LUSIA ma już dom

Ola&Sasza

A wg mnie Lusia jest piękna w każdym calu i z przodu, i z tyłu i każdego profilu z osobna Laughing

Patrząc na Wasze fotki trudno uwierzyć, że to ta sama Lusia ... ten mały dzikusem przeistoczył się w piękną damę, dumnie nosząca głowę Dancing

Mizianki dla ślicznotki

Justyna&Lusia

Oczywiście wszystkie mizianki konsekwętnie przekazuje naszej ślicznotce

.
Chcę też wszystkim pokazać że Lusia nie tylko się bawi miśkami ale również z wielkim zapałem zaczeła je patroszyć

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Justyna&Lusia · Wysłany: Śro 9:26, 16 Mar 2011 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
ZGADUJ ZGADULA CO JA TAM WYPATRZYŁAM Think

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Justyna&Lusia · Wysłany: Śro 10:13, 16 Mar 2011 Temat postu:

A teraz troszke z życia, u Lusiaczka same dobre wiadomości jest bardzo radosna lubi sie bawić wcale nie przypomina tej samej suni którą przywieźliśmy do domu. Kanapa należy do Lusi a to my musimy prosić o pozwolenie na to aby sie położyć czasami są wyścigi kto pierwszy ten lepszy

jest wtedy zazwyczaj dużo śmiechu bo Lusia stara się za wszelką cenę wgramolić i jak już wejdzie to zaczyna się dyskretnie rozpychać Laughing

. Lusia w tej chwili zostaje sama w domku już tylko na ok 3,5 godziny ponieważ zmienił sie mój system pracy.

Aśka Axelowa · Wysłany: Śro 11:36, 16 Mar 2011 Temat postu:

Justyna, a Wy się na Zjazd nie wybieracie...? No, nie dajcie się prosić!!!

Justyna&Lusia · Wysłany: Śro 13:29, 16 Mar 2011 Temat postu:

Asiu My bardzobyśmy chcieli ja cały czas negocjuje w pracy o wolne ale nie wiem jak wyjdzie Sad

Justyna&Lusia

W ostatnim czasie zaobserwowaliśmy że Lusia w pewnych sytułacjach traci orjętacje w terenie. Już dwa razy podczas spaceru po lesie pobiegła za zwierzakiem i mimo że ją wołaliśmy nie mogła nas potem znależć a my jak szaleńcy biegaliśmy i szukaliśmy i jak ją już znaleleżliśmy to biegała to w jedną to w drugą stronę rozkojażona.Zastanawiamy się czy przy spacerach po lesienie zapinac Lusi linkę, ponieważ boimy się.W parku takie sytuacje nie mają miejsca zawsze grzecznie przychodzi daleko nie odchodzi.

Aśka Axelowa

Justyna, nie zapominajcie, że golden to pies myśliwski Smile

Ona, nakręcona zapachem, który złapie, może faktycznie być mocno rozkojarzona i może Wam być trudno złapać z nią kontakt. Starajcie się wyprzedzać takie momenty, wyłapywać je i już zawczasu ją odwołujcie. Możecie wówczas zapiąć ją na smycz lub czymś zająć, a później, już z dala od nęcącego zapachu znów ją puścić...
A jak już gdzieś pobiegnie, to nie biegajcie jak bączki po lesie Wink

Pies zazwyczaj wraca w miejsce, skąd wystartował. Kręćcie się gdzieś w pobliżu... Very Happy

Justyna&Lusia

Przedstawiam naszego nowego kierowce

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Chcę ale się boję
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Marta&Angus&Alma

Jaka zadowolona Lusia

, za kierownicą widać czuje się znakomicie

Justa, Lusia boi się morza ?? Jeszcze nie wczłapała do wody ?? w jeziorze kąpie się bez problemu.

Justyna&Lusia

Marta dokładnie to niewiem czy boi się morza jako morza czy bardziej odgłosu fal,ponieważ już miała wejść ale jak nadeszła fala to zaraz się cofała Think

. Ale stawek czy jezioro niema różnicy tam kąpie się bez oporów, a najlepiej jak jeszcze kaczka jakaś pływa Twisted Evil

Marta&Angus&Alma

No tak, kaczuszka to najlepszy motywator

Szkoda, że nie możecie przyjechać na zjazd, tak dawno nie widzieliśmy tej ślicznotki, pozdrawiamy Was i miziamy Lusiaka

Dorota Jenisiowa

Hej Justyna może przyjedziecie chociaż w sobotę do niedzieli? Pomyślcie może się uda prayer

Justyna&Lusia

Z takim bramkarzem jak Lusia polska reprezentacja ma szanse na euro 2012

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Ps. Jest nam smutno że nie mogliśmy przyjechać na zjazd Sad