ABRA ma już dom

Halina&Abra

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Halina&Abra

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Halina&Abra

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Halina&Abra

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Halina&Abra

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Jolanta

Taka piękna plaża, słońce i tylko dwa psy!
To zwyczajne marnotrawstwo... my też tak chcemy. W Krakowie pada i leje naprzemian Mad

Pasiasta Alicja

Ale Wam zazdroszczę! Smile

KasiaJ

JEJKU, ja chcę nad morze!!!!!!!!! Piękne fotki i tak jak Jolcia napisała marnotrawstwo Wink

Pozdrawiamy Bajecznie Smile

Halina&Abra

Miłe moje -też mieszkacie w pięknych miejscach. Też wam bardzo zazdroszczę tego widoku gór z okien. Ostatni i pierwszy raz w górach byłam jakieś 15 lat temu i jak dotychczas na tym pozostało. Nie jeżdziliśmy, bo na szlaki z psem nie można, a Pinkiego nie chcieliśmy zostawiać samego w domu. Oczywiście pod opieką rodziny, ale dla niego to było porzucenie i był w czarnej rozpaczy. Zrobiliśmy to raz właśnie 15 lat temu i powiedzieliśmy, że wyjazd albo z psem albo wcale. Zycie pokazało,że stanęło na opcji drugiej. Nie mogę się doczekać wiosennego zjazdu, gdyż jest zapowiadany na południu. Zawsze chciałam zobaczć gory wiosną i może dzięki Fundacji się tego doczekam. Mam też tak propozycję - skoro mieszkamy w fajnych miejscach, to może fotki z tych okolic w różnych porach roku przybliżyłoby nam te miejsca. Ja ze swojej strony zobowiązuję się od czasu do czasu wklejać zdjęcia nadmorskich plaż w miarę zmieniających się por roku / oczywiaście z Abra w roli głownej/. Piękne są też Bieszczady i Mazury. Może z tych terenów ktoś też chciałby się podzielić fotkami pięknych krajobrazów. Ależ się rozpisałam. Dzisiaj u nas znowu piękne słoneczko i ciepło, wiec szykujemy się do spacerku. Pozdrawiam. Halina z Abrą.

KasiaJ

Halinko więc ja zapraszam w Bieszczady Very Happy

Często jeździmy w "zaprzyjaźnione psom" miejsca. Jeśli chciałabyś być drugi raz w górach nasze drzwi stoją otworem. Zapraszamy całą Twoją rodzinkę z psiskami oczywiście Very Happy

Pozdrawiamy Bajecznie :*

Pasiasta Alicja

Halinko, jakbym chciała przejmować się zakazami, to Pasio nosa by nie wysunął za próg. Zakazy mnożą się jak oszalałe, a my w góry chodzimy i inne pieski - z tego, co widzimy ( a raczej spotykamy) też Smile

. Ale gwoli ścisłości ilość miejsc, w których psy pokazywać się nie powinny ze względu na zakazy zaczyna graniczyć z paranoją.

Halina&Abra

Z brzuchem Abry już wszystko ok. Chcę jej podać serię zastrzyków na złagodzenie objawów dyplazji. Dr Bissenik zalecił taką kurację, ale zapomniałam nazwy. Jak oriętowałm się u weta, to są przynajmniej dwa rodzaje tych preparatów. Nie chciałabym popełnić błedu. Warna czy pamiętasz o jaki środek chodziło?

Agata_Emi_Lili

ja pamiętam

CARTROPHEN VET - miesięczna kuracja, w sumie 4 zastrzyki podskórne w odstępach tygodniowych.
Dawkowanie: 1 ml na 30 kg masy ciała

Halina&Abra

Dziekuję Agatko. Mam jeszcze jedno pytanie. Mój wet/ze względu na zaawansowanie dysplazni/ proponuje powtarzać tą kurację dwa razy w roku. Czy to jest ok?

Agata_Emi_Lili

Tak, można ją śmiało powtarzać, ponieważ ten środek nie szkodzi w żaden sposób i nie wywołuje efektów ubocznych. Doktor Igor zaleca go stosować raz na rok profilaktycznie (jeśli są jakieś podejrzenia, co do stawów) więc w przypadku dysplazji można śmiało dwa razy w roku.

Tutaj można poczytać o tym preparacie (niestety tylko po angielsku):
[link widoczny dla zalogowanych]