GENOM i NILA

Dorota Jenisiowa

Żeby już nie zaśmiecać wątku spacerowego, tutaj dalszy ciąg:
Dzisiaj noc już przespana spokojniej, Nilka w kołnierzu. Rano chętnie wstała na spacer.

A tak przy okazji, to zapomniałam napisać, że Gienio jest z nami już 3 lata, jak ten czas leci Shocked

Dorota Jenisiowa

U nas troszkę się pogorszyła sytuacja, od wczoraj z rany w jednym miejscu sączy się ropna wydzielina. Dostajemy antybiotyki i czekamy Sad

Gośka&Bella

no to my też czekamy, na lepsze wieści. Na psiakach naprawdę dobrze się goi wszystko, będzie dobrze.

Dorota Jenisiowa

Dobra wiadomość jest taka, że Nilkę chyba to nic nie boli, bo chodzi całkiem normalnie, nie interesuje się tą raną prawie wcale. Ze spaceru nie chce do domu wracać, jest pogodna i uparta jak zwykle Smile

Ewa i Azja

Wstrętny dzik! Mało, że cham rzucił się na niewinną dziewczynkę, to jeszcze brudas!

Ale Nilka sobie poradzi! Dzielna dziewczyna!

Dorota Jenisiowa

Powoli wychodzimy na prostą, szwy u Nilusi zdjęte, rana na kolanie ładnie się zrosła, gorzej w zagłębieniu pachwiny, ale już jest bardzo ładnie i chyba za kilka dni uda nam się pozbyć kołnierza. Na szczęście Nilusia bardzo dobrze go znosi i sama podaje łepek żeby go założyć.

Ale żeby nie było nam za nudno, Gienio zaczął wygryzać sobie ogon. Okazało się, że gruczoły były zapchane. I Genosław też otrzymał kołnierz Confused

Dwa kloszardy w jednym domu i w jednej małej kuchni.......... Sad

Dodatkowo Gienio i kołnierz to coś okropnego, nie umie chłopak się do niego przyzwyczaić, jest dziki, obija się ciągle o ściany i przez to boi się ruszyć gdziekolwiek Sad

Na szczęście po 2 dniach przestał się tak ogonem interesować i mogliśmy kołnierz schować. Rana na ogonie ładnie się goi.

Mam nadzieję, że to koniec atrakcji na jakiś czas i teraz będzie spokojnie

Frankowe Zajki

My ostatnio mieliśmy okazję przetestowac kołnierz dmuchany i bardzo polecamy! W tradycyjnym Franek nawet nie siadał Cool

W dmuchanym prawie normalnie funkcjonuje.

Dorota Jenisiowa

Jeżeli jeszcze zajdzie taka potrzeba to na pewno wypróbujemy, bo nie wyobrażam sobie, żeby Genom miał nosić kołnierz tak długo jak Nilka (już 3 tygodnie). Na pewno byłby okropnie zestresowany, wcale by mu to dobrze nie zrobiło. On nawet nie umiał się położyć w tym kołnierzu.

Nilka za to opanowała kołnierz w 100%, nie zahacza o nic, porusza się w nim tak sprawnie i cichutko, że nie słyszę jak się przemieszcza. Pierwsza noc i dzień były tylko trudniejsze, potem już luzik Very Happy

Dorota Jenisiowa

Dziś mijają 2 lata jak Nilka u nas zamieszkała. Ostatnio zauważyłam dużą zmianę w jej zachowaniu. Po historii z dzikiem Nilka jakby bardziej nam zaufała czy nas bardziej polubiła, bo dużo chętniej do nas przychodzi. Wcześniej była bardziej samotniczką i lubiła czas spędzać w innym pomieszczeniu, a ostatnio zawsze przychodzi do nas. Na dworze bardziej się nas pilnuje, do tego stopnia, że nie pójdzie dalej jeśli ktoś się oddali, zapiera się wszystkimi 4 łapami i czeka. Nie wiem czy to możliwe, że jest nam wdzięczna za uratowanie przed dzikiem?

Dorota Jenisiowa

Dzisiaj nasza Nilusia skończyła 12 lat

Agata_Emi_Lili

Pasiasta Alicja

Zdróweczka przede wszystkim

.
A co jubilatka dostała w prezencie?

Hania,Wojtki,Jesse,Lula

Piękny wiek Smile

życzymy następnych, zdrowych lat!

Marta&Angus&Alma

Samych zdrowych dni Nilusia

Iza,Tomek,Holka i Goldi

Sto lat sto lat 😜