Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

MALEŃKA ma już dom
Idź do strony 1, 2, 3 ... 14, 15, 16  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KasiaJ
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Krosno

PostWysłany: Nie 11:01, 22 Cze 2008    Temat postu: MALEŃKA ma już dom

Za pozwoleniem właścicielki "Biki- Maleńkiej" wstawiam ogłoszenie o jej adopcji.




Treść:
Oddam w dobre rece 8-miesięczna suczkę golden retriver po matce z rodowodem, wychowywana z dziećmi. wszystkie szczepienia aktualne
Miejscowość: Zielona Góra

[link widoczny dla zalogowanych]




Pani Biki zaloguje się na naszym forum być może jeszcze dziś i napisze więcej o suni, i powodach oddania.
Zgodziłą się również na sterylizację nawet jeszcze u siebie. Miejmy nadzieję że wszystko pójdzie dobrze i znajdziemy dla Bikuni nowy kochający domek.


Ostatnio zmieniony przez KasiaJ dnia Nie 11:02, 22 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Benia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Krosno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:45, 22 Cze 2008    Temat postu:

Rozmawiałam dziś z panią Dorotą - włascicielką Biki vel Maleńkiej. Bardzo chętnie ofiarowałabym tej suni dom u mnie. W związku z tym, że ewentualna (co podkreslam) adopcja miałaby się odbywać przez Fundację, mam nadzieję że dostanę na to Waszą zgodę i pomoc w transporcie, o co bardzo proszę.
Oczywiście ostateczna decyzja nalezy do Pani Doroty.
Dodam tylko, że dostałam kilka zdjęć Maleńkiej - jest przeurocza, ale trochę smutna, bo bardzo potrzebuje człowieka, a sytuacja domowa jej Państwa zmusza sunię do przebywania często poza "zasięgiem ludzkim".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KasiaJ
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Krosno

PostWysłany: Nie 22:16, 22 Cze 2008    Temat postu:

Suuuuuuuper wiadomość. Nie wiem jak reszta, ale ja jestem za Very HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 7:11, 23 Cze 2008    Temat postu:

No to czekamy aż zniknie ta "ewentualna". Cool
Jezeli sterylizacja jeszcze u obecnej opiekunki, to rozumiem, Laughing że tymczas nie jest potrzebny?


Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Pon 7:12, 23 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Benia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Krosno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:37, 23 Cze 2008    Temat postu:

Pisząc "ewentualna" miałam na myśli, że za Waszą zgodą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Benia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Krosno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:38, 23 Cze 2008    Temat postu:

Dodam jeszcze, ze sterylka mogłaby byc przeprowadzona takze u mnie, nie ma problemu, "załatwiłabym" obie suki za jednym razem - Iga tez będzie poddana temu zabiegowi.

Ostatnio zmieniony przez Benia dnia Pon 8:38, 23 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Warna.




Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:26, 23 Cze 2008    Temat postu:

A czy właścicielka suczki mogłaby zalogować się na naszym forum i przedstawić osobiście sytuację? Wtedy i Agata i Aśka mogłyby również przeczytać tę historię. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
benia
Gość






PostWysłany: Pon 11:57, 23 Cze 2008    Temat postu:

Pani Dorota obiecala sie zalogować, ale ma miesięczne dziecko i pewnie brak czasu.
Zadzwonię do niej z ponowną prośbą.

ps. nie mam czasu sie logowac, bo pisze ukradkiem w pracy Laughing
Powrót do góry
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:06, 23 Cze 2008    Temat postu:

Może ja znowu za bardzo wybiegam myślą do przodu, ale jeżeli:
- pani Dorota chce oddać Bikunię, ma małe dziecko i brak jej czasu,
- Benia oferuje stały domek, chce sterylizować Bikunię u siebie,
- obie panie rozmawiały już i porozumiały się w spr. Biki,
- nikt nie zgłosił obiekcji,
- Agata i Asia są na zasłużonych wakacjach,
- Zielona Góra od Krosna jest raczej daleko,
- ludzie wyjeżdzają na wakacje (może da się to wykorzystać?),
to może pomyślmy o (ewentualnym) transporcie suni, to w końcu ponad 500 km.

Ja niestety w przewozie Bikuni nie odważę się uczestniczyć, z powodu braku umiejętności, mimo posiadania prawa jazdy.
Natomiast bardzo chetnie zapraszam do nas jako do punktu przystankowego dla Bikuni z opiekunami lub bez nich. Nocleg, wypoczynek, posiłki, spacerki - to zapewniam bezproblemowo. Very Happy


Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Pon 13:16, 23 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
benia
Gość






PostWysłany: Pon 13:22, 23 Cze 2008    Temat postu:

zaraz zadzwonie do Asi
Powrót do góry
pestka
Gość






PostWysłany: Pon 13:35, 23 Cze 2008    Temat postu: Biki

Witam, nie jestem pewna czy dotrze ta informacja na forum. Zalogowałam się ale jeszcze jestem nieaktywna ( chyba Wink )
Jestem właścicelką 8 miesięcznej suni Biki. Mamy już jedna suczkę 7,5 letnią Mufkę ze schroniska i bardzo się przyjaźnią Smile mieszkaja u mnie równiez trzy urocze adoptowane koty Smile Przede wszystkim jednak jestem mamą 7 letniej Ani i miesięcznego Piotrusia Smile Ania niestety jest uczulona na sierść psa Sad jednak kiedy pierwszy raz robilismy testy( dwa lata temu ) nasza Pani doktor stwierdiła, że objawy alergii są niewielkie higiena i kremy wystarczyły - dodam, że Mufcia jest krótkowłosą, małą suczką i widać jakoś jej skóra i wydzieliny nie uaktywniały choroby.
Kiedy byłam w ciązy z synem postanowilismy z męzem , ze tak jak to było w przypadku Ani pora na kolejnego zwierzęcego członka rodziny, chcielismy żeby synek wychowywał się z duzym psem. lekarka się zgodziła i mąz przywiózł Biki kiedy miała 8 tyg z Wrocławia. Mała hodowla, domowa tak "na oko" warunki b.dobre. porblem zaczał się po ok 2 miesiącach kiedy córka zaczeła miewać ataki duszacego kaszlu i zmiany skórne. Próbowalismy jeszcze ok poł roku to okiełzać ale zapadła decyzja, że piesek Musi miec nowy dom Sad( do tej pory to nasz dom był domem zastępczym dla różnych zwierzątek, które szukały domu a nasze zwierzaki adoptowane.. a teraz sami musimy ja oddać. szukam naprawde dobrego miejsca dla niej. Już dwóm parom odmówiła bo uwazam ,ze nie mieli warunkow na tak energicznego pieska . Aż wczoraj zadzwoniła Benia i serce mie się uradowało. Biki faktycznie jest smutna i nieszczęsliwa teraz bo inne zwierzaki mogą byc w rózych miejscach domu a ona nie, Ania bawi sie z innymi a z nią nie i takie ciąłe "odganianie" i "przeganianie" psa naprawde jest smutne Sad( A przecież ona ponad wszystkopotrzebuje miłości, ciepła i kontaktu z ludźmi... Bardzo dziękuje Kasi.J , ze odezwała się do mnie bo nie wiedziałam, że taka fundacj istnieje. Z Benią jestesmy umówione na telefon jak będziemy po " konsultacjach małżenskich" jeżeli fundacja mogłaby pomóc w transporcie to byłoby cudnie...Co do konkretów to oczywiście moge wysterylizować Biki u siebie, mam sprawdzonego lekarza u którego są pod stała trolą nasze zwierzaki. jedank mysle , że już te szczgóły powinnysmy omawiać jak będziemy po ostatecznym słowie z Benią.
pozdrawiam wszystkich
Dorota Halama
Powrót do góry
Warna.




Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:52, 23 Cze 2008    Temat postu:

Witam serdecznie,
cieszę się, że opisała Pani całą historię. Ponieważ mamy w Zielonej Górze zaprzyjaźnioną osobę, to pragnęlibyśmy, żeby spotkała się z Wami i zobaczyła suczkę. Benia też ma dzieci w domu i chcielibyśmy się upewnić, że sunia nie wykazuje żadnych przejawów agresji. Proszę tego nie traktować jako sprawdzania, czy kontroli, ale odległość do Krosna jest znaczna i nie chcielibyśmy, aby sunia musiała wracać, gdyby nie spełniała wymagań Beni. To będzie raczej formalność, ale skoro Benia chciałaby, aby adopcja przechodziła przez fundację, to takie mamy wymagania.

Jeśli chodzi o sterylizację, to sprawę pozostawiam obu Paniom do ustalenia. Skoro jednak czas gra tu rolę, a Benia wyraziła chęć dokonania zabiegu już u siebie, to nie widzę żadnego problemu.

Zakładam, że wszystko będzie ok. Wobec czego mam pytanie - czy Państwo bylibyście w stanie choć część drogi przewieść Biki w kierunku np.Wrocławia? Transport będzie trudny, bo opieramy się jedynie na ludziach, którzy poświęcają swój wolny czas i swoje pieniądze, a droga daleka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Benia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Krosno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:11, 23 Cze 2008    Temat postu:

Na razie Pani Dorota śpi:) wiec nie odpowie. mogę zatem napisać, co wiem: Biki nie wykazuje oznak agresji, to słowa jej Pani. W trakcie rozmowy telefonicznej, która wczoraj odbyłyśmy, odnosłam bardzo silne wrażenie, ze Pani Dorocie jest bardzo trudno pożegnać się z Maleńką. I to zrozumiałe.
Ja z kolei - jak wiecie - mam "odwieczne" pragnienie posiadania goldena. Rozumiem Waszą ostrożność jednak jestem po rozmowie z Markiem (moim mężem) i nie ma żadnych przeciwskazan Smile wczoraj odbycie rozmowy z nim było utrudnione, bo był po nocnej pracy i spał a po południu poszedł na kolejną noc...


Ostatnio zmieniony przez Benia dnia Pon 15:13, 23 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pestka
Gość






PostWysłany: Pon 16:18, 23 Cze 2008    Temat postu: Biki

Witam, już nie śpię Smile
Oczywiście bardzo serdecznie zapraszam do siebie :)Takie wizyty traktuje jako oznake profesjonalizmu Smile
dziś zdzonię się z Benią i ustalimy co i jak Smile
a to prawda, że cięzko sie rozstać Smile
Podaje numery telefonów do siebie żeby łatwiej było się skontaktować przed ewentualna wizytą. Mieszkam ciut pod Zieloną Góra w Wilkanowie ( domek z ogródkiem, pod lasem Wink)
kontakt : 692 499 316 - jeżeli nie odbieram to oddzwaniam Smile
Pozdrawiam

Dorota
Powrót do góry
Warna.




Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:57, 23 Cze 2008    Temat postu:

No to super. Tą osobą, która zadzwoni i będzie chciała się umówić jest Marcin. Ma oba telefony, powinien zadzwonić jutro, gdy wróci do Zielonej Góry, gdyż jest w podróży służbowej.
Dzięki za zaufanie. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 14, 15, 16  Następny
Strona 1 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin