2 godzinach), podobnie było z granicą balkon-mieszkanie - wyszedł, ale się bał wrócić do środka.
Test 4: miska - normalnie rewelacja - pies siedzi i czeka, aż go zaproszą Smile żarełko zniknęło w tempie błyskawicy, choć oblizywanie podskakującej na stojaku miski powodowało hałas, który Tadzia lekko deprymował i dwa razy odskoczył wystraszony.
Test 5: Teddy sam w domu - dyktafon włączony, a ja wyszłam śmieci wyrzucić... czas był krótki, ale za to działo się za drzwiami - sąsiedzi wysiadali z windy, szczekał inny pies, domofon dzwonił, sąsiad stuknął w drzwi parkując rower - a Tadzik, co - nic... jutro spróbujemy zostawić chłopaka na dłużej samego.
Test 6: zabawki - Teddy wybrał sznur i bardzo dużo frajdy sprawiło mu przeciąganie się, burczenie i udawanie jaki to ja groźny jestem, na hasło puść - puścił! sznur leży sobie na podłodze i nikt z nas nie ma zapędów, aby go bronić, bo już czas spać Wink

Chudzinka zameldowała się na sofie, pysio leży obok klawiatury, a ja nie mam jak się ruszyć Wink Wink więc będę dalej pisać ciut przydługiego posta...

Teddy na razie średnio reaguje na swoje nowe imię. Co więcej - zaskoczył mnie lekko, gdy był w mieszkaniu, a sąsiad z dołu zawołał głośno Basia - psiur w te pędy poderwał się i wybiegł na balkon... Jutro sprawdzę na spacerze, czy reaguje na imię Basza/Pasza - w sumie dodałoby mu to trochę autorytetu Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Ożarów Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:11, 18 Paź 2014    Temat postu:

Kasiu, a co na to Momo Shocked Co z nim zrobiłaś, wygląda, że jest nieobecny Wink ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trafficowy kocyk
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 09 Sty 2014
Posty: 562
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Pruszków-Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:10, 18 Paź 2014    Temat postu:

W związku z tym, iż mam teraz sporo wyjazdów w pracy, Momo postanowił przez 2 tygodnie pomagać dziadkom w zamykaniu sezonu na działce - wykopywanie buraczków, przeganianie kretów i takie tam...

Ciąg dalszy relacji z odwiedzin Teddka u mnie.

Noc minęła bardzo spokojnie, psisko ulokowało się w sypialni koło łóżka i tak do rana, nudy...

Po porannym spacerku wybraliśmy się do Dorotki, która spod warstwy kurzu wydobyła prawdziwy kolor Tedusia i zrobiła z niego przytulaśnego, pachnącego przystojniaczka. Dorotko - wielkie dzięki! Heart Heart Heart !
Zdjęcia do podziwiania poniżej Very Happy .

Tak było przed:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Tak w trakcie (sam wskoczyłem do wanny):

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

I oto jestem śliczny:

[link widoczny dla zalogowanych]

Potem wybraliśmy się na spacer do parku Górczewska, aby sprawdzić jak układają się relacje Teddy'ego z obcymi psami. Jest super poprawnie - chłopak jest zrównoważony, łagodny, raczej niekonfrontacyjny, chętny do zabawy - zwłaszcza z dziewczynami Razz

[link widoczny dla zalogowanych]

CMOK!

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Futerko na pysku już mi odrasta Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Mam piękny czarny nochal

[link widoczny dla zalogowanych]

Dziewczyny, nie ociągać się, idziemy?

[link widoczny dla zalogowanych]

Dziękuję Kalinie za pomoc przy realizacji zdjęć!


Ostatnio zmieniony przez Trafficowy kocyk dnia Sob 23:56, 18 Paź 2014, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kalina




Dołączył: 15 Paź 2014
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa/Gdynia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:19, 19 Paź 2014    Temat postu:

To ja dziękuję za wspaniały spacer! Teddy to cuudowny pies, a Ciocia Kasia cuudowna osoba. Teddy pięknie chodzi na smyczy, wpatrzony w swojego człowieka, nie reaguje na obcych. Jest grzeczny, zrównoważony. Sesję zdjęciową znosił dzielnie, swoimi pięknymi oczami i wyrazistym pozowaniem podbiłby serca Jury Top Model pod koniec już miał dość Wink, ale tylko delikatnie odwracał głowę od obiektywu, dając do zrozumienia, że już Go to męczy Smile))Wyglądało to komicznie:) Bardzo radosny psiunio. Very Happy

Ostatnio zmieniony przez Kalina dnia Nie 23:09, 19 Paź 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:26, 23 Paź 2014    Temat postu:

Kasia wpadła po uszy po tych spotkaniach z Teddym . Chłopak ma taki urok osobisty, że od wczoraj jest u Kasi na tymczasie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:38, 23 Paź 2014    Temat postu:

A bo to mogło się inaczej skończyć???? Laughing Dziękujemy Kasiu.
A czy Momek już wrócił od dziadków?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trafficowy kocyk
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 09 Sty 2014
Posty: 562
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Pruszków-Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:45, 23 Paź 2014    Temat postu:

Momek jeszcze urzęduje na Warmii. Chłopaki będą się zapoznawać w weekend - mam nadzieję, że Momo przyjmie Teddka przyjaźnie i bez paniki Wink
Trochę mam niepewności jak to będzie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:02, 23 Paź 2014    Temat postu:

Trafficowy kocyk napisał:
Momek jeszcze urzęduje na Warmii. Chłopaki będą się zapoznawać w weekend - mam nadzieję, że Momo przyjmie Teddka przyjaźnie i bez paniki Wink
Trochę mam niepewności jak to będzie...


To może lepiej by się poznali przed domem. Jak Momek wróci i odkryje, że jego miejsce już zajęte, będzie mu przykro...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trafficowy kocyk
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 09 Sty 2014
Posty: 562
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Pruszków-Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:12, 23 Paź 2014    Temat postu:

Z pewnością pierwszy kontakt będzie na neutralnym gruncie. Chcę, aby obaj mieli przyjemne skojarzenia, więc wybierzemy się najpierw na wspólny spacer.
Z zajmowaniem miejsca powinno pójść gładko - Momo do łóżka nie wchodzi, Teddy - jak najbardziej Momo sypia pod oknami, Teddy pod drzwiami . To tak każdy z osobna... ale może mnie czymś zaskoczą Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joanna i Bizia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 1143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:52, 23 Paź 2014    Temat postu:

Ale to może się zmienić. Nasz Paczi lubił spać w samotności, pod drzwiami, w dużym pokoju, w kuchni. Bizia zawsze meldowała się wieczorem przy naszym łóżku. A teraz mam 2 futrzaki w nocy przy sobie, śpią na legowiskach, obok siebie przy naszym łóżku. A nad ranem Bizia melduje się na łóżko, jak jej pan wstaje do pracy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trafficowy kocyk
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 09 Sty 2014
Posty: 562
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Pruszków-Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:48, 23 Paź 2014    Temat postu:

Czy ktoś z Was ma miskę spowalniającą? Jak się sprawdza?

Poszukujemy - czy ktoś może nam odstąpić? Teddy pochłania karmę z prędkością światła, potem wypija pół michy wody, a potem leży i sapie, i sapie, i sapie...

Teddek powinien przybrać kilka kilogramów, więc trochę mu nie służą schroniskowe nawyki "ten lepszy, kto szybszy"...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin