ABRA ma już dom

Warna.

Muszę pojechać do niej na uczelnię, a ona pracuje w tych samych godzinach, co ja. Czyli muszę zwolnic z roboty. A czekam na drugie zdjęcie z Poznania, chciałabym pójść za jednym zamachem z dwoma. Może uda mi się w piątek? Jak tylko to zdjęcie przyjdzie, bo jak zrobiłam zdjęcie temu rtg aparatem, to pani doktor powiedziała, że mało co widać, że nie jest wyraźne.

Gość

Pomocy. Czy to coś poważnego? Abra systematycznie się drapie. Nie ma pcheł, bo takowych w domu nie posiadamy. Może przyczyną jest karma Dostaje RC Mobility Special ze względu na dysplazję. Wczoraj zauważyłam,że poświęca dużo uwagi pewnemu miejscu na udzie. Dzisiaj rano też je lizała. Potem zainteresował się tym miejscem Pinki. Też je wylizywał i obwąchiwał. Obejrzałam to dokładnie.Miejsce to jest srednicy monety 1 groszowej pozbawione włosów. Kolor skóry jest normalny. Czy to może byc uczulenie na karmę/na obecność w niej mięsa z kurczaka/. Czy ktoś spotkał się z czymś takim? Czekam na jakąś radę. Halina.
P.S. Nie mogę się zalogować - nie wiem dlaczego.

Warna.

Halinko, nie sadze, zeby to byla alergia na karme, bo Abra je ja od pewnego czasu i tych miejsc swedzących byloby wiecej. To moze byc hot spot, choc moje psy tego nigdy nie mialy i nie wiem, jak to dokladnie wyglada. Specjalistka jest w tej kwestii Agata. Czy mozesz temu miejscu zrobic zdjecie i wkeic je tu na forum.

Opisz dokladnie dlaczego nie mozesz sie zalogowac.

Warna.

Bylam dzis ze zdjeciami bioder Abry u dr Degorskiej. Pani doktor powiedziala, ze nie jest zle, ale jedna nozka moze ja bolec. Zalecila przez 3 dni aspiryne powlekana (musi byc powlekana, zeby nie zaszkodzila Abrze) w ilosci 500 mg rano i 500 wieczorem, a potem jeszcze przez 4 dni tylko 500 mg raz dziennie. Jesli Abra zacznie sie lepiej ruszac i byc bardziej aktywna, to oznacza, ze jednak ten staw ja troche boli.

Zorkowa

To poproszę o adres bo mam z 20 op.ASpiriny powlekanej tz.protec z data do 10.08 więc po co ma się przeterminować .Kto jeszcze chce to chetnie wyślę .W opakowaniu jest 30 tab.

Warna.

JA chce, ale mozesz mi dac na zjezdzie. Moze HAlince tez na zjezdzie. generalnie to super dziala przeciwbolowo na stawy, ale trzeba dawac przez kilka dni, NIE WOLNO DŁUŻEJ!

Zorkowa

No to przywiozę to wszystko co mam na zjazd.I wszystkim cos się dostanie hi hi:))

Gość

To ja, Halina. Nie mogę się zalogować. Wyswietla się komunikat'podałeś nieprawidłowe lub nieaktywne dane użytkowanika" Warna dziękuję za konsultację bioderek. Już kupiłam aspirynę. Abra zjadła śniadanko i za chwilę jej to podam. Do zjazdu zostało jeszcze parę dni, szkoda, żeby musiałą jeszcze do tego czasu cierpieć. Przeleczam też Abrze łapki, ale grzyb trzyma si ę twardo. Jest możliwość likwidacji tej przypadłóści za omocą iniekcji.Czy ma ktoś doświadczenie w tym temacie. Bo narazie sytuacja dla mnie jest patowa. Abrze dobrze robiłoby pływanie, ale wybucha w tedy grzybica. No wiec, albo jedno, albo drugie. W leczeniu grzybicy nie ma postępów, wię może lepiej dać jej mimo wszystko popływać. Abry pływanie wyglada pociesznie. Patrząc na nią od przodu to głowę trzyma prosto, przednie łapy też pracują normalnie, a od połowy tułowia do ogona ciało jest skrecone o 90o i ustawione bokiem/skręt jest w prawą stronę/. Ta zmiana na skórze to chyba rzeczywiście było jakieś odparzenie.Już się tym przestała interesować, więc chyba dobrze. Ale drapię się dalej. I trwa to już długo. Chcę zmienić karmę na Orijen, a docelowo przejść na dietę Barf, ale nie wiem czy przy jej schorzeniu jest to wskazane. Ja , jeżeli bedzie dostawiać preparaty na stawy, takich przreciwskazań nie widzę. Ale może ktoś ma szerszą wiedzę na ten temat i chciałby mi coś podpowiedzieć. Wg mnie to drapanie może być spowodowane dodatkiem mięsa z kurczaka, dlatego chcę go wykluczyć z diety. Nie umiem wklejać emotikonów, a szkoda. Pozdrawiam. Halina z Abrą.

Warna.

Halinka, zrobimy szkolenie z logowania i wklejania emotikonow na zjezdzie. Kto wezmie ze soba laptopa i bedzie mial dostep do internetu?

Pasiasta Alicja

Ja wezmę laptopa - pytanie czy Orange będzie miał zasięg ??

Gość

Abra po aspirynie ożywiła się bardzo. Tak wzrokowo trzykrotnie lepiej jest. To jednak staw ją bolał przy chodzeniu i bieganiu. Dzisiaj jest pierwszy dzień bez tabletek i już mniej chętna do harców. Po za tym ma chyba ciążę urojoną, bo na spacerze w lesie szuka miejsc, gdzie mogłaby wykopać sobie jamę. Nigdy dotychczas tak się nie zachowywała. To znowu ja. Halina z Abrą.

Warna.

Bedziemy mogli wszystko obgadac na zjezdzie. W koncu bedzie 2 psich wetow. Smile

Halina&Abra

Tyle się w Fundacji teraz dzieje. Odbył się jeden zjazd. Teraz planowany jest drugi. Na stronę Abry nikt już nie zagląda. Ale my i tak się pochwalimy, że byliśmy na zjezdzie w Chodeczy. Poznaliśmy wielu wspaniałych pańciów i wielu wspaniałych ich pupili.Bardzo wszystkim dziekujemy za miłe przyjęcie i dużo tolerancji. Ania-W i Alicja wiedzą o czym mowię.
Na dowód tego co napisałam wyżej parę foteczek z tego spotkania.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Halina&Abra

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Pasiasta Alicja

Eeeee, Halinka, to ciesz się, że nic się gwałtownego nie dzieje - Abra w dobrej kondycji, poza przypadłościami żołądkowymi ;D. Do nas też pies z kulawą nogą (nomen omen Smile

) ) nie zagląda, ale na naszej stronie wieje nuuudą i normalnością. Planujemty tylko wizytę u okulisty.
A jak tam dalsze badania - serduszko Abry masz szansę gdzieś sprawdzić?