Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

MAJECZKA
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:11, 13 Sty 2013    Temat postu: MAJECZKA

Wczoraj pod naszą opiekę trafiła Majka. To 5-letnia goldenka, którą zabraliśmy z podłej pseudohodowli.
Miejsce tak koszmarne, że na samą myśl o nim zaciskają się pięści, a ręce opadają z bezsilności (bo to miejsce niestety działa legalnie, a "hodowla" zarejestrowana jest w jednym z niedawno utworzonych stowarzyszeń zrzeszających więcej takich koszmarnych miejsc i sprzedających psy z certyfikatami rzekomo potwierdzającymi pochodzenie i rasowość szczeniąt). Przedsiębiorstwo produkujące szczenięta - to najlepsze określenie kilku betonowych bunkrów, podzielonych na małe betonowe cele, mające tylko niewielkie okienko wysoko w drzwiach. Ponad 40 psów w typie różnych ras siedzi pojedynczo w takich celach 1,5 x 1,5 m oglądając jedynie 3 betonowe ściany i metalowe zabudowane drzwi.

Majka spędziła w takich warunkach 5 lat swojego życia, rodząc szczenięta przy okazji każdej cieczki. Oprócz wyeksploatowania fizycznego, sunia ma bardzo zniszczoną psychikę. Boi się wyciąganej do niej ręki, wzdryga się przy każdym dotyku, potrafi wystraszyć się trzaśnięcia drzwiami. Wszystko jest dla niej kompletnie nowe. Nie umie chodzić po śliskich powierzchniach ani po schodach, ma syndrom kojcowy, porusza się po małej powierzchni w kółko.
Po jednym dniu widać na szczęście poprawę. Wczoraj sunia leżała bez ruchu, nie chciała jeść, pić, nie reagowała na człowieka ani psy. Dzisiaj już ogon merdał od rana, był apetyt, załatwiła też swoje potrzeby na spacerze (na który niestety trzeba było ją wynieść, bo schody są narazie nie do pokonania). Na spacerach daje sobie radę całkiem dobrze, jak na psa z bunkra.

Majka dzisiaj zamieszkała na tymczasie u Oli Saszkowej. Wiele pracy przed Olą, ale na pewno efekty będą rewelacyjne, bo sunia dobrze rokuje.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Pią 21:46, 08 Lut 2019, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:46, 13 Sty 2013    Temat postu:

Brak zdjęć z bunkra nie powstrzymał mojej wyobrazni - cała się trzęsę z emocji po lekturze opisu tego miejsca. Wiem, że Majeczka trafiła w najlepsze, doświadczone ręce Oli, która umie sobie radzić z takimi sierotami (Olu, jeszcze raz dziękuję za moją sierotkę) i tylko o tym chcę teraz myśleć. Czekamy na informacje o stanie zdrowia Mai i na same dobre komunikaty o jej adaptacji i integracji z rodziną. Majka, Ola - trzymamy za Was kciuki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ola i Kort




Dołączył: 16 Sie 2012
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: WARSZAWA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:54, 13 Sty 2013    Temat postu:

mną także targają nerwy, a słowa które cisną się na usta nie nadają się na nasze forum... Najważniejsze, że teraz Maję czeka lepszy los
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szocikowa_




Dołączył: 23 Lis 2012
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 0:00, 14 Sty 2013    Temat postu:

Ile razy czytam o takich sponiewieranych przez ludzi psiakach to moja reakcja jest identyczna z reakcją Agaty.Śledząc losy takich bid zawsze nie mogę wyjść z podziwu że one potrafią jeszcze zaufać człowiekowi.Mam nadzieję że Majka(jedna litera i Kajka)szybko przekona się że Aurea to nowe lepsze życie.Popzdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:36, 15 Sty 2013    Temat postu:

Olu, napisz nam choć kilka słów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ola&Sasza




Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 2:03, 17 Sty 2013    Temat postu:

Witam wszystkich serdecznie Very Happy

Maja jest z nami dopiero 3 dni, ale dla niej, to są AŻ 3 dni. Jej życie zmieniło się diametralnie. Wszystko jest zupełnie nowe, a co za tym idzie, straszne. Największym strachem jest przemieszczanie się z pomieszczenia do pomieszczenia. Problem stwarza zróżnicowana podłoga. U mnie nie ma dywanów, ani wykładzin. Jedynie na podłodze leżą małe dywaniki i pierwszego dnia dosłownie przeskakiwała z jednego na drugi Smile Niestety tą metodę przemieszczania musieliśmy zaniechać, bo dziewczyna nie wytrzymała podczas naszej nieobecności i zasiusiała jeden dywanik. Dywanik poszedł do prania, a Majka została zmuszona to chodzenia po gołej podłodze, ale w dość krótkim czasie oswoiła drewnianą klepkę Smile Teraz będziemy uczyć się chodzenia po terakocie w przedpokoju, bo na razie jest ona nie do przejścia.

Mieliśmy jeszcze jedną niespodziankę. Dziewczynka w nocy naqpała w mieszkaniu. Zwątpiłam już w Majki umiejętność zachowywania czystości, ale po tych dwóch wpadkach sunia zaczęła pięknie sygnalizować potrzebę wyjścia. Czyli pierwsza doba była mega stresująca co spowodowało powyższe sytuację Wink

Natomiast dzisiaj obudziła mnie upominając się o wodę, nie miała odwagi przyjść do sypialni, to z salonu wydała po jednym szczeku i czekała na moją reakcję Very Happy

Na spacerach sunia obwąchuję każdy krzaczek, słupek i latarnie. Jej świat to zapachy, zawiesza się przy tym i zatraca. Ciężko ją wtedy odwołać, a i z odciągnięciem są problemy. Zakręcona jest totalnie na ten żółty śnieg Wink

Dzisiaj Majeczka miała domowe SPA i bardzo cierpliwe zniosła to, dłuuugie gmerania przy sobie Smile

Bohaterka wątku Very Happy





Pierwsza nieśmiała zabawa piłeczką Very Happy



Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:19, 17 Sty 2013    Temat postu:

Ależ przepięknie teraz wygląda i wreszcie nie ma tych kudłów między palcami i na portkach, na które nie mogłam patrzeć, ale nie chciałam jej stresować pierwszego dnia wycinaniem.
Super, że się otwiera, a widok jej z piłeczką - bezcenny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:30, 17 Sty 2013    Temat postu:

Po SPA ma wygląd światowca, zupełnie nie wygląda na niedawnego więźnia. Tylko oczka nadal smutne. Widać musi się nasycić tą wolnością.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ola i Kort




Dołączył: 16 Sie 2012
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: WARSZAWA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:07, 17 Sty 2013    Temat postu:

jak czytam opis Oli to w mojej głowie tworzą się kolejne obrazy zachowania tych drani, którzy tak zniszczyli psychikę Majki:(SadSad

cieszę się że pod troskliwą opieką Oli dziewczynka zacznie się uczyć , socjalizować, dalej prawidłowo rozwijać...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nataliam
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 19 Lis 2012
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:12, 19 Sty 2013    Temat postu:

hej hej Smile jak to miło, że Panna Majeczka zamieszkała tak blisko u Oli Wink
Pozdrawiamy serdecznie i czekamy może na jakiś wspólny spacerek Smile
może niebawem będzie mogła dołączyć do nas Królowa Sonia hihihi na jakąś krótszą trasę, bo miewa się coraz lepiej. Życzymy Wszystkiego Dobrego Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:26, 24 Sty 2013    Temat postu:

Ola pewnie później napisze więcej, póki co Majka powolusiu się rozkręca, coraz śmielej chodzi po mieszkaniu, swobodnie wychodzi na spacer. Zdarza jej się zrobić siusiu w domu, nie do końca wiadomo czy to kwestia stresu czy może cieczki, którą Majeczka właśnie dostała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madlenn




Dołączył: 22 Sty 2013
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Nowa Sól
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:37, 24 Sty 2013    Temat postu:

Dobrze, że teraz przebywa w takich komfortowych warunkach.... żal tylko myśleć o tych zwierzakach co pozostały w takiej "hodowli". Mai życzę powodzenia Smile czekamy na kolejne wieści Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ola&Sasza




Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 3:18, 28 Sty 2013    Temat postu:

A więc tak. Majusia miewa się doskonale! Very Happy
Cieczkuję sobie dyskretnie, nikomu nie utrudniając tym życia, czaaaasem tylko pobudza instynkt bezjajecznego Saszusia

W domu całkiem śmiało przemieszcza się i gołe podłogi przestały być takie straszne jak na początku.
Na dworze nadal jest mocno zainteresowana zapachami, ale odwołana reaguję i pędzi do ludzia z rozmerdanym ogonem. Chodź samo podejście nie jest już komfortowe i zdecydowanie lepiej czuję się w niewielkiej odległości. Ale też nie ma paniki jak ktoś ją zaczepi i zaczyna głaskać, wtedy tylko obniża sylwetkę i niepewnie patrzy.

Na koniec muszę podzielić się z Wami Maji śmiesznym nawykiem. Mianowicie, zawsze jak tylko ktoś z domowników wraca do domu i stawia buty na podłodze pod szafką to, Majusia delikatnie chwyta je w ząbki i przenosi kawałek dalej. Jeszcze nie zrozumieliśmy zasady jej działa, ale będziemy obserwować ją i analizować tą koncepcję Wink

Przykro mi, że nie mam zdjęć Majusi na spacerach, ale przerastają mnie dwa psy, mróz i aparat...



Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:27, 28 Sty 2013    Temat postu:

A czy wiemy już, jak zdrówko, czy czekamy z wizytami i badaniami na dalsze pogłebienie aklimatyzacji?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:29, 28 Sty 2013    Temat postu:

Maja ma cieczkę więc czekamy z badaniami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin