Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

FRAJDA ma już dom
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz i Frajda
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Sty 2013
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:42, 27 Mar 2013    Temat postu:

Nam z Frajdą i Frajdzie z nami od początku było świetnie, a jest coraz lepiej. Może to połączenie naszych wcześniejszych doświadczeń z predyspozycjami rasy i cechami osobniczymi Frajdy. Wszystko to sprawia, że jest nam razem b. dobrze. Frajda już chyba całkowicie się odblokowała. Odwraca się i leży długo brzuchem do góry. Szczekaniem domaga się wyjścia na spacer ( to staramy się wyciszać) itp.itd. Akceptuje komendy. Cały czas jest pogodna i radosna. Zaakceptowała w zasadzie wszystko. Zjada nawet surowe warzywa ( marchewka, rzodkiewka, papryka itp.). Wyjątek stanowi jeszcze dłuższe samodzielne wychodzenie do ogrodu. Chce, żeby ktoś z nią był. Bez towarzystwa jest króciutko. To też powoli mija, więc myślę, że z wiosną, kiedy drzwi do ogrodu będą cały czas otwarte i będzie mogła przemieszczać się swobodnie w obie strony i to minie. Pies stróżujący to na pewno nie jest. Z naszymi ochroniarzami, którzy dwa, trzy razy dziennie podjeżdżają pod bramę wita się radośnie, staje na dwóch łapach i domaga się pieszczot przez sztachety, co zresztą od ochroniarzy otrzymuje. Nie oczekujemy z jej strony ochrony, bo to nie miałoby sensu, ale nasze ogary przynajmniej poszczekały symbolicznie, chociaż później i tak każdego wpuszczały do domu.
Wesołych i Ciepłych!!! Świąt Wielkiej Nocy wszystkim wspierającym nas i sympatykom Frajdy życzą,
Ewa i Janusz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agunda




Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olkusz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:59, 28 Mar 2013    Temat postu:

Januszu ja bym była ostrożna w wypuszczaniu Frajdy samej do ogrodu. Nie wiem jak kształtuje się wasza posesja, ale psy tak ufne jak goldeny często padają ofiarą kradzieży itp...
A to że Frajda woli być przy Was a nie sama w ogrodzie to akurat cecha rasy w najlepszym wydaniu. Dla goldena nie ważne gdzie byle by ze swoimi ludźmi Very Happy

Mam nadzieję, że kiedyś dołączycie na goldeni spacerek bo tak blisko siebie mieszkamy Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Janusz i Frajda
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Sty 2013
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:04, 07 Kwi 2013    Temat postu:

Minął tydzień. Wzajemne relacje utrwalają się. Frajda miała pierwsze dłuższe kontakty z naszym wnukiem Hubertem ( 3,5 roku). Frajda super, Hubert przyjazny, ale może nieco zbyt emocjonalny, mamy nadzieję, że to wszystko się ułoży. Relacje między nimi były b. przyjazne.
Frajda chyba już poczuwa się jako gospodyni. Oczywiście nas to cieszy, ale kontrola jest konieczna. Samotne wyjścia do ogrodu już są coraz częstsze.(Dla Agi&Zuzia@....., nasz ogród nie jest wielki, 8 arów i jest ogrodzony, więc nic Frajdzie nie grozi). Niektóre rzeczy zaczyna egzekwować szczekaniem. Mieliśmy wizytę u zaprzyjaźnionej treserki.
W następną sobotę zaczynamy lekką !! tresurę, bo w zasadzie większość naszych oczekiwań Frajda realizuje świetnie.
Tydzien temu zaczęła się wiosenna wymiana sierści. Jest to coś, co w porównaniu do ogarów jest zjawiskowe. Cały dom i my równiez w białych kudłach. Oczywiście musimy przeżyć, ale pytanie jak długo to trwa? Tydzień , dwa, trzy?
Wreszcie stopniał śnieg, więc zacznę próby chodzenia z linką i bez smyczy.
Dotychczas na rozciągliwej smyczy komenda "do mnie" jest realizowana bez pudła.
Frajda jest super i mamy nadzieję, że coraz bardziej nas też tak postrzega.
Ewa i Janusz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:14, 07 Kwi 2013    Temat postu:

Janusz i Frajda napisał:

Tydzien temu zaczęła się wiosenna wymiana sierści. Jest to coś, co w porównaniu do ogarów jest zjawiskowe. Cały dom i my równiez w białych kudłach. Oczywiście musimy przeżyć, ale pytanie jak długo to trwa? Tydzień , dwa, trzy?


Kłębiące się "suchorośla" są obecne w goldenim domu przez okrągły rok. Raz z większym, raz z mniejszym natężeniem, ale są zawsze i wszędzie.

Jest takie powiedzenie, że właściciel goldena kupując butelkę wody mineralnej musi się liczyć z tym, że w oryginalnie zamkniętej butelce już jest kudełek jego psa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Nie 22:25, 07 Kwi 2013    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]











Powrót do góry
Zobacz profil autora
Janusz i Frajda
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Sty 2013
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:51, 27 Kwi 2013    Temat postu:

Wracamy na stronę po dłuższej przerwie. W naszej opinii o Frajdzie nic się nie zmieniło. Jest super. Chyba już prawie (?) do końca zaakceptowała nasz dom jako swój. Wychodzi sama do ogrodu i wszelkie potrzeby załatwia tamże bez zahamowań. To dla nas nowość, bo nasze poprzednie psy grubsze potrzeby załatwiały tylko na spacerach. Oczywiście są też i spacery dwa do trzech razy dziennie. Po ok. trzech tygodniach były próby ze strony Frajdy (pokojowe) podporządkowania sobie zwłaszcza Ewy. Skakania, szczekania itp. Wizyta u treserki, tresura ( plus zmiany w kolejności wydawania posiłków, najpierw my potem Frajda, wychodzenia przez furtkę itp.) radykalnie zmieniła jej położenie w hierarchii naszego domu. Trenujemy podstawowe komendy ( równaj, do mnie, siad, waruj, zostań, fuj itd.) z dużym sukcesem. Wydaje nam się, że Frajda była już ułożona i wymaga to tylko przypomnienia. Jest wspaniale pojętna. W domu nie ma z nią żadnych kłopotów, aczkolwiek w ogrodzie bywa różnie. Np. chwila nieuwagi i Frajda zjadła wszystkie kwiatki bratków, których sadzonki Ewa nieopatrznie zostawiła bez opieki. Bratki rozrosły się po tej operacji nawet jeszcze lepiej, ale teraz musimy być bardziej czujni, bo z innymi kwiatkami niekoniecznie tak musi być. Kilka ostatnich tygodni to wiosenna zmiana sierści. W domu było śnieżnie. Pokłady białych kudłów.
Skończyło się wizytą u fryzjera i teraz Frajda wygląda znacznie szczuplej.
Jest jeszcze jedna relacja do ułożenia, a mianowicie relacja Frajdy z naszym wnukiem 3,5 letnim Hubertem. On jest przy niej pozytywnie ożywiony, a ona przy nim takoż. W sumie jest to stan obopólnego podekscytowania, nad którym popracujemy z treserką wkrótce.
Za kilka dni wyjeżdżamy z Frajdą na tydzień nad polskie morze.
Mamy nadzieję, że Frajda jest już stałym fragmentem naszego domu, a ona też sprawia wrażenie szczęśliwej.
Ewa i Janusz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Sob 19:16, 27 Kwi 2013    Temat postu:

Janusz i Frajda napisał:
Po ok. trzech tygodniach były próby ze strony Frajdy (pokojowe) podporządkowania sobie zwłaszcza Ewy. Skakania, szczekania itp. Wizyta u treserki, tresura ( plus zmiany w kolejności wydawania posiłków, najpierw my potem Frajda, wychodzenia przez furtkę itp.) radykalnie zmieniła jej położenie w hierarchii naszego domu.

Januszu, bardzo to smutne, o czym piszesz Sad Czy można się dowiedzieć, do jakiej treserki chodzicie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:43, 05 Maj 2013    Temat postu:

Świat przysłowiowo okazuje się mały .
Podczas plażowego spaceru spotkaliśmy Frajdusię i jej rodzinę.
Od słowa do słowa i wyszło, że to właśnie nasz fundacyjny psiak

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:59, 05 Maj 2013    Temat postu:

Tylu kumpli, tyle piachu, tyyyyyyyyyle wody, a Frajda na smyczy? Co się stało dziewczynce, chora? Mam nadzieję, że nie. Ale figurę ma piękną.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Janusz i Frajda
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Sty 2013
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:44, 26 Maj 2013    Temat postu:

Drodzy miłośnicy Frajdy,
Dzięki za troskę o "naszą Frajdę", ale wszelkie niepokoje są niepotrzebne.
Frajda jest już świetnie zadomowiona i stanowi dobry fragment naszej rodziny. Zmieniać treserki nie musimy, bo po pierwsze była to tylko jednorazowa wizyta, a po drugie zaowocowała znakomicie. Jej rady okazały się świetnym dodatkiem do naszych kilkudziesięcioletnich doświadczeń. Nie chciałbym rozpoczynać dyskusji na temat tego czy " wczesny Fisher " jest lepszy od " późnego Fishera" , bo w naszym przypadku liczy sie efekt wsparty doświadczeniem. Kilka dobrych rad spowodowało, ze Frajda świetnie zaczęła koegzystować z nami i dziećmi (wnuk) bez żadnych (!!) środków siłowych.
Komentarz do zdjęć z plaży w Dębkach, gdzie mieliśmy okazję sympatycznie spotkać się z rodziną posiadaczy fundacyjnych ( i nie tylko) goldenów. Na zdjęciu Frajda ma nie tylko smycz i obrożę, ale również szelki. Kilkanaście minut wcześniej wysiadła z samochodu. Jazdę autem znosni b. niedobrze, wręcz histerycznie. Po wyskoczniu z auta rwie przed siebie i stan podniecenia trwa co najmniej kilkanaście minut. Pracujemy nad tym , ale nie jest to zwykły przypadek. Nasze poprzednie psy nawet jeżeli nie lubiły jazdy autem, to po wyskoczeniu z niego po kilkunastu sekundach wracały do normy.
Sądzę, że historia zagubienia się Frajdy to właśnie ucieczka po podróży autem ( nieostrożne otwarcie bagażnika?). Nie ma u niej żadnej traumy w stosunku do ludzi, a więc zakładamy, że była zawsze traktowana dobrze.
W zasadzie problem jazdy autem pozostał jako jedyny do rozwiązania.
Sądzimy również, że Frajda jest młodsza niż ją oceniono tj. być może teraz dopiero osiąga wiek 1,5 - 2 lat. Na wiosnę traciła i zmieniała sierść całkowicie z b. miękkiej ( szczenięcej wręcz) na bardziej szorstką już dorosłą. Tej sierści już w ogóle nie gubi ( może to karma Royal Canin Golden Retreiver??)
Poza tym Frajda jest super. Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do tego, ze Frajda jest z nami.
Janusz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:59, 27 Maj 2013    Temat postu:

Janusz i Frajda napisał:
Sądzimy również, że Frajda jest młodsza niż ją oceniono tj. być może teraz dopiero osiąga wiek 1,5 - 2 lat. Na wiosnę traciła i zmieniała sierść całkowicie z b. miękkiej ( szczenięcej wręcz) na bardziej szorstką już dorosłą. Tej sierści już w ogóle nie gubi ( może to karma Royal Canin Golden Retreiver??)


Januszu, to w takim razie wszyscy mamy szczeniaki . Sierść goldena składa się z dwóch warstw - bardzo bogatego i miękkiego podszerstka i włosa okrywowego. Z wiosną podszerstek wypada. Włos czasem (ale nie u wszystkich goldenów) robi się bardziej szorstki.Tak będzie co roku - co nie znaczy, że Frajda będzie coraz młodsza Wink.

Jeżeli psa dobrze wytrymujesz, to przez jakiś czas wypadanie włosa bedzie mniejsze.

Co do karmy, jeżeli Frajdzie służy to ok. Ale tak poza tym RC, oprócz karm weterynaryjnych nie ma najlepszej opinii.


Ostatnio zmieniony przez Pasiasta Alicja dnia Pon 9:14, 27 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Janusz i Frajda
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Sty 2013
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:01, 15 Paź 2013    Temat postu: Frajda

Frajda jest już z nami ponad pół roku. Świetna suczka. Pogodna, otwarta na ludzi, zdyscyplinowana. Wszystko ułożyło się znakomicie. Chyba jest szczęśliwa i my z nią też. Dziękujemy wszystkim, którzy "doprowadzili" Frajdę do nas.
Ewa i Janusz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ola i Kort




Dołączył: 16 Sie 2012
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: WARSZAWA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:37, 15 Paź 2013    Temat postu:

dobre wieści zawsze super poczytaćSmile a czy moglibyście wstawić jakieś zdjęcia, żeby pokazać ślicznotkę?

Ostatnio zmieniony przez Ola i Kort dnia Wto 22:37, 15 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anialada
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa (Nowa Iwiczna)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:37, 22 Lut 2015    Temat postu:

O jak dawno tu nic nie było o Frajdzie...
Jak się miewa?
Jak Wam się wspólnie żyje?
Czy Frajda daje frajdę? Macie z nią fajnie?
Napiszcie coś.... Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
Strona 6 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin