BĄBEL ma już dom

Agata_Emi_Lili

Dobrze, że znaleźliście źródło problemu i że sprawa jest łatwa do ogarnięcia. Biedny Puzelek musiał się dzielić jedzeniem z pasożytami

Życzymy Puzelkowi z okazji urodzin samych najlepszości, niech chłopak dalej żyje sobie szczęśliwie z Wami, a torty wątróbkowe róbcie częściej

pacyfist

Przepraszamy za bardzo długi brak kontaktu, ale w rodzinie wielkie zmiany.Od ostatniego naszego posta Bąbel był na ponad dwutygodniowych wakacjach u rodziców Kasi, gdzie się ma zawsze jak pączek w maśle, bo Tacie coś spada ze stołu ciągle, a Mama chodzi często na spacery. Złapał jakieś trzy tygodnie temu wrednego kleszcza i trochę mu się ślad po nim babrał, ale weterynarz stwierdził, że nic mu nie jest i rzeczywiście ślad się zagoił a Bąbel nie ma objawów niepokojących.

Przede wszystkim jednak, w międzyczasie rodzina się powiększyła i Bąbel ma nową malutką Szefinkę- córeczkę szefa i szefowej:) Przybycie Małej do domu to była cała akcja-najpierw było zapoznanie w ogrodzie. Potem spokojne zmniejszanie dystansu. Emocji miał kupę, mało do wózka nie wszedł. Mądre psisko od razu zrozumiało, że tych małych rączek nie można nawet dla zabawy łapać zębami! Czasami je poliże troszkę Smile

i wącha ciągle i stróżuje przy wózku na tarasie. Mała w ogóle się nie boi i ciągle go obserwuje z zainteresowaniem. Problemem było tylko wytłumaczenie, że mata edukacyjna nie jest dla psów ;)Ale to tez już przeskoczyliśmy. Generalnie ma się naszym zdaniem super. Kasia na macierzyńskim, więc chodzą sobie w trojkę na spacery albo siedzą w ogrodzie, a Babel może się wysikać kiedy chce. Trochę czasem zazdrosny, że ręce są często zajęte małą, ale pilnujemy, żeby się nie poczuł odrzucony:) Naszym zdaniem świetnie się odnalazł i jest zadowolony z życia. Trzeba będzie tylko później pilnować, żeby mała nie weszła mu na głowę i nie męczyła. Pozdrawiamy całą czwórką.

Agata_Emi_Lili

Gratulacje z okazji powiększenia rodziny

Widać, że macie zdrowe podejście do stosunków psio-dzięcięcych, to bardzo fajnie i dobrze rokuje na przyszłość

Jedyne, co mogłabym podpowiedzieć, to abyście w codziennym planie dnia wygospodarowali czas tylko dla Bąbla np. na jakiś fajny spacer albo wspólne przebywanie z Wami.

Pochwalcie się jakimiś fotkami