Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

KARMEL ma już dom
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Domi_Astkowo_Marinowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Sie 2012
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:34, 25 Wrz 2014    Temat postu:

Witamy Karmelowo Smile.
Nasz tymczasik ma się dobrze i z każdym dniem kradnie serca. Przytulak z niego większy niż Astka i Marian razem wzięci. Najbardziej kocha przytulanie na kanapie i drzemki w łóżku Twisted Evil Generalnie świat zewnętrzny nie jest mu do niczego potrzebny, jeśli w pobliżu jest człowiek.
Co do zachowania, to robimy postępy Smile. Zasłużyliśmy chyba na trochę zaufania od chłopaka, bo przestał burkać i choć wciąż jeszcze niechętnie oddaje to, co wsadzi do pycha, to już można się z nim poszarpać trochę i nie powoduje to większej paniki. Zaczął nawet reagować na "zostaw" - co mnie osobiście bardzo cieszy, bo ma chłopak wyjątkową słabość do gąbek do naczyń Shocked - i nawet udaje mi się wyperswadować mu, żeby oddal zdobycz. Nie burka na manewry przy misce, ale jest nieprzeciętnie łapczywy. Nie sądziłam, że to kiedyś o jakimś psie powiem, ale parcie na jedzenie ma momentami nawet większe od Mariana. Nasz Mariański przynajmniej poczeka aż mu się miskę postawi na podłogę. Karmel niestety nie opanował jeszcze czekania i chwyta michę w locie. Zastanawiałam się nawet czy nie zamienić mu michy na taką spowalniającą, ale na razie jeszcze się wstrzymuję.
Zdrowotnie ma się dobrze, rana po kastracji pięknie się zagoiła, skora też jest już w coraz lepszym stanie. Dostaliśmy przykaz od weta, żeby od czasu do czasu wykąpać chłopaka w Hexodermie i obserwować czy nie pojawiają się żadne nowe zmiany. Generalnie leczenie farmakologiczne już zakończyliśmy.
Cały czas zagadką jest dla nas poruszanie się chłopaka, ale tu na razie tez mamy obserwować. Zagadką jest to że w domu porusza się nie do końca pewnie, ale na podwórku bryka bez większych problemów. Wet stwierdził, że możemy mu podawać też Arthro HA na wzmocnienie stawów, ale to bardziej suplementacyjnie niż leczniczo. Tak czy inaczej jak coś nas zacznie bardziej niepokoić, będziemy sprawdzać.
A teraz parę fotek, niestety nie mamy ich wiele, bo aparat w naprawie, ale coś będziemy kombinować Smile:

w różowych gatkach z Mańkiem:


z pańcią



wierzgańce na kanapie




relax


Trawnik po przejściu tornada "trzy goldeny" Twisted Evil


Ostatnio zmieniony przez Domi_Astkowo_Marinowa dnia Czw 10:34, 25 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iza,Tomek,Holka i Goldi
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Koszalin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:13, 26 Wrz 2014    Temat postu:

Całkiem ładny macie ten trawnik Smile U nas prawie go już nie ma, sąsiedzi mówią że mamy psi raj a Goldi ostatnio wykopał taką dziurę że w sumie zastanawialiśmy się czy przypadkiem nie miał zamiaru zakopać w nim Holki, że niby taka zabawa w chowanego Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Domi_Astkowo_Marinowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Sie 2012
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:44, 11 Paź 2014    Temat postu:

Witamy i speszymy z kolejnymi informacjami o chłopaku. W końcu mamy już sprawny aparat, więc zamieszczamy też nową dawkę zdjęć Smile

Karmel jest już z nami ponad miesiąc i w tym czasie zadomowił się tu na dobre. Został królem kanapy, choć jeśli wyraźnie zabroni mu się wstępu to rozumie i po chwili gramolenia się odpuszcza Razz Generalnie chłopak uwielbia towarzystwo człowieka i inne psy mogłyby dla niego nie istnieć. Z naszą pozostałą dwójką nie nawiązał jak dotąd bliższego kontaktu. Futra się tolerują ale bez nadmiernej miłości. Nie ma żadnego burkania, po prostu chłopak nie reaguje na próby interakcji ze strony Asi czy Mariana. Przebywa wszędzie tam gdzie my. Jeśli jesteśmy w ogrodzie, on również leży sobie na trawce, jeśli natomiast jesteśmy w domu, na podwórko wychodzi w zasadzie żeby tylko się załatwić.

Udało nam się opanować obronę zasobów. Nie ma już problemów, żeby rudzielcowi wyciągnąć coś z pychola. A trzeba przyznać, że złodziej z niego pierwszorzędny. Papierki po słodyczach, chusteczki, gąbeczki, nawet kłaki wyczesane z Mariana... chwila nieuwagi i trzeba łobuzowi grzebać w gardle Smile

Coraz ładniej czeka też na miskę. Razem z Mańkiem na komendę siadają przed drzwiami "jadalni" i mimo że oboje nie mogą usiedziećw miejscu, to dopiero gdy miski są gotowe, zaproszeni zabierają się do jedzenia. Nie udało nam się natomiast opanować wewnętrznego przekonania Karmela o tym, że wszystkie miski są jego. Jak tylko skończy ze swoją, wpycha nochal do miski Asti, która nigdy się z jedzeniem nie spieszy.

Zdrowotnie wszystko z chłopakiem ok, poza drobnymi odparzeniami na faflach. Nadmiar skóry na pycholu powoduje, że ślina zbiera się w fałdkach i tworzy środowisko, w którym rozwijają się bakterie. Wet póki co zalecił regularne przemywanie borasolem, do czego się stosujemy. Sierść odrasta, choć wciąż wszyscy biorą go za szczeniaka. Krótka sierść, nadmiar skóry i ta wrodzona nieporadność sprawiają, że błyskawicznie kradnie serce.

Sprawdzaliśmy, jak chłopak zachowuje się na spacerze na lince i byliśmy mile zaskoczeni. Trzyma się blisko, nie ucieka truchta przy nodze lub nieco z przodu. Niechętnie wraca do nogi ale zawołany przystaje i czeka. Jeśli miałby gdzieś uciekać, to raczej truchcikiem niż galopem, co jest dla nas miłą odmianą przy naszych futrach. Galop zresztą jest u niego rzadkością, nie należy do psów aktywnych, choć zachęcony chętnie się bawi. Jego ulubioną zabawą jest turlanie się na grzbiecie i podgryzanie rąk właściciela Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:52, 12 Paź 2014    Temat postu:

Jaką on ma mordę Smile))) do schrupania Smile))) i spojrzenia misiowate Smile))
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malgoga




Dołączył: 02 Maj 2012
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Częstochowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:30, 14 Paź 2014    Temat postu:

Zawsze jak patrzę na fotki goldasków , to widzę w ich oczach zapytanie :" ale tak naprawdę to o co ci chodzi ??" I to nieważne czy chodzi o zżarcie obiadu dla całej rodziny , zajęcie jedynego miejsca na kanapie czy powrót po zuchwałej ucieczce ( tylko na chwilkę ) na drugi koniec lasu , one zawsze na wszelki wypadek sa niewinne Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Domi_Astkowo_Marinowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Sie 2012
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 0:40, 27 Paź 2014    Temat postu:

Faktycznie morda swoją urodą rozkłada na łopatki. Oglądaliście kiedyś film "Piorun"? jest tam taka scena, jak kot uczy tytułowego Pioruna żebrać o jedzenie - z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że Karmel mógłby prowadzić grupy szkoleniowe w tym zakresie Wink. Spojrzenie zawsze na " daj trochę" albo "weź pomiziaj"... no słowem karmelowe Very Happy
Charakter też ma karmelowy - słodki i rozlazły, aż zęby bolą. Cały czas walczymy ze sobą, żeby nie dać się zasłodzić Wink
Bezczelnością swoją Karmel nie ustępuje Astce, która samozwańczo została królową domostwa. Karmel natomiast jest niekwestionowanym królem kanapy - generalnie mógłby się z niej nie ruszać, jak już zalegnie to nawet na codzienną toaletę trudno go stamtąd wyciągnąć. Nawet kiedy ktoś na niej leży to dla niego żadna przeszkoda - nieważne czy brakuje miejsca czy nie - i tak zalegnie Twisted Evil Zdecydowanie też nie jest rannym ptaszkiem - śpi dopóki cała ekipa nie zrywa się na poranny spacer, czyli dużo dłużej niż my. Jest całkowitym przeciwieństwem naszego Mariana, który jak tylko budzik zadzwoni zrywa się na równe łapy i zaczyna chuchać mi w twarz.
Zdrowotnie bez większych problemów - jesteśmy po badaniach krwi. Jest dość podniesiony AspAT, dlatego po miesiącu musimy powtórzyć badania, ale wet mówił, że na razie nie mamy powodów do niepokoju, bo może to być wynik leczenia antybiotykiem. Zobaczymy jak sprawa będzie wyglądać za miesiąc. Skóra już wygląda ładnie, choć zauważyliśmy niewielki łupież, ale Karmelisko się nie drapie ani nie wygląda, jakby mu przeszkadzało - btw może macie jakiś pomysł skąd może się brać i jak możemy z nim walczyć? Sierść już coraz dłuższa i mięciutka jak kaczuszka Very Happy
Ruchowo wciąż bez zmian - czasem ma problem z zachowaniem pionu, i zauważyliśmy takie śmieszne poruszanie głową, jakby chciał czemuś zaprzeczyć - trudno wyczuć czy taka po prostu jego uroda, czy to jakaś kwestia neurologiczna. Jednak te drobiazgi nie mają wpływu na jego funkcjonowanie.
Po dwóch miesiącach rezydowania u nas psisko zachowuje się zupełnie jak u siebie.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:34, 27 Paź 2014    Temat postu:

O tak , Piorun to u mnie w domu kultowy film Wink)) Wracamy do niego często , polecam go małym i dużym Smile)) Zdjęcie z lotu ptaka : Karmel wygląda na nim jak olbrzym a reszta stada to pluszawki Smile)
A jak z bronieniem zasobów ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Domi_Astkowo_Marinowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Sie 2012
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:47, 03 Lis 2014    Temat postu:

Obronę zasobów już opanowaliśmy Smile Zdarza się jeszcze chłopakowi coś ukraść jak nikt nie patrzy, ale jak się już go przydybie to oddaje raczej bezproblemowo. Czasem się troszkę poszarpie, ale bez cienia jakiejkolwiek agresji. Zaczął nawet reagować na "nie wolno", co dla nas jest nie lada sukcesem Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MonikaR
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 11 Lis 2014
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Leszno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:51, 11 Lis 2014    Temat postu:

Przeczytaliśmy prawie wszystkie wątki psów, które znajdują się pod opieką Fundacji. Domy Tymczasowe robią naprawdę kawał dobrej roboty. Miło patrzeć jak dzięki Waszemu poświeceniu i zaangażowaniu pieski "dochodzą" do siebie i odzyskują wiarę w człowieka. Aż się ciepło na sercu robi patrząc na te metamorfozy, które u Was przechodzą. Wydobywacie z tych psów to co najlepsze!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Domi_Astkowo_Marinowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Sie 2012
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:44, 16 Lis 2014    Temat postu:

Karmel słodko pochrapuje mi na kolanach, więc mam parę minut na krótkie sprawozdanie. w tym tygodniu byliśmy na wizycie u dra Cieślika. Dr dokładnie obejrzał Karmela i zrobił mu rtg wszystkiego Wink. Mamy parę dobrych i parę trochę gorszych wiadomości. Zaczynając od tych dobrych - Karmel jest psiskiem o symetrycznej budowie, mięśniach w dobrej kondycji i bardzo dobrym stanie stawów biodrowych. Co do tych mniej dobrych informacji, to na tyle na ile mój laicki rozum wyłapał - chłopak ma zwyrodnienia w odcinku lędźwiowo-krzyżowym, przy silniejszym ucisku odczuwa ból. Dr Cieślik zdiagnozował spondylozę. Karmel nie ma też odruchu / bardzo opóźniony odruch korygowania stopy lewej, prawej w mniejszym stopniu. bardziej opisowo: gdy pan dr podwinął Karmelowi palce pod łapę, ten nie skorygował od razu postawy, jak to zwykle robią zdrowe psy. Czekamy też na wyniki badań tarczycowych. Dr rozważa jeszcze rezonans, ale tego dowiemy się dopiero w przyszłym tygodniu.
Ponadto mamy też mały problem z sierścią, która zrobiła się sucha i sztywna oraz cały czas z faflami. Co do pycha, w przychodni pobrano wymaz, aby sprawdzić czy to nie jakieś zmiany grzybicze. Na razie czekamy na wyniki i dostaliśmy zalecenie aby zastosować Octenisept.
To tyle newsów - martwi nas trochę kręgosłup futrzaka, ale wnioskując z wizyty tragedii jeszcze nie ma. Mamy nadzieję, że pan dr znajdzie jakieś rozwiązanie, żeby chłopakowi ulżyć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MonikaR
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 11 Lis 2014
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Leszno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:24, 17 Lis 2014    Temat postu:

Biedny... na większości zdjęć jest taki happy, że aż trudno uwierzyć, że cokolwiek mu dolega...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Domi_Astkowo_Marinowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Sie 2012
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:20, 20 Lis 2014    Temat postu:

Jesteśmy po kolejnej wizycie u dra Cieślika. I znowu mamy trochę dobrych i trochę niedobrych wiadomości. Dobra to taka, ze hormony tarczycy są w normie. I na tym właściwie koniec. Dostaliśmy wyniki wymazu z fafli - Karmel wyhodował sobie bakterie - pałeczki ropy błękitnej sciana . Dostaliśmy właściwe leki i przez kolejnych kilka tygodni mamy nimi chłopaka raczyć. Natomiast to co najważniejsze w dzisiejszej wizycie, pan dr potwierdził nasze obawy co do kwestii neurologicznych. Zauważył te mimowolne ruchy głową i nieco rozbiegane oczy. Dostaliśmy zalecenie konsultacji z neurologiem, wtedy okaże się czy będziemy robić kolejne badania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mappett




Dołączył: 01 Gru 2014
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wroclaw
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 0:14, 01 Gru 2014    Temat postu:

Widać, że ma dobrą opiekę, ze zdjęcia na zdjęcie coraz lepiej wygląda, a spojrzenie ma też ciut weselsze Smile Czekamy na dalsze wieści!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mappett




Dołączył: 01 Gru 2014
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wroclaw
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:56, 04 Gru 2014    Temat postu:

Czy są już jakieś wieści w sprawie Karmelowego kręgosłupa i ewentualnych problemów neurologicznych...? Mam nadzieję, że to jednak nic poważnego...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:12, 06 Gru 2014    Temat postu:

W czwartek Karmel był u doktora Wrzoska na konsultacji neurologicznej. O tym jak było, co powiedział i zalecił doktor, napisze nowy dom stały Karmela ... czyli Dominika i Kamil Very Happy
Tak, tak - wygląda na to, że Karmel znalazł swój dom na zawsze i zostaje z Dominiką, Kamilem, Marino i Asti

Kochani, dziękujemy za wspaniałą opiekę nad Karmelem i życzymy Wam samych słodkich wspólnych chwil Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin