BENY ma już dom

Kasia i Paweł

Misiu polarny :

Joanna i Bizia

Ale fajny biały miś

karolina beniu i shrekuś

Są wspaniałe!
w sobotę widziałam, że są z Wami naprawdę szczęśliwe:-)
Beniu swoim zachowaniem bardzo przypomina mi Shrekusia.
Buziaki, mam nadzieję do szybkiego zobaczenia:-)

Kasia i Paweł

Mi też Beniu przypomina Shreka... Jest tak samo wyluzowany i taki trochę ciapowaty. Zawsze na chilloucie

Psiaki czekają na Wasze kolejne odwiedziny Very Happy

Kasia i Paweł

Ciąg dalszy zdjęć znad morza:

Kasia i Paweł

Mistrz Yoda

Kasia i Paweł

Ola i Elsa

Super fotki i super psiaczki Wink

Pozdrawiamy

Domi_Astkowo_Marinowa

Fotka na Yodę - genialna Smile

aż mi się dziób do monitora cieszy Smile

Pasiasta Alicja

Smiejecie się z psa, a jemu pewnie wiatr chciał uszy porwać Mr. Green

.

Zorkowa

Yoda jest boski Smile

)

Kasia i Paweł

Było dużo zdjęć, to teraz czas na kilka słów o Benym.
Beniu to chłopak na medal i to złoty Very Happy

Jest zupełnie niekłopotliwy, grzeczniutki, na spacerkach nie oddala się na krok, w domu nic nie niszczy, nie wchodzi do łóżka ani na kanapy, uwielbia leżeć i spać tam gdzie my akurat jesteśmy, jak gotujemy Beniu leży w kuchni, w pokoju zawsze leży przy kanapie przy naszych nogach, śpi najchętniej w naszej sypialni. Można mu bez problemu odebrać zabawkę, kość, miskę. Pozwala sobie na wszystkie "zabiegi kosmetyczne". Grzecznie leży przy czesaniu, zasypia i chyba sprawia mu to przyjemność. Można mu bez problemu umyć uszy, obciąć pazurki. Kąpaliśmy go w brodziku pod prysznicem. Stał grzecznie, ale był bardzo zestresowany, dupka się trzęsła, ogonek podkulony. Myślę jednak, że to kwestia przyzwyczajenia. Jednak panicznie boi się suszarki do włosów. Za odkurzaczem też nie przepada, odkurzanie to jedyny moment, kiedy Beniu wskakuje na kanapę. Chyba czuje się na niej bezpieczny.

Kasia i Paweł

Po spacerze grzecznie czeka przed drzwiami aż pozwolimy mu wejść. Gdy wchodzi siada na ręczniku i wtedy wycieramy łapki, oczywiście bez problemu, spokojnie, każdą po kolei. Można tez łapki włożyć do miski z wodą jak są bardzo brudne. Beny czeka aż mu się pozwoli wstać z ręcznika po skończonych "zabiegach". Kochany

Na spacerku nie zwraca zupełnie uwagi na innych ludzi, jeśli ktoś bardzo chce go pogłaskać to oczywiście pozwoli, ale nie łasi się do każdego przechodzącego człowieka jak nasz Bondzik. Inne pieski, obojętnie czy duże czy małe czy przyjazne czy warczące też raczej olewa. Nie bawi się z żadnymi psami, ale też nigdy na żadnego psa nie warknął.
Koty też akceptuje. Nie goni, nie szczeka, tylko - olewka. Przekonałam się o tym gdy byliśmy u moich rodziców - moja mama ma dwa koty i nie było żadnych problemów.

Kasia i Paweł

Beniu nie wchodzi do kałuży, nie papla się w błocie, nie wchodzi popływać do wody, a tylko czasami, jak jest bardzo gorąco wejdzie pobrodzić łapkami po brzegu. Z puntu widzenia jego właścicieli to bardzo fajne, z Benia jest bardzo "kulturalny golden" jeśli chodzi o "obcowanie z woda" Surprised

Jedynym problemem jeśli Beniu zamieszkałby w bloku jest jego szczekliwość. Beny to typowy stróż. Bardzo głośno oznajmia dzwonek do drzwi, denerwują go odgłosy na klatce schodowej, ale znacznie mniej już szczeka pod naszą nieobecność.

Kasia i Paweł

Beny ma niestety chorobę lokomocyjną. Źle znosi poróże samochodem nawet na krótkich dystansach, szczególnie w mieście. Gdy jechaliśmy nad morze nie dostał śniadania, a mimo wszystko całą podróż było nieciekawie. Na szczęście aviomarin podany przed podróżą powrotną rozwiązał sprawę.